Niebezpieczne pułapki na Al. Racławickich. Ranny 77-latek trafił do szpitala (zdjęcia)
07:30 30-07-2021
Zaniedbania, które doprowadziły do obrażeń ciała u 77-letniego mężczyzny, zarzucają wykonawcy przebudowy Al. Racławickich w Lublinie bliscy mężczyzny. Chodzi o brak zabezpieczeń niebezpiecznych miejsc na odcinkach, które są dopuszczone do ruchu. We wtorek doszło z tego powodu do wypadku.
Zdarzenie miało miejsce między ul. Legionową a ul. Puławską. Mężczyzna zmierzał na przystanek komunikacji miejskiej. Kiedy dostrzegł wjeżdżający w zatokę autobus, przyśpieszył kroku, jednak zaczepił o wystające z chodnika przewody elektryczne. W wyniku tego upadł.
Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego. Pieszy, z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala przy al. Kraśnickiej. Jak się okazało, oprócz uszkodzeń twarzy doznał złamania barku i otwartych ran powłok głowy.
Jak nam wyjaśniali przedstawiciele Urzędu Miasta, który jest inwestorem przebudowy ulicy, za bezpieczeństwo na terenie budowy odpowiada wykonawca. Jest on zobowiązany do zapewnienia właściwych warunków korzystania z ciągów pieszych, mimo trwających nadal prac. Chodzi tu przede wszystkim o właściwe oznakowanie występujących na nich utrudnień i odpowiednie zabezpieczenie elementów mogących stanowić zagrożenie dla pieszych, czy innych użytkowników ruchu.
– Jest nam bardzo przykro, że doszło do takiej sytuacji. Z informacji otrzymanych od Wykonawcy wiemy, że skontaktował się on z poszkodowanym i pozostaje do dyspozycji w kwestii formalności związanych z odszkodowaniem – mówi Justyna Góźdź z Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.
Urzędnicy zobowiązali już wykonawcę prac do niezwłocznego sprawdzenia całego terenu, pod kątem ewentualnej konieczności zabezpieczenia podobnych miejsc. Zapowiedzieli również, że skontrolują, czy zostało to w prawidłowy sposób wykonane.
(fot. nadesłane)
Noi gdzie to biegło? Miasto jest placem budowy należy zachować ostrożność. Ludzie łażą,stają pomiędzy robotnikami. Ale należy zachować rozwage.
Tak nie powinien wyglądać działający przystanek autobusowy
A nikt nie zauważył że płyty dotykowe prowadzące prowadzą centralnie na słup jaki ma tam stanąć ?
” płyty dotykowe” co to jest ???
polecam google. To te białe z rowkami. Prowadzą niewidomych poprzez ich dotyk ,,białą laską”.
Dlatego pilnuj Frania jak tamtędy będzie jechał swoim rowerkiem
„Zgodne z projektem” i „zatwierdzone” ?
A gdzie był przed wypadkiem nadzór inwestorski? Urzędnik miejski nie będzie się fatygował, zarobiony jest.
Kiedyś jak ktoś się potknął i wywalił na twarz to miał pretensje wyłącznie do siebie, a teraz cały świat jest winien tylko nie on sam.
Ale gdy kierujący samochodem wjedzie w dziurę i uszkodzi pojazd, to gdzie pierwszy biegnie? Do gazety czy do ZDiM po odszkodowanie?
Ile było już takich artykułów, że ktoś:
-wjechał w dziurę
-wjechał w przewrócone drzewo
-wypadł z drogi zimą na oblodzonej jezdni
-kierującym przeszkadzał znak/słupek stojący na jezdni
Dlaczego wtedy nie dawałeś takich rad?
Synek weź proszki bo znów zaczynasz bredzić
Telefon do kieszeni, a nie przed nosem. Jak to kiedyś mówili, patrz gdzie leziesz. Nie rozumiem też kierowców, co światła to telefon do ręki i jak się włączy zielone to chwilę trwa zanim ruszy jeden z drugim. A potem płaczą, że korki na mieście
Chodnik szeroki. Po co tam poszedł
To jest działający przystanek autobusowy