Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Najechał samochodem na mężczyznę leżącego na jezdni. Tragiczny wypadek pod Świdnikiem

Wczoraj w miejscowości Janowice pod Świdnikiem doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Nie żyje mężczyzna, na którego najechał pojazd osobowy.

31 komentarzy

  1. Droga nie jest do spania. Tym bardziej podczas kierowania samochodem.

  2. Co było przyczyną że leżał na jezdni? Zasłabnięcie, depresja, potrącenie? Pytań jest wiele lecz odpowiedzi brak.

    • A jakie to ma znaczenie? Czy Kierowca nie ma prawa jechać nocą, przez nieświetloną wieś tak jakby przepisy go nie dotyczyły?

      • A skąd podejrzenie, ze jechał nieprzepisowo? Przez wieś można jechać zazwyczaj 50 km/h (a dopuszczalna prędkość mogła być podwyższona), czyli daje to 14 m/s. Światłą mijania oświetlają drogę na długości minimum 40 metrów. W związku z powyższym miał ok. 3,5 sekundy na reakcję. Przyjmuje się, ze przeciętny czas reakcji od zobaczenie to rozpoczęcia hamowania to jedna sekunda. Pozostaje, 2,5 sekundy na hamowanie, czyli przejedziemy wtedy 35 metrów. Droga hamowania na suchym asfalcie przy tej prędkości wynosi ok. 13 metrów, czyli jest szansa żeby się wyrobić. Pod warunkiem, że kierowca miał co najmniej średni refleks i percepcję a jezdnia była sucha. Co do pierwszego możemy gdybać, co do drugiego chyba nikt nie ma wątpliwości, że była co najmniej mokra, a być może ośnieżona czy oblodzona.

    • Dziadek ze Slamsowa

      Co było przyczyną, że leżał na jezdni, pytasz ?
      Stary polski zwyczaj odpoczywania „zmęczonych”, albo „zasłabniętych” na środku drogi, albo na kolejowych torach.
      Teraz kierowca według innego polskiego zwyczaju, będzie ze 3 lata ciągany po komisariatach, prokuraturze i różnej wysokości sądach.

    • No to zastanów, co było przyczyną z prawdopodobieństwem jakieś 98% ? Nic z tego, co wymieniłeś.

      • Tak się składa, że była to osoba mi znana, w ogóle nie używająca alkoholu – bo chyba to sugerujesz. Nie oceniaj innych przez pryzmat swojej osoby.

    • Stasiu , jeżeli denat był po spożyciu alkoholu to będziesz miał odpowiedź na wszystkie pytania .

  3. Ile ja takich żyć uratowałem. Co sprawia, że jadący nie widzi drogi?

  4. Skoro leżał na jezdni to musiał zostać wcześniej potrącony przez inne pojazdy. Do tego nie oznakowany brak kamizelki odblaskowej. Zawsze po zmroku chodził na czarno lub w ciemnym ubraniu.
    A nasza policja nic sobie z tego nie robiła.

  5. Ciekawe czy bęcwał wjechałby w lezace na jezdni drzewo.

  6. Cieee chorobaaaa !!!

    Przyznam, że bardziej mi żal kierowcy, niż tego „zmęczonego” śpiocha.

    • Z powodu że?

      • Cieee chorobaaaa !!!

        A chociażby dlatego, że jak mam urzadzac sobie nocny spacer to idę stosownie ubrany, a w garści niosę jakieś „światełko życia” i jak mam zasłabnąć t nie wyłażę na środek jezdni. Spać też wolę nie na torach, czy w poprzek drogi, a w łóżku (jak nie swoim to u kochanki).

  7. Dzbany internetowe, szosa nie jest od leżenia, wam już naprawdę mózgi wyżarło? martwię się o losy tego kraju z takimi obywatelami, widać ze nie jeździcie autem, wystarczy że mijał się z kimś innym i już światła tak oślepią że jak go zobaczył nie był w stanie nic zrobić, za zakrętem to samo. ale w ogóle po co ta dyskusja skoro SZOSA NIE JEST OD LEŻENIA. ja wiem że dla was tubylców z betonowego lasu, pierwszeństwo na drodze przed autami ma wszystko co się rusza, jednak szosa służy do czego innego.

    • Skoro tak uważasz, to zacznij wozić za sobą karawan. Przy każdej mijance jedziesz na ślepo? Popraw światła, przetrzyj szyby, zwolnij, włącz nawiew, zmień wycieraczki, wymień szkła, a jeśli to nie pomoże, zostaw samochód na parkingu.

      • Obejżyj sobie Jedź bezpiecznie odc. 871 od 6:46
        Zwyczajnie są sytuacje, gdzie nic nie zrobisz.
        Jak ktoś leżał na jezdni, to mogło nawet nie być miejsca żeby ominąć, lubczasu, żeby zahamować

        • Obejrzałem Mareczku i miałem takie sytuacje, tylko w czasie mijania zwolniłem prawie do zera. Raz szło pięć osób, raz jak sytuacja w filmiku, kilka razy z leżącym na jezdni, a wszystko z oślepieniem z naprzeciwka. Nie musiałem gwałtownie omijać, gdyż zwalniałem przed mijaniem dojeżdżając tylko do miejsca, które widziałem. Nie widzisz, nie jedź.

          • szosa jest dla aut, jeżeli trudno ci pobrudzić buciki i zejść z drogi to krzyż na droge. droga nie jest do leżenia. medal dla kierowcy za wyeliminowanie zagrożenia. nauczyły się ćwoki pisowskie że im wolno wszystko. im mniej głosów na jedyną słuszna partie tym lepiej dla polski. ja bym się zatrzymał i spuścił wpier….l takiemu. nauczy się matoł.

  8. położył go tam…C2H5OH + nieubłagana grawitacja

  9. ZF Skurcz „Na drodze się nie leży”

    Tak na poważnie, towystarczy, że ktoś jechał z przeciwka i oślepiał, i już pieszego nie widać.

    • W takim przypadku jeżeli nie widzisz to „noga z gazu”. Nie jest to tłumaczenie, że ktoś Cię oślepiał.

  10. W takim przypadku jeżeli nie widzisz to „noga z gazu”. Nie jest to tłumaczenie, że ktoś Cię oślepiał.

Z kraju