Nie mógł się wydostać z wody na terenie zalanym przez Wisłę. Mieszkaniec Opatkowic ruszył na pomoc z wiadrem
15:01 29-05-2019
Do zdarzenia doszło w środę przed południem w rejonie miejscowości Opatkowice. Policjanci przyjęli zgłoszenie dotyczące nietypowej interwencji.
Jeden z mieszkańców Opatkowic w powiecie puławskim, na terenie zalanym przez Wisłę, usłyszał skowyt psa dochodzący od strony rzeki. Okazało się, że w wodzie, pośród traw i krzaków znajduje się mały piesek, który nie może wydostać się na suchy brzeg. Mężczyzna powiadomił policję, a następnie przy pomocy wiadra wydobył psa z wody.
Zwierzę trafiło pod opiekę policjantów, było wycieńczone, zziębnięte i całe w kleszczach. Pies ma około 6 miesięcy. Funkcjonariusze skontaktowali się z pracownikami Urzędu Gminy w Puławach, a następnie przewieźli psa do lecznicy. Jeśli właściciel psa nie zostanie ustalony, zwierzę trafi do adopcji.
(fot. Policja Puławy)
fajny , chętnie bym go wziął na działkę
szkoda ze ZW jeszcze nie poinformowali
Brawo dla tego pana, ze nie przeszedł obojętnie obok żywej , cierpiącej istoty.
Chciałabym żeby było więcej takich fajnych ludzi którym nie jest obojętny los zwierząt.
Jak Ciebie będą ratować,to psychiatrę zawołają,bezduszniku
po co to było ratować idealna karma dla suma
jesteś zwykłym śmieciem do wyeliminowania ze społeczeństwa
LGBT tak jak Twój mózg albo śladowe ilości, które pozostały po nim…
brawo,bohater z tego Pana,oby psiak znalazł właściciela,bo możliwe ze poprzedni specjalnie go wyrzucił