Nie miał założonej maseczki, wpadł z marihuaną
10:30 07-12-2020
Do zdarzenia doszło w niedzielę po południu na jednej z ulic Łukowa. Policjanci zauważyli mężczyznę idącego bez maseczki zasłaniającej usta i nos. Kontrolowany 23-latek tłumaczył mundurowym, że znane mu są obowiązujące przepisy i zalecenia dotyczące zachowania w warunkach epidemii koronawirusa.
Mężczyzna nie potrafił jednak wytłumaczyć, dlaczego nie stosuje się do zaleceń. 23-latek przyjął mandat, jednak jego zachowanie wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. 23-latek koniecznie chciał szybko zakończyć spotkanie z policjantami.
Policjanci poprosili mężczyznę, aby opróżnił kieszenie. 23-latek wyjmując wszystkie rzeczy z kieszeni w pewnej chwili wyrzucił zawiniątko do pobliskiej studzienki kanalizacyjnej i zaczął uciekać w kierunku pobliskiego osiedla. Mężczyzna został jednak zatrzymany. Po wyjęciu zawiniątka ze studzienki kanalizacyjnej bardzo szybko wyjaśniło się dlaczego „nerwowy” młodzieniec chciał uciec mundurowym. W kawałku aluminiowej folii zawinięta była marihuana.
23-latek mówił policjantom, że chciał im uciec, gdyż w przeszłości miał już problemy za narkotyki. Młody mężczyzna został zatrzymany, dzisiaj usłyszy zarzuty za naruszenie przepisów Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
(fot. lublin112.pl)
A dygnitarze na urodzinach pewnego pseudokaznodziei to nosili maseczki?
A za maseczki i respiratory nikt nie pójdzie do więzienia ?