Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nie ustaje walka o ocalenie drzew w centrum Lublina. Jednej z lip nadano imię Krzysztof (zdjęcia)

Jednemu z rosnących przy ul. Lipowej drzew, które przeznaczone jest do wycinki, nadano imię Krzysztof. Do tego pojawiły się banery z hasłem „Ocalmy Drzewa” czy też napisy „Ratunku!!!!! Drzewo do usunięcia w tym tygodniu”.

Pomimo rozpoczęcia prac związanych z kolejną dużą inwestycją drogową, jaką jest przebudowa Al. Racławickich oraz ul. Lipowej i Poniatowskiego, w dalszym ciągu prowadzone są działania mające na celu ocalenie przeznaczonych do wycinki drzew. Oprócz aktywistów, biorą w nich udział również okoliczni mieszkańcy. Plany wskazują, że z samej tylko ul. Lipowej ma zniknąć 30 drzew. Część jest przenoszonych w inne miejsca miejsca, jednak niektóre przeznaczono do wycinki.

Dzisiaj jedna z lip rosnących przy ul. Lipowej ochrzczono imieniem Krzysztof. Na drzewie zawieszono też odpowiednią tabliczkę. Do tego pojawiły się banery z hasłem „Ocalmy Drzewa” czy też „Ratunku!!!!! Drzewo do usunięcia w tym tygodniu”. Akcja ta ma być również swoistym apelem do władz miasta, o ponowne przemyślenie, czy przebudowa ul. Lipowej, a dokładnie jej poszerzanie, naprawdę jest potrzebne.

-To jest centrum miasta, ruch pojazdów jest tu bardzo duży, zagęszczenie budynków również. Dlatego też każde drzewo jest na wagę złota. Od lat wokół tyle się mówi, jak ważne są drzewa w mieście. Tymczasem tutaj lekką ręką podpisuje się dokumenty o usuwaniu tak dużej liczby drzew. Miasto owszem zapewnia, że drzewa zostaną przesadzone i będą dalej rosły. Co z tego, jeżeli są one przesadzane nie tuż obok, ale do innych dzielnic. Kolejny argument, który słyszeliśmy, to nowe nasadzenia, mające zastąpić usunięte drzewa. Tylko przecież będą to małe drzewka, które zanim urosną, będzie musiało minąć minimum 20-30 lat. To ja wtedy zostanę prababcią, albo tego już nie dożyję – napisała do nas Pani Irena.

Uczestnicy czwartkowego happeningu nie chcieli wyjaśnić, czy imię nadane lipie jest nieprzypadkowe. Wskazywali, aby każdy z przechodniów patrząc na drzewo, jego imię, oraz sytuację, mógł samodzielnie to zinterpretować.

Nie ustaje walka o ocalenie drzew w centrum Lublina. Jednej z lip nadano imię Krzysztof (zdjęcia)

Nie ustaje walka o ocalenie drzew w centrum Lublina. Jednej z lip nadano imię Krzysztof (zdjęcia)

Nie ustaje walka o ocalenie drzew w centrum Lublina. Jednej z lip nadano imię Krzysztof (zdjęcia)

Nie ustaje walka o ocalenie drzew w centrum Lublina. Jednej z lip nadano imię Krzysztof (zdjęcia)

(fot. lublin112)

29 komentarzy

  1. no to zamknąć dla aut centrum i do widzenia. Problem rozwiązany tanim kosztem. Popatrzcie na teren przed Pocztą Główną. Jest lepiej jak nie ma tam ulicy jak kiedyś. Niech śmiga tylko komunikacja w centrum i rowery.

  2. tylko zaraz zaraz, nie zamkną centrum bo gdzie by prawnicy i sędziowie mieli jechać rowerem czy komunikacją miejską a fe.

  3. Uważam, że bardziej wymownym byłoby na drzewie umieścić tablicę z napisem Tradycja chrześcijańska.

  4. Jak są dziury i doły, to należy zrobić nawierzchnię. Poszerzanie ulicy Lipowej, to jedna, wielka głupota. Są po dwa pasy w obie strony. To jest ulica w centrum miasta, a nie trasa szybkiego ruchu.

Z kraju