Myjnia samochodowa, która powstała przy ul. Ametystowej w Lublinie nie pozwala mieszkańcom spokojnie żyć. Wszystko za sprawą hałasu i unoszącej się dookoła chemii samochodowej. W sprawie obiektu, który powstał w bliskim sąsiedztwie budynków mieszkalnych, odbyło się wczoraj spotkanie wiceprezydenta miasta Lublin Artura Szymczyka z mieszkańcami, w ramach projektu „Planu dla dzielnic”.
A stare baby jak to określasz ja powiem panie na emeryturze maja jeszcze gorzej bo zmagaja się z tym problemem cały dzień, a też maja prawo żyć bez tych uciązliwości.
W.Nadzieja
Po pierwsze niech ustalą kto jest właścicielem tej myjni – a następnie znajdą odpowiedź dlaczego miasto tak ochoczo idzie na rękę takim inwestycjom nie patrząc się na mieszkańców – bardzo dobry przykład referendum w sprawie górek czechowskich – zrobione dla prywatnego właściciela za nasze publiczne 500tys zł !
Ametyst
Działka na której powstał as myjnia należy do o p Bryłowskiego
Janusz
Myjnia samochodowa tego typu jest czymś co wedle prawa jest nielegalne, a mimo wszystko niejedna istnieje.
O tym jak potrafi niszczyć sąsiedzkie życie, przekonałem się na przykładzie samoobsługowej myjni samochodowej w Mętowie.
Hałas jest od rana do godz 22:00. Tak w dni powszednie jak i w święta. Hałas o wysokim natężeniu (do 65 dB) występuje nawet do ok 30 m od ogrodzenia terenu myjni. Więc o pracach na działce, a tym bardziej wypoczynku nie ma nawet mowy.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nie chroni osób poszkodowanych hałasem. Owszem przyjadą, wykonają pomiary i praktycznie na tym się ich działanie kończy. A dokumencie, który wystawią nie będzie nawet jednego zdania w temacie ciągłości pracy myjni (tzn. zazwyczaj nie ma nawet 15-20 min spokoju…). Napiszą jedynie, że hałas przekroczył normę o kilka dB i że powiadomili o tym fakcie właściciela myjni.
Aerozole roznoszą się wraz z powiewami wiatru lekko do 20 m po czym przestają być widoczne, ale przecież chemia w powietrzu gdzieś pozostaje i gdzieś osiada…
Jest stwierdzone, że hałas 35-70 db jest bardzo szkodliwy dla zdrowia, a mimo wszystko myjnie w Polsce powstają i niszczą życie spokojnych ludzi.
qwerty
Co za dureń zgodził się na myjnię w tym miejscu?
Kolejny dureń wybudował ściankę z blachy falistej. Sobie pod domem by wybudował…
Nie jestem mieszkańcem sąsiednich bloków i też nigdy nie pojadę na myjnie komuś pod okno hałasować – troszeczkę przyzwoitości mam.
olo
Należy sprawdzić czy pozwolenie na budowę Stokrotki jest obecnie zgodne pod względem miejsc postojowych, a jak nie zamknąć obiekt :
O ile wiem urząd aaib miasta Lublin ma problemy z miejscami postojowymi jak np. wydzierżawienie terenu na kilka lat przez inwestora (np. mikro apartamentowiec przy Skansenie Wsi Lubelskiej – nie powinien wydać decyzji o pozwoleniu na budowę a jednak)
A stare baby jak to określasz ja powiem panie na emeryturze maja jeszcze gorzej bo zmagaja się z tym problemem cały dzień, a też maja prawo żyć bez tych uciązliwości.
Po pierwsze niech ustalą kto jest właścicielem tej myjni – a następnie znajdą odpowiedź dlaczego miasto tak ochoczo idzie na rękę takim inwestycjom nie patrząc się na mieszkańców – bardzo dobry przykład referendum w sprawie górek czechowskich – zrobione dla prywatnego właściciela za nasze publiczne 500tys zł !
Działka na której powstał as myjnia należy do o p Bryłowskiego
Myjnia samochodowa tego typu jest czymś co wedle prawa jest nielegalne, a mimo wszystko niejedna istnieje.
O tym jak potrafi niszczyć sąsiedzkie życie, przekonałem się na przykładzie samoobsługowej myjni samochodowej w Mętowie.
Hałas jest od rana do godz 22:00. Tak w dni powszednie jak i w święta. Hałas o wysokim natężeniu (do 65 dB) występuje nawet do ok 30 m od ogrodzenia terenu myjni. Więc o pracach na działce, a tym bardziej wypoczynku nie ma nawet mowy.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nie chroni osób poszkodowanych hałasem. Owszem przyjadą, wykonają pomiary i praktycznie na tym się ich działanie kończy. A dokumencie, który wystawią nie będzie nawet jednego zdania w temacie ciągłości pracy myjni (tzn. zazwyczaj nie ma nawet 15-20 min spokoju…). Napiszą jedynie, że hałas przekroczył normę o kilka dB i że powiadomili o tym fakcie właściciela myjni.
Aerozole roznoszą się wraz z powiewami wiatru lekko do 20 m po czym przestają być widoczne, ale przecież chemia w powietrzu gdzieś pozostaje i gdzieś osiada…
Jest stwierdzone, że hałas 35-70 db jest bardzo szkodliwy dla zdrowia, a mimo wszystko myjnie w Polsce powstają i niszczą życie spokojnych ludzi.
Co za dureń zgodził się na myjnię w tym miejscu?
Kolejny dureń wybudował ściankę z blachy falistej. Sobie pod domem by wybudował…
Nie jestem mieszkańcem sąsiednich bloków i też nigdy nie pojadę na myjnie komuś pod okno hałasować – troszeczkę przyzwoitości mam.
Należy sprawdzić czy pozwolenie na budowę Stokrotki jest obecnie zgodne pod względem miejsc postojowych, a jak nie zamknąć obiekt :
O ile wiem urząd aaib miasta Lublin ma problemy z miejscami postojowymi jak np. wydzierżawienie terenu na kilka lat przez inwestora (np. mikro apartamentowiec przy Skansenie Wsi Lubelskiej – nie powinien wydać decyzji o pozwoleniu na budowę a jednak)