Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nadleśnictwo wprowadza zakaz korzystania z parkingów leśnych, ścieżek edukacyjnych oraz leśnych miejsc odpoczynku

Jedno z nadleśnictw z naszego regionu postanowiło wprowadzić zakaz korzystania z obiektów znajdujących się w lasach. Chodzi o miejsca, w których może dochodzić do gromadzenia się ludzi. Z lasów można korzystać tak jak dotychczas.

Nadleśnictwo Łuków wprowadziło zakaz korzystania z parkingów leśnych, ścieżek edukacyjnych oraz leśnych miejsc odpoczynku. Ma to związek z koniecznością ograniczenia ryzyka epidemiologicznego związanego z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Jak tłumaczy Nadleśniczy Nadleśnictwa Łuków Grzegorz Uss, działania te mają przede wszystkim na celu ograniczenie dużych skupisk ludzi, które mogą sprzyjać roznoszeniu się wirusa.

Decyzja ta nie oznacza, zakazu wchodzenia do lasów. Jak na razie w naszym regionie z terenów leśnych można korzystać bez ograniczeń. Należy jednak pamiętać, aby nie tworzyć skupisk ludzi, które mogą stanowić zagrożenie epidemiologiczne. Dla bezpieczeństwa własnego i innych, wybierając się do lasu na spacer, należy wybierać większe kompleksy leśne, unikać popularnych turystycznie miejsc, czy też odwiedzać lasy raczej w dni powszednie niż w weekendy. Chodzi o to, aby nie mieć kontaktu z innymi osobami.

Dotychczas na wprowadzenie zakazu wstępu do lasów zdecydowało się kilkanaście nadleśnictw w Małopolsce. W tym przypadku są to jednak niezwykle popularne miejsca wśród mieszkańców i w ostatnim czasie m.in. w Puszczy Niepołomickiej gromadziły się tłumy ludzi, którzy nie zważali na zagrożenie. Dlatego też zamknięcie lasów ma przeciwdziałać tworzeniu się skupisk ludzi.

– Przy takim zagrożeniu jak mamy obecnie, zamknięcie ścieżek leśnych dla turystów jest bardzo zasadne, szczególnie w miejscach gdzie gromadzi się dużo osób. Stan wyższej konieczności wskazuje na to, żeby ostrożność posunąć trochę dalej. Spacer na świeżym powietrzu pomaga pod warunkiem, że nie ma kontaktu z innymi ludźmi. Jeżeli na niektórych traktach leśnych spotykamy całe grupy wycieczkowe, całe rodziny spacerujące, spotykają się naprzeciw ludzie sobie obcy, to może potencjalnie powodować problem – wyjaśnia Dyrektor Regionalny Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie Jan Kosiorowski.

(fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne)

13 komentarzy

  1. kolejne kuriozum… ludzie dojeżdżają do pracy MPK, pracują w grupach, łażą po sklepach itp itd ale już zaparkować na parkingu przyleśnym czy wjechać rowerem na ścieżkę edukacyjną leśną nie mogą… bo ograniczamy kontakt… Brawo!!!

    • Każda instytucja ma swoje kierownictwo z decyzjami które podejmuje, a czy odpowiada za to pod względem prawa? Ciężko powiedzieć, wszystko zależy jaki sędzia będzie prowadził sprawę i od tego zależy werdykt. To jest dziwne… Wolne sądy? A no tak! Wolne jak za PRL-u! Ale czy niezależne to bym polemizował…

    • @gangrena dlaczego zaraz kuriozum?
      Oczywiście masz rację pisząc o dojazdach do pracy czy robieniu zakupów.
      Ale na ile to jest możliwe należy ograniczać możliwość przebywania w jednym miejscu nawet kilku osób.
      Te osoby z autobusu czy sklepu nie muszą przecież później przebywać w pubie czy kinie.
      Podobnie jak niektóre spóźnione decyzje rządu.
      Zawsze mimo wszystko lepiej później niż wcale.
      Sami też powinniśmy podejmować decyzję czy muszę korzystać z MPK, czy muszę pójść do sklepu itp…
      I zaplanować co chcę w tym sklepie kupić.
      Jeśli przykładowo chleb, warzywa i pasta do zębów to nie pałętam się po całym sklepie.
      Oczywiście będą tacy, którzy przyjdą po jajka i po kilka razy odwiedzą każdy dział.
      Ale to sami mamy nie tworzyć kuriozum.
      To taka dziwna sytuacja w obecnym okresie ale musimy wykazać więcej dyscypliny wobec innych a przede wszystkim wobec samych siebie.
      Między innymi dlatego, że są wśród nas tacy, którzy nie potrafią tego zrozumieć.
      Ale stosując nawet kuriozalne sposoby w jakiś sposób ograniczamy rozwój tego cholerstwa.
      Zdrówka wszystkim i wytrwania 🙂

  2. To to już sa dzialania kompletnie irracjonalne ,bo w jednym sklepie gromadzi się kilkakrotnie wiecej ludzi ,niz moglo by na takim parkingu .Ale w obliczu pandemi nie ma co liczyć na racjonalizm ,w postaci choćby obowiązkowej kwarantanny wracajacych zza granicy ,ale nie tak jak obecnie dopiero po powrocie do domu ,tylko tak jak podpowiada logika ,tam na miejscu czyli ,zanim wrócą do domu i zarażą setki osób .Takze zamykajmy lasy ,parkingi ,parki a pozwólmy potencjalnym roznosicielom wracającym z zagranicy ,zarazać nas bo nie mozna ich zatrzymać jak podpowiada logika na kwarantannie na granicy

    • rozsadnyprzeciwglupocie

      to może i szkoły przywróćmy i knajpy skoro i tak spotykamy się w sklepach? chodzi o maksymalne ograniczanie ryzyka, tam gdzie jest to możliwe, chodzi o wykluczanie placówek i miejsc zbędnych, bez sklepów umrzemy z głodu, miesiąc czy dwa bez szkoły, kościołów, korzystania z parkingów leśnych nas nie wykończy raczej. Przecież nikt nie zabrania ci iść do lasu, chodzi o to, żeby na małym parkingu nie stało 20 aut, bo wszyscy mogą się przy nich spotkac a to potencjalne zagrożenie. pod blokami parkować trzeba, tego nie zmienisz, jechać do lasów ze zorganizowanymi miejscami postoju naprawdę można sobie odpuścić. Serio to takie trudne? tylko lamentować potraficie, a jak Was pie…e wirus, to pierwsi będziecie płakać, że za późno podjęto działania, że wszyscy winni tylko nie wy.

      • Czy nie widzisz różnicy pomiędzy spotkaniem się grupy osób w mały zamkniętym pomieszczeniu (klasa szkolna, pub), minięciem się kilku osób na otwartej przestrzeni?

        Przecież to nie działa w ten sposób, że na jeden sygnał na parking wjeżdża 20 samochód, każdy po pięciu pasażerów, wszyscy na raz wysiadają, każdy z każdym się wita, ręka ręka, buzi buzi i na spacer.

  3. Mam pomysł może jeszcze zabrońmy korzystać z parkingów pod sklepami albo blokami. Najlepiej to wprowadzić – zakaz oddychania. Ciekawe co oni robią w tych lasach skoro zabraniają tam wchodzić. Pretekst że można się zarazić jest raczej głupi i nie chodzi mi teraz o parkingi jak u nas tylko lasy do których nie wolno wchodzić porozrzucane po całej Polsce. Ciekawe jaki absurd wymyślą następny żeby odwrócić uwagę społeczeństwa od tego co robią za naszymi plecami.

    • Jak powiadają „głąb” i tak niczego nie zrozumie.
      Gdzie wyczytałeś, że zabronili wchodzić do lasu?
      Ja wiem, że szkoły pozamykane ale zanim zaczniesz pisać, może naucz się czytać a przede wszystkim czytać ze zrozumieniem.
      I pamiętaj, że nawet gdy ukończysz jakąś szkołę (nawet wyższą) to pisząc takie komentarze nadal można pozostać „głąbem”.

  4. Większość społeczeństwa przestrzega procedur, ale ten mały marginalny procent psuje wszystko i doprowadza do kolejnych zarażeń!
    Skoro nie ma pewności, to także popieram! Lepiej dmuchać na zimne 🙂

  5. do lasu tylko kuniem … leśnicy jak straż miejska to stan zjełczałego umysłu, lub jego całkowitego braku !

  6. Czyżby zaczął się proces przekazywania polskich lasów w ramach rekompensat tzw. spadkobiercom tj. góralom ze wzgórz golan?????

  7. Największa głupota jaką mogli wymyślić.To trzeba być naprawdę chorym umysłowo aby coś takiego zrobić.Ludzie was szybciej własna głupota zabije jak ten wirus, jakie skupiska w lesie. Zobaczcie jak w codziennie wygląda życie ile osób spotykamy przypadkowo,takich baran…w co to popierają to trzeba folią streczem okrecic będzie bezpieczniej.

  8. Durni cała masa

    Ten Uss-esman powien w trybie natychmiastowym zostać wyrzucony z zajmowanego stanowiska, im większy błazen tym większą głupotą chce zabłysnąć!

Z kraju