Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nad tą sprawą pracowali najlepsi policjanci, ich działania przyniosły efekt. Podpalacz z okolic Kazimierza Dolnego zatrzymany

Szereg pożarów, jakie miały miejsce w okolicach Kazimierza Dolnego był dziełem podpalacza. Sprawca właśnie został zatrzymany. Trafił do policyjnej celi, gdzie oczekuje na decyzję sądu.

Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o dokonanie szeregu podpaleń na terenie gminy Kazimierz Dolny. Chodzi o sprawę licznych pożarów, jakie od kilku miesięcy wybuchały w okolicach Bochotnicy i Kazimierza Dolnego. Najczęściej płonęły drewniane i niezamieszkałe budynki. Początkowo, właśnie z uwagi na obiekty, jakie uległy spaleniu, mało kto łączył te zdarzenia ze sobą. Jednak kiedy na początku lipca w płomieniach stanął dawny ośrodek wypoczynkowy „Piast”, sprawa stała się poważna.

Wtedy to przez całą noc z ogniem walczyło 13 zastępów straży pożarnej, łącznie około 60 strażaków, a straty oszacowano na pół miliona złotych. Mieszkańcy nie ukrywali, że po tym zdarzeniu zaczął ogarniać ich coraz większy strach. Wszystko dlatego, że praktycznie za każdym razem strażacy jako przyczynę pożaru wymieniali celowe podłożenie ognia.

Jak nam przekazano, na początku pojawiły się pożary nieużytków, następnie paliły się stare, nieużytkowane od lat drewniane szopy czy też inne, podobne budynki. Potem stodoły. Ma to oznaczać, że sprawca pozwala sobie na coraz więcej. Pożar ośrodka wypoczynkowego sprawił, że sprawą zaczęło interesować się coraz więcej osób i coraz głośniej zaczęto mówić, iż zdarzenia te są dziełem tego samego sprawcy.

Sprawą zajęła się także policja. Jak nam wyjaśniano, nad ustaleniem sprawcy podpaleń pracowali najlepsi i najbardziej doświadczeni funkcjonariusze. Niedługo później znany był już wstępny wizerunek poszukiwanego. Wiadomo było, że jest to młody mężczyzna, doskonale znający okoliczne tereny. Jednak jak nam wtedy wskazywano, był to dopiero początek ciężkiej pracy. Wszystko dlatego, że aby sprawca mógł odpowiedzieć za swoje czyny, należało zgromadzić materiał dowodowy.

W końcu się to udało i funkcjonariusze mogli przystąpić do zatrzymania mężczyzny. To 24-letni mieszkaniec gminy Kazimierz Dolny. Jak się okazało, wcześniej był członkiem jednej z okolicznych jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Policjanci podkreślają jednak, że obecnie nie jest on strażakiem.

Podejrzany został już doprowadzony do prokuratury gdzie odbyło się jego przesłuchanie. Przedstawione zostały mu również zarzuty. Teraz przebywa on w policyjnej celi oczekując na decyzję sądu w sprawie zastosowania środka zapobiegawczego. Śledczy złożyli bowiem wniosek o tymczasowy areszt dla mężczyzny.

(fot. nadesłane)

10 komentarzy

  1. Brawo policjanci!!

  2. Brawo dla Policji za ustalenie i zatrzymanie sprawcy podpaleń. Brawo również dla samego podpalacza, który wcześniej był członkiem jednej z okolicznych jednostek OSP, ale w momencie kiedy zajął się procederem podpaleń zapewne podał się do dymisji . Obecnie jak ustalili i podkreślają policjanci nie jest on już strażakiem. Zapewne działania wykrywacze prowadzone były pod nadzorem ministra MSWiA Mariusza Kamińskiego na wniosek premiera Mateuszka Kłamczuszka. I znowu mamy wszechmocnego i wszędobylskiego premiera który dba o spokój i dobro każdego obywatela.

  3. Teraz niech ci „najlepsi policjanci” rozwikłają zagadkę tajemniczych podpaleń pustostanów na działkach będących przedmiotem zainteresowania deweloperów.

    Powodzenia.

  4. Widać że to był partacz nie podpalacz jak dal się złapać jeśli i tu pytanie złapano tego właściwego

    • Tym głupim komentarzem zechcesz do zawodów w podpalaniu? Czy sie chwalisz swoim fartem ze cie nie zlapali? Ciebie należałoby sprawdzić cwaniaczku bo na 100% masz coś za uszami.

  5. Pracowali najlepsi czyli pozostali są do czego potrzebni.

  6. Jak najlepsi rozwikłali TAKĄ sprawę to już nic mnie nie dziwi.

  7. zawsze podpalacz jest lub byl strazakiem idioty

    • Wpaja im się jaka to ważna profesja… tylko brak zdarzeń żeby się wykazać. No to sami sobie stwarzają okazje.

Z kraju