Nocny napad na lubelskiego taksówkarza. Trwa poszukiwanie sprawców
13:57 24-11-2018
W nocy z piątku na sobotę doszło do napadu na jednego z lubelskich taksówkarzy. Około godziny 2:30 dwaj mężczyźni zamówili kurs z ul. Jasnej w Lublinie do Jastkowa. Na wysokości stacji paliw w Panieńszczyźnie usiłowali zbiec bez płacenia rachunku. Kiedy taksówkarz starał się ich zatrzymać, jeden z mężczyzn go zaatakował. Następnie sprawcy uciekli w nieznanym kierunku.
O wszystkim powiadomiona została policja. Taksówkarz trafił do szpitala. Funkcjonariusze prowadzą teraz śledztwo w tej sprawie. Jak ustaliliśmy, obaj sprawcy byli w wieku około 35 lat. Jeden z nich był szczupły, miał ok. 175 cm wzrostu, ciemne krótkie włosy i kilkudniowy zarost. Ubrany był w czarną kurtkę, czarne spodnie oraz jasne zamszowe buty. Drugi z napastników miał również około 175 cm wzrostu, ubrany był w ciemną kurtkę z kapturem.
Trwa poszukiwanie sprawców napadu. Osoby, które były świadkami zdarzenia, lub też posiadają informacje mogące doprowadzić do ujęcia mężczyzn, proszone są o kontakt z komisariatem policji w Niemcach pod nr. Telefonu 81 756 17 97 lub pod nr alarmowym 112. Anonimowość jest zagwarantowana.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
Może taxiarz policzył za dużo,a wiem że za około 25km liczą 100zl i dlatego uciekli.no cóż każdy zawód ma ryzyko.
Płatność powinna odbywać sie przed rozpoczetym kursem, cena powinna btc ustalona przez centrale. Płaci sie przed kursem za miasto i koniec problemow.
Dokładnie, w fajny sposób rozwiązał to Uber, gdzie pobiera Ci pieniądze z konta i nie ma wtedy problemu z płatnością. Możliwość wylegitymowania klienta też daje pewne bezpieczeństwo bo potem nie szukamy anonimowej osoby a już konkretnej np. VSOP