Na szczęście nikt nie ucierpiał w zdarzeniu, jakie miało miejsce rano przy Drodze Męczenników Majdanka w Lublinie. Kiedy auto wjechało w barierki, w pobliżu nie było pieszych ani rowerzystów.
wyjaśniła, że zasnęła, bo nic jej więcej nie grozi. dostanie mandat za spowodowanie kolizji i finito. jakby się przyznała do mo.rdy w smartfonie, konsekwencje byłyby poważniejsze – łącznie z utratą OC. tam jest wcześniej sygnalizacja z monitoringiem, dosłownie 20 metrów wstecz – przejrzeć nagrania i zobaczyć czy chrapała…
Klos
Może to nie po alkoholu, na badania powinni wysłać, może zasłabła.
/?
mloda kobieta zasneła? abstrakcja
Romek
ludzie pracują a nie rtylko pierdzą w fotel przed kompem…
Piotr
a w południe to się z której zmiany wraca? człowieku pracujący?
.......
Oczywiście kulsony przyjęły takie tłumaczenie i nie zabrali prawka kierując tym samym babę na badania bo albo ma cukrzycę albo …. we fona się gapiła
lin
no co nie mogła może po nocnej zmianie
andy
toksykologia wskazana
Paweł
I badanie telefonu komórkowego czy był używany w chwili zdarzenia.
ABC
do tego trzeba technika i nikt w policji z własnej chęci nie będzie się w to bawił, bo to nie zmieni radykalnie kwalifikacji czynu. co innego ubezpieczyciel – on może wtedy odmówić wypłaty odszkodowania sprawcy i wypłacić regres za naprawę uszkodzeń infrastruktury. oby mu się chciało.
Moya
Ubezpieczyciel ma prawo sprawdzać telefon baby? były już takie przypadki?
Piotr
oczywiście, że może, tylko już poprzez sądowy wniosek. prawie wszystkie OWU przy ubezpieczeniach OC mają teraz zapis-zobowiązanie do nieużywania urządzeń elektronicznych w czasie jazdy pod rygorem utraty ubezpieczenia. zgadzasz się na to – więc jak spowodujesz wypadek i głupio się tłumaczysz, jak tutaj, ubezpieczyciel ma wątpliwości i kieruje wniosek do sądu.
rzecz jasna, tylko jeśli szkody są duże. bo przy uszkodzonym zderzaku nie warte zachodu…
Paweł
Czy aby na pewno nie zmieni? Mogła wjechać w przystanek pełen ludzi. Teraz będzie jakieś nieumyślne… jak udowodnią telefon to będzie umyślne.
Piotr
no ale kwalifikacji czynu się nie ustala na podstawie „ale tam mogły być dzieci”, tylko wg stanu faktycznego. z punktu widzenia drogówki zmieniłoby się tylko tyle, że dostałaby mandat dodatkowo za korzystanie z telefonu podczas jazdy.
Taka prawda
Biomet niekorzystny
Greta
Sprawdzić kiedy było ostatnie logowanie do FB 🙂
bv
oby ubezpieczalnia była bardziej dociekliwa niż bohaterska policja
Moya
I kochana policja po mandaciku wypuściła potencjalną morderczynie… Wygląda na standardowe zasłabnięcie przy cukrzycy…Następny rajd może być po chodniku a zamiast barierek będą ludzie. Zamiast skierować na badania, to papierek podpisany i hulaj dalej babo….
Dopiero co wyszła z chałupy i już zasnęła?
wyjaśniła, że zasnęła, bo nic jej więcej nie grozi. dostanie mandat za spowodowanie kolizji i finito. jakby się przyznała do mo.rdy w smartfonie, konsekwencje byłyby poważniejsze – łącznie z utratą OC. tam jest wcześniej sygnalizacja z monitoringiem, dosłownie 20 metrów wstecz – przejrzeć nagrania i zobaczyć czy chrapała…
Może to nie po alkoholu, na badania powinni wysłać, może zasłabła.
mloda kobieta zasneła? abstrakcja
ludzie pracują a nie rtylko pierdzą w fotel przed kompem…
a w południe to się z której zmiany wraca? człowieku pracujący?
Oczywiście kulsony przyjęły takie tłumaczenie i nie zabrali prawka kierując tym samym babę na badania bo albo ma cukrzycę albo …. we fona się gapiła
no co nie mogła może po nocnej zmianie
toksykologia wskazana
I badanie telefonu komórkowego czy był używany w chwili zdarzenia.
do tego trzeba technika i nikt w policji z własnej chęci nie będzie się w to bawił, bo to nie zmieni radykalnie kwalifikacji czynu. co innego ubezpieczyciel – on może wtedy odmówić wypłaty odszkodowania sprawcy i wypłacić regres za naprawę uszkodzeń infrastruktury. oby mu się chciało.
Ubezpieczyciel ma prawo sprawdzać telefon baby? były już takie przypadki?
oczywiście, że może, tylko już poprzez sądowy wniosek. prawie wszystkie OWU przy ubezpieczeniach OC mają teraz zapis-zobowiązanie do nieużywania urządzeń elektronicznych w czasie jazdy pod rygorem utraty ubezpieczenia. zgadzasz się na to – więc jak spowodujesz wypadek i głupio się tłumaczysz, jak tutaj, ubezpieczyciel ma wątpliwości i kieruje wniosek do sądu.
rzecz jasna, tylko jeśli szkody są duże. bo przy uszkodzonym zderzaku nie warte zachodu…
Czy aby na pewno nie zmieni? Mogła wjechać w przystanek pełen ludzi. Teraz będzie jakieś nieumyślne… jak udowodnią telefon to będzie umyślne.
no ale kwalifikacji czynu się nie ustala na podstawie „ale tam mogły być dzieci”, tylko wg stanu faktycznego. z punktu widzenia drogówki zmieniłoby się tylko tyle, że dostałaby mandat dodatkowo za korzystanie z telefonu podczas jazdy.
Biomet niekorzystny
Sprawdzić kiedy było ostatnie logowanie do FB 🙂
oby ubezpieczalnia była bardziej dociekliwa niż bohaterska policja
I kochana policja po mandaciku wypuściła potencjalną morderczynie… Wygląda na standardowe zasłabnięcie przy cukrzycy…Następny rajd może być po chodniku a zamiast barierek będą ludzie. Zamiast skierować na badania, to papierek podpisany i hulaj dalej babo….