Nietypowa akcja strażaków. Rozcinali obrączkę na spuchniętym palcu (zdjęcia)
11:11 09-08-2022
Wczoraj przed północą do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Rykach zgłosiła się kobieta z opuchniętym palcem, z którego nie mogła zdjąć obrączki.
Strażacy natychmiast przystąpili do akcji. Ich działania polegały na przecięciu obrączki na opuchniętym palcu przy pomocy specjalnego urządzenia do cięcia obrączek.
Następnie po rozcięciu strażacy zdjęli obrączkę z palca kobiety. Na szczęście cała operacja przebiegła sprawnie, bez uszczerbku na zdrowiu.
(fot. PSP Ryki)
Gdyby ten przedmiot mieli zdjąć lubelscy projektanci/zleceniodawcy infrastruktury drogowej, to by palca obcięli.
Bo ich działanie nie polega na rozwiązywaniu problemów, lecz na ich pozbyciu się problemu przez obcięcie palca.
Problemy wymyślają sami użytkownicy infrastruktury – zamiast z niej korzystać jak normalny człowiek.
A na pierwszym miejscu generatorem problemów są piesi i rowerzyści – zwłaszcza ci, którzy muszą wtargnąć na przejście, bo inaczej mają słaby dzień.
oleju w domu nie miała ???
najpierw w zimna wodę…a porem w olej i wszystko zejdzie…
Trza było tyle nie żreć
Ale ty jesteś głupi- kobiety „puchną” z różnych powodów. Wystarczy że się zmienia gospodarka hormonalna w ciągu każdego miesiąca- do szkoły nie chodziłeś?
Po co mu było do szkoły… internety go wyszkoliły. Teraz chłopina żyje w przeświadczeniu, że jak ktoś zje dokładkę, to mu palce puchną w pół godziny po posiłku.
Pewnie spuchł od nieczystych myśli
Może nie tylko od myśli…
Wkładała palca grzebalca i takie z tego wyniki.;/
Kto pokrtwa koszty tej akcji?
Ale pazur pierwsza klasa
wystarczy podsadzić igłę cienka z nitką pod obrączkę a palca nasmarować czymś śliskim i tą nitką latać w około obrączki i cały czas ciągnąć ku końcowi palca. ilu zadowolonych sąsiadów już tą metodą sie obsługiwało. obrączka była cała i usługa płatna „przelewem”
małżeństwo szkodzi