Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nękają zwierzęta, aby zdobyć ich poroże. Leśnicy zapowiedzieli walkę z nieetycznym zbieraniem zrzutów

Leśnicy ruszają z akcją kontrolno-prewencyjną związaną z coraz bardziej popularnym zbieraniem zrzutów. Jak tłumaczą, niedopuszczalne jest, aby zwierzęta padały ofiarą zachłanności niektórych zbieraczy.

W ostatnich latach coraz bardziej popularne staje się poszukiwanie zrzutów. Chodzi o poroże zwierząt jeleniowatych, saren, łosi i jeleni, które to pozbywają się go właśnie na przełomie zimy i wiosny. Wiele osób zbiera je dla własnych celów, np. aby wzbogacić kolekcję, ozdobić mieszkanie, czy też wykonać z poroża różnego rodzaju przedmioty użytkowe czy galanterię. Jednak są też osoby, które poszukują zrzutów w celach zarobkowych. Ceny jakie można uzyskać, zaczynają się od kilkudziesięciu złotych za kilogram, przy czym rosną wraz z wielkością poroża.

Lubelscy leśnicy tłumaczą, że zbieranie poroża w lasach jest w pełni dozwolone, są jedynie niewielkie wyjątki. Nie można tego robić tylko w parkach narodowych, czy też w rezerwatach przyrody. Poszukiwacze nie powinni także naruszać zakazów wstępu obowiązujących w lasach, m.in. nie powinni zapuszczać się w młodniki do 4 m wysokości. Jak dużo jest do zebrania może świadczyć fakt, iż wg. inwentaryzacji przeprowadzonej w ubiegłym roku, w lasach na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie żyje 5,8 tys. łosi, 13 tys. jeleni oraz 67 tys. saren.

Jednak wraz ze wzrostem popularności zbierania zrzutów, coraz częściej pojawiają się przypadki nieodpowiedzialnych zachowań. Leśnicy zaczęli notować sytuację, kiedy w pogoni za znaleziskami chmary jeleni są celowo tropione, a tym samym zmuszane do ciągłego przemieszczania się. Tymczasem zmuszanie ich do ucieczki po grubej pokrywie śnieżnej i w warunkach, kiedy i tak są one osłabione ograniczonym dostępem do pożywienia, zakrawa na okrucieństwo.

– Zdarzają się przypadki, gdy jelenie wypłaszane są petardami, a chciwy zbieracz „tropi” je quadem. Najprawdopodobniej taka właśnie była przyczyna tragedii w okolicach Ińska w zachodniopomorskim. Wypłoszona chmara przeszło 30 jeleni weszła na zamarznięte jezioro. Lód nie wytrzymał i mimo ofiarnej akcji strażaków 18 zwierząt utonęło. – tłumaczą leśnicy.

Dlatego też od wtorku 23 lutego, Lasy Państwowe rozpoczynają działania kontrolno-prewencyjne, które mają zapobiegać takim nieetycznym przypadkom. Akcja o kryptonimie „Wieniec” będzie miała charakter ogólnopolski. Weźmie w niej udział około tysiąca strażników leśnych. Będą oni patrolować szczególnie te okolice, skąd pochodzą doniesienia o nieprawidłowym zachowaniu zbieraczy poroży. Chodzi o egzekwowanie zachowań zgodnych z przepisami. O wsparcie będzie proszona również Państwowa Straż Łowiecka i Policja.

(fot. pixbay.com)

6 komentarzy

  1. Podobnie jak z Bizonami,Słoniami,Nosorożcami,Niedźwiedziami,Tygrysami i wieloma innymi gatunkami zwierząt które miały pecha posiadać coś wartościowego dla „ludzi”

  2. A jaką to ma wartość dla ludzi… czy to leczy, jest niezbędnym do życia pożywieniem jak chleb bez tego można umrzeć?… To jest potrzebne tylko snobom uważających się za kogoś ważniejszego i decydującego o życiu lub śmierci i wyznającego zasadę po nas choćby potop… to malućkie i żałosne suk…..yny i wrzody na zdrowym ciele narodu

  3. Okrucieństwem jest również fakt bezmyślnej wycinki drzew w lasach tzw. państwowych. W roku ubiegłym w środku sezonu lęgowego ptaków czyli około maja – czerwca w jednym z leśnictw nadleśnictwa Włodawa podczas spaceru spotkałem w sercu lasu samochód terenowy nieoznakowany, obok krzątało się dwoje ludzi w zielonych ubrankach z insygniami leśników, układali stos pociętych świeżo okrąglaków, by móc przejechać dalej. W ciągu dnia słyszałem warkot pił spalinowych i łoskot łamanych drzew. Zapytałem dlaczego w środku sezonu lęgowego prowadzą rabunkową wycinkę drzew. W odpowiedzi usłyszałem: ” mamy pozwolenie to wycinamy” . Zapytałem czy pytali o możliwość wycinki te wszystkie ptaki, które zabili. Skwitowali to wzruszeniem ramion. No i mamy takich leśników dbających o drzewostan. Jak tak dalej pójdzie , to zostaniemy na gołej ubitej ziemi. a o lasach dzieci będą się uczyć z książek, bo w podręcznikach będzie jako przykład „drzewo złego i ( mało ) dobrego .

  4. Nieudolność służb leśnych . To i quadami po lasach szaleją

  5. to tak samo jak spacerowicze z psami…

Z kraju