Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nie daj się oszukać „na fotowoltaikę”. Nie podpisuj niekorzystnej umowy

Policjanci ostrzegają przed nierzetelnymi przedsiębiorstwami oraz oszustami działającymi na rynku fotowoltaiki. Mundurowi jednocześnie przedstawiają zasady bezpieczeństwa, do których warto stosować się przy wyborze inwestycji.

W ostatnim czasie wiele osób rozważa instalację paneli fotowoltaicznych. Na rynku można znaleźć różne firmy oferujące montaż tego typu urządzeń. Niestety wśród rzetelnych przedsiębiorstw mogą znaleźć się także te nieuczciwe.

Włodawscy policjanci otrzymali zgłoszenie od jednego z mieszkańców powiatu, z którego wynikało, że jego teściowie mogli zostać oszukani przez przedstawiciela firmy oferującej panele fotowoltaiczne. Jak ustalili policjanci do podpisania umowy nie doszło, ponieważ małżeństwo zadzwoniło do swojego syna, który odradził im tą inwestycję w obawie, że może to być próba oszustwa.

W tym przypadku do żadnego przestępstwa nie doszło, warto natomiast zapoznać się z zasadami bezpieczeństwa oraz potencjalnym działaniem oszustów.

Jak zaznaczają policjanci, oszuści stosując metodę „na fotowoltaikę” mogą próbować skłonić nas do zawarcia niekorzystnej umowy. Może to być na przykład strata pieniędzy wpłaconych na poczet realizacji inwestycji, zaciągnięcie zobowiązania celem pokrycia kosztów zakupu, który nie zostanie zrealizowany lub przekazanie danych osobowych, które mogą być wykorzystane przez przestępców.

Przy podpisywaniu umowy warto zatem pamiętać o następujących zasadach bezpieczeństwa:

– naszą czujność powinny wzbudzić oferty małych firm, które są niezwykle korzystne finansowo, a montaż jest możliwy w bardzo krótkim czasie;
– uważajmy kiedy puka do naszych drzwi sprzedawca z atrakcyjną ofertą i pod pretekstem analizy naszych potrzeb chce uzyskać dane wrażliwe w celu przygotowania oferty;
– dobrą praktyką jest sprawdzanie firmy, która przedstawia nam ofertę – najlepiej w Krajowym Rejestrze Sądowym lub Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, zwracając uwagę, od kiedy funkcjonuje dane przedsiębiorstwo i jaki ma kapitał zakładowy;
– przy wyborze firmy warto korzystać z usług takiej o ugruntowanej pozycji na rynku, która może pochwalić się wcześniejszymi montażami interesujących nas urządzeń;
– do podpisywania umowy warto przybierać kogoś z rodziny, zwłaszcza jeżeli chodzi o osoby starsze.

(fot. pixabay.com)

16 komentarzy

  1. Na fotowoltaikę dają się oszukać również ci, którzy natrafią na uczciwą firmę monterską. Bo nie tylko w firmie rzecz, tylko w tym że opłacalność tego przedsięwzięcia jeśli chodzi o „oszczędność” lub nawet „zarabianie” na tej energii, jest po prostu fikcją. Amortyzacja kosztów (nawet przy dofinansowaniach) jest rzędu 20, 30 i więcej lat. I konia z rzędem temu, kto twierdzi że te panele tyle lat wytrzymają w pełnej sprawności, skoro nawet „żarówki” ledowe mają deklarowany czas pracy 30 albo nawet 50 tysięcy godzin, a psuja się po mniej niż dwóch tysiącach godzin. Do tego na dokładkę bardzo niekorzystne umowy na odsprzedaż nadwyżek energii i mamy już pełną fikcję literacką zwaną „oszczędnością”. O rzekomej ekologii tego rozwiązania już nawet nie wspomnę.

    • o czym ty człowieku piszesz !!!! ja mam 10kW na dachu od 4 lat !!!…wcześniej za prąd i gaz płaciłam 8000zł rocznie…a za ten rok będzie za gaz 600zł a za prąd ok 150…to co??? nie opłaca się ???? ogrzewam dom klimą bo założyłam największą możliwą instalację…

      • nie dajcie się przede wszystkim nabrać na fotowoltaikę na raty !!!!…kredyt najlepiej wziąć w WFOŚ , który ma umowę z WOŚ tam jest rzeczywiście 4%…a nie spłacanie przez 15lat jak proponują niektóre firmy…
        od razu się rozłączać jak proponują raty…
        instalacja taka żeby wystarczyło na samo oświetlenie i wszystkie możliwe urządzenia…to 5kW…koszt 22500zł maksymalnie…odjąć dotację mój prąd = 17500zł… odjąć od tego ulgę podatkową 17%,,,zostaje do spłaty 14500zł…jak ktoś weźmie na raty będzie spłacał 300zł miesięcznie przez 5 lat…( nie zapomnijcie o tych 2000zł ulgi podatkowej, co da prawie o rok krótszy okres spłaty)…i nie zapominajcie, ze przecież płaciliście za prąd ok 150zł miesięcznie…więc to tylko dodatkowe 150zł miesięcznie…czyli instalacja wyniesie 5500zł…a za prąd juz nigdy nie zapłacicie…i będziecie mieć gdzieś podwyżki…

  2. od jakichś 2 lat, przynajmniej raz w tygodniu, otrzymuję telefon z typowego call center w sprawie paneli. mieszkam w bloku, nigdy się tym nie interesowałem, nie potrzebuję i tak też wszystkim rozmówcom tłumaczę, każdy taki numer blokuję – nie wiem skąd go ciągle biorą. bo to chyba nie ci sami, jak im za każdym razem odmawiam?

    • Spróbuj ich wziąć na „bezdomnego”, zapytaj od kiedy bezdomnym oferują montaże paneli

    • Apk odebrać telefon. Blokuj numery spoza kontaktów i po sprawie.

      • a jak zadzwoni ktoś, kogo nie mam w kontaktach, np. znajomy z nowego telefonu albo klient gdy sprzedaję samochód, to się mają nie dodzwonić? to może działa, gdy się rozmawia tylko z najbliższą rodziną…

  3. Miałem już kominek z płaszczem, miałem solary teraz już nie założę fotowoltaiki mam dosyć nowych technologii. Ledwo spłacę jedną inwestycję a już nowsza technologia do kupienia. Poczekam aż wszyscy założą wtedy cena energii tak spadnie że tylko dla mnie będą prąd produkować.

  4. megilub ,daj sobie sopkój z przekonywaniem i wyliczaniem , tych co twierdzą że założenie fotovoltaiki się nie opłaca i tak nie przekonasz ,bo oni i tak wiedzą lepiej .Tak samo jak przeciwnicy aut na gaz ….”nie opłaca się i koniec ,bo mało jezdzę i nigdy się nie zwróci „

    • mnie po prostu chodzi o środowisko…ale rachunek jest porosty…ma to działać dobrze przez 20 lat…więc przez ten czas bym zapłaciła za prąd i gaz (jak nie podrożeje) 160 000zł…a teraz 12 000zł….fakt, że zapłaciłam 50 000 za panele….ale po podwyżkach na pewno zostanie w kieszeni ponad 100 000zł…

      • jak ktoś podpisze „bezkosztową umowę” 200zł miesięcznie przez 15 lat a założą mu 2kW…to rzeczywiście się nie opłaca…bo to 36 000zł…a taka elektrownia kosztuje max 9000zł….więc oszuści chcą wyłudzić 27000zł…

        • skoro taka elektrownia kosztuje 9000 to lepiej założyć ją samemu, tym bardziej, że moduły sprzedawane są gotowe.

        • pozostanie oczywiście koszt przyłączenia się do sieci, ale to raczej 27 000 nie kosztuje

          • Przyłączenie do sieci energetycznej nic nie kosztuje. Wystarczy tylko zgłosić do dostawcy, że ma się instalację o mocy nie przekraczającej „moc umowną”. Jeżeli przekroczy to wymagane będzie nowe przyłącze i wtedy zmiana będzie trochę kosztowała.

            Wymianę licznika na dwukierunkowy robi dostawca na własny koszt – w końcu z tego korzysta (20% odprowadzanej energii).

            Instalacja może się komuś nie opłacać jak cały dzień jest poza domem a wpada tylko żeby się przespać.

  5. U nas był pan proponował fotowoltaikę potem dzwonili zaś tydzień temu ponownie był inny pan oferować fotowoltaikę no halo coś tu nie gra także cieszę się że mam inny cel w tym roku .

  6. A ja szukam takiej firmy która zamontuje automatyczny przesuwnik cosinusa fi. Jak do tej pory żadna firma z taką ofertę się nie zgłosiła

Z kraju