Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Niebezpieczne odpady podrzucone w podlubelskiej gminie. Wielogodzinna akcja służb (zdjęcia)

Blisko trzydzieści pojemników z niebezpiecznymi odpadami, każdy o pojemności tysiąca litrów, podrzucono w dwóch miejscach w pobliżu Lublina. Przez całą noc trwały działania związane z zabezpieczaniem znaleziska.

W sobotę późnym popołudniem w miejscowości Osówka w gminie Niemce znalezione zostały pojemniki z nieznaną substancją, z których wydobywał się nieprzyjemny zapach. Niektóre z pojemników były rozszczelnione i wyciekał z nich gęsty płyn. Jak nas poinformowano, natrafili na nie myśliwi. Od razu powiadomione zostały odpowiednie służby.

Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Na terenie zalesionym, w mało uczęszczanym miejscu, znajdowało się osiem pojemników, każdy o pojemności tysiąca litrów. Niebawem, kilkaset metrów dalej, obok kopalni piachu, odkryto kolejnych 20 podobnych pojemników. Zapach, jaki się z nich wydobywał, nie pozwalał na dłuższe przebywanie w pobliżu.

Strażacy pobrali próbki znajdujących się w środku substancji. Jak nam wyjaśniał dowodzący akcją, okazało się, że są to odpady niebezpieczne, część z nich to najprawdopodobniej pozostałości farb. Na miejsce przybył też Wójt Gminy Niemce. Ponieważ istniało uzasadnione ryzyko zatrucia gleby i wody, zapadła decyzja o jak najszybszym zabezpieczeniu pojemników. Działania te trwały przez całą noc.

Policjanci przez wiele godzin zabezpieczali pozostawione na miejscu ślady. Teraz prowadzone będą czynności mające na celu ustalenie, kto podrzucił odpady. Wiadomo już, że przywieziono je ciężarówkami i w pośpiechu rozładowano. Porzucono je na prywatnych działkach w pobliżu gruntowej drogi.

Apel do czytelników: Wstępnie ustalono, że odpady zostały przywiezione do Osówki w nocy z piątku na sobotę bądź też w sobotę. Jeżeli ktokolwiek widział pojazd ciężarowy w tej okolicy proszony jest o kontakt. Tak samo kierowcy, którzy przejeżdżali przez ta okolicę i posiadają w swoich autach kamery. Być może zarejestrowały one pojazd, którym przywieziono odpady. Kontaktować się można z policją, gminą Niemce lub z naszą redakcją. Zapewniamy pełną anonimowość.

(fot. lublin112.pl)

34 komentarze

  1. Powinni wprowadzić do prawa nowa definicję „ekoterroryzm” i powinna dotyczyć np. takich spraw oraz płonących wysypisk.

  2. a ja myślę, że obcy tego nie przywiózł….tak o by sobie nie porzucili nie sprawdzając wcześniej terenu… jak zbadają pobrane próbki to zaraz znajdą się firmy, które taki odpad produkują i wszystko się wyjaśni, kwestia czasu…

    • A ja myślę że bardziej firma zajmująca się oczyszczaniem czy też utylizacją takiego towaru. Producent oddał, zapłacił, fakturę ma i nic się nie udowodni. A firma wzięła i się pozbyła po swojemu. I raczej nikt tego z daleka nie przywiózł.

      • Znajdą firmę co ten odpad produkuje to i znajdą firmę co się utylizacją tego zajmuje.
        A jak znajdą tę firmę to i znajdę w papierach że coś nie tak poszło, kwestia czasu i chęci.

  3. Czyste sk.r…two. Wymieszać to wszystko razem, podgrzać i gotować w tym sprawców na wolnym ogniu.

  4. Skoro rozładowane w pośpiechu przy polnej drodze to raczej auto z HDS . Chyba ,że ślady wskazują na użycie ładowarki teleskopowej. Dajmy podumać trochę dochodzeniówce , niech przejrzą trochę zapisów z kamer. Czas taki ,że ciężarówek na drodze mało to coś znajdą.

  5. Dziwne…
    Przecież u nas odpady składuje się na jakiejś działce w mieście, a potem dokonuje się samozapłonu.

  6. Coś takiego można okreslić mianem skur***syństwa.

  7. A te wszystkie kopalnie piachu to myślicie czym to się zasypuje po wydobyciu ? odpady , tir za tirem odpadów i nikt tego nie kontroluje

  8. Smutne to, że Polacy za pieniądze srają we własne gniazdo. Zero poszanowania dla środowiska i myślenia o przyszłości.

  9. W piątek obowiązywał zakaz poruszania się samochodów ciężarowych, więc z namierzeniem nie powinno być problemu.

    • stawiam raczej na czwartek, duży ruch , wszyscy zajęci porządkami u bliskich i mało kto łazi po lesie z wyjątkiem złaknionych krwi.kierowca powinien dostać grzywnę a ten co mu kazał z 10 lat odsiadki bez prawa skrócenia za dobre sprawowanie

Z kraju