Nastolatek miał 2,5 promila alkoholu, siedział na torach. Potrącił go pociąg
16:56 08-06-2019
W miniony czwartek około godziny 18:15 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku kolejowym w Lubartowie. Maszynista pociągu relacji Chełm-Warszawa zauważył siedzącego na szynie kolejowej mężczyznę, który nie reagował na sygnały.
Pomimo podjętego awaryjnego hamowania składu doszło do potrącenia mężczyzny, który w następstwie został odrzucony na nasyp. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja. Zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował poszkodowanego nastolatka do szpitala w Lublinie.
Jak się okazało 15-latek miał miał 2,50 promila alkoholu we krwi. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności tego wypadku.
(fot. Policja Lubartów)
Gdyby to było na drodze to kierowca już byłby w areszcie.
Ale zauważyłeś pewne różnice pomiędzy samochodem a pociągiem?
Np różnica mas, różnica drogi hamowania, różnica w możliwościach ominięcia takiego delikwenta…
A twoim zdaniem jak kierujący samochodem potrąca pieszego to robi to celowo, z premedytacją i wykorzystując mniejszą masę oraz większą zwrotność? I w jednym i w drugim przypadku jest to zdarzenie losowe, którego kierujący pojazdami woleliby uniknąć. Tyle, że w przypadku pojazdów drogowych ich kierowców od razu wyzywa się od morderców – bez względu na to ile promili we krwi miał potrącony i jak bardzo naruszył swoim zachowaniem bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
Na szczęście niewielu jest jeszcze takich którzy starają się zwalić winę za wybryki pijanego durnia na maszynistę (choć w przypadku maszynistów tramwai i takie przypadki się zdarzają), ale biorąc pod uwagę tendencję, jeszcze kilkanaście lat i aktywiści zaczną się domagać bezwzględnego pierwszeństwa pieszych na torach.
Główna różnica, pociąg nie ominie przeszkody, bo jedzie po ściśle wyznaczonym torze.
Spróbuj lokomotywą odbić na pobocze.
Sam nie pił. Pogratulować kolegom zainteresowania.
Ciekawe czy ma wszystkie kończyny …
trzeba wiecej pic zeby tam mieszkac
15 latek , to jeszcze dziecko. Strach pomyśleć co będzie wyczyniał kiedy osiągnie pełnoletniość. Każdy z nas był młody i robił różne nie do końca przemyślane rzeczy. Miejmy nadzieję ,że przeżyje i wyciągnie odpowiednie wnioski zanim będzie za późno
To nie jest potrącenie a świadome narażanie życia , potrącić może samochód,pojazd kołowy który zboczy z drogi . Poprostu pociąg zepchnął delikwenta z szyny ,co by mu nie tamował drogi przejazdu.
Trzymamy kciuki za ciebie mały, dasz radę:)❤