W najbliższych tygodniach na terenie Lublina pojawią się nowe domki dla kotów wolno żyjących. Miasto zakupiło dodatkowe 22 schronienia, by pomóc zwierzętom przetrwać zimowy czas.
Super pomysł, żeby tylko studenty wiejski po pijaku nie zdewastowały, bo wiadomo na wsi kot w stodole mieszka a w budzie to pies 😉
Tom
Mam nadzieję że to szybko rozwalą.
B.B
Twoją marną chatę obszczymurze
walec piąty
Dobry pomysł.w Warszawie koty wytępili i teraz jest plaga szczurów.
Ireneusz
Koty słabo zajmują się deratyzacją.
Jarek
To raczej powinni zainwestować w małe psy lub kuny.
Pan Cieć z Alei Lubartowskich w Mieście Inspiracji
Zanim zaczniecie tu narzekać na koty, to pamiętajcie, że był już taki król Popiel, który wolał, żeby go myszy zjadły, niż pomóc kotom przetrwać zimę.
Kto chce być następny ?
Kuba
Kretyństwo.
Zapytajcie dowolnego ornitologa, co o tym myśli.
Albo dowolnego rodzica dziecka, które wysmarowało się w piaskownicy kupą takiego „swobodnie żyjącego kota”.
Jaki ten naród tępy potrafi być czasami.
... ps
… dokładnie … te dzikie koty wyłapią do reszty małe ptaki , a potem narzekacie na komary … kto lubi koty niech je sobie w domu hoduje
B.B
Komary to jężyki, nietoperze łapią, i ty myślisz że koty jężyki oraz nietoperze łowią?
Najbardziej nienawidzą kotów ludzie, którzy kompletnie nic o nich nie wiedzą.
Jedyne informacje mają z plotek
lubelak
Za psa trzeba płacić podatek, choć część właścicieli po nich sprząta. Za kota nie ma żadnych opłat, choć gro ludzi wypuszcza je z domów i NIKT po nich nie sprząta.
A wracając do kotów dziko żyjących: dlaczego bezpańskie psy wywozi się do schroniska, a bezpańskim kotom kupuje się domki?
Kuba
Nie ma podatku od psów w Lublinie, n-ty rok już.
Wiem, bo mam psy „od zawsze” w domu.
Co do bezpańskich kotów – Instytut Ochrony Przyrody PAN klasyfikuje kota domowego jako gatunek inwazyjny, to chyba starczy w dyskusji o czymkolwiek (a z kotolubnymi kotooszołomami nie ma co i tak dyskutować), na oficjalną listę gatunków inwazyjnych UE co prawda jeszcze nie trafił, ale to chyba kwestia czasu.
B.B
Co ornitolodzy myślą. Myślą że ludzie ptaki chemią wybijają, głównie pestycydami całe stada padają. Zabierają miejsca lęgowe pod budowę, osuszają moczary, bagna, stawy. Opryski zabijają owady więc ptactwo nie ma co jeść, wycinana zieleń w miastach, ptaki nie mają gdzie przesiadywać.
A jeśli chodzi o piaskownicę, to jeśli nie jest ogrodzona to każde zwierzę może tam nasrać, nie tylko kot. Pies, lis – teraz lisy biegają po miastach, szop – przenoszą mnóstwo paskudnych chorób, jest to gatunek inwazyjny, ludziom się znudziło ich trzymanie i wypuszczają te szkodniki na wolność, zjada ptasie jaja, ptaki, małe ssaki, roznosi groźne pasożyty, kot a także inne dzikie zwierzęta.
Pilnuj kaszojada, po prostu powiedz żeby gówienkami się nie bawił.
Zip
Nie taniej by było kupić strzelbę?!
B.B
A co? Chcesz się zastrzelić? Zgłoś się do specjalisty
Piotrek
Koty chcą w tym siedzieć?
Ewa33
A kto wymyślił, żeby koty niby się chroniły prawie na ziemi? Gdzie może do tej „budy” wleźć im każdy pies i dzieciak albo inny koci szkodnik?
Projekt tych domków to robił mechanik samochodowy czy dentysta, który nigdy kota nie miał i zupełnie nie zna kocich potrzeb?
Ech 🙁
Zip
***** koty.
B.B
Najpierw będziemy ***** ciebie
447
Kiedy domki dla czlowiekòw wolno żyjących?
Al Pachinko
Po co – zaraz staną w ogniu? Kota przed zimą da się uratować, menela przed alkoholizmem nigdy.
as
Idioci
Dziadek ze Slamsowa
Jak widać, tobie też na niewiele rozumku starczyło 😆
Super pomysł, żeby tylko studenty wiejski po pijaku nie zdewastowały, bo wiadomo na wsi kot w stodole mieszka a w budzie to pies 😉
Mam nadzieję że to szybko rozwalą.
Twoją marną chatę obszczymurze
Dobry pomysł.w Warszawie koty wytępili i teraz jest plaga szczurów.
Koty słabo zajmują się deratyzacją.
To raczej powinni zainwestować w małe psy lub kuny.
Zanim zaczniecie tu narzekać na koty, to pamiętajcie, że był już taki król Popiel, który wolał, żeby go myszy zjadły, niż pomóc kotom przetrwać zimę.
Kto chce być następny ?
Kretyństwo.
Zapytajcie dowolnego ornitologa, co o tym myśli.
Albo dowolnego rodzica dziecka, które wysmarowało się w piaskownicy kupą takiego „swobodnie żyjącego kota”.
Jaki ten naród tępy potrafi być czasami.
… dokładnie … te dzikie koty wyłapią do reszty małe ptaki , a potem narzekacie na komary … kto lubi koty niech je sobie w domu hoduje
Komary to jężyki, nietoperze łapią, i ty myślisz że koty jężyki oraz nietoperze łowią?
Najbardziej nienawidzą kotów ludzie, którzy kompletnie nic o nich nie wiedzą.
Jedyne informacje mają z plotek
Za psa trzeba płacić podatek, choć część właścicieli po nich sprząta. Za kota nie ma żadnych opłat, choć gro ludzi wypuszcza je z domów i NIKT po nich nie sprząta.
A wracając do kotów dziko żyjących: dlaczego bezpańskie psy wywozi się do schroniska, a bezpańskim kotom kupuje się domki?
Nie ma podatku od psów w Lublinie, n-ty rok już.
Wiem, bo mam psy „od zawsze” w domu.
Co do bezpańskich kotów – Instytut Ochrony Przyrody PAN klasyfikuje kota domowego jako gatunek inwazyjny, to chyba starczy w dyskusji o czymkolwiek (a z kotolubnymi kotooszołomami nie ma co i tak dyskutować), na oficjalną listę gatunków inwazyjnych UE co prawda jeszcze nie trafił, ale to chyba kwestia czasu.
Co ornitolodzy myślą. Myślą że ludzie ptaki chemią wybijają, głównie pestycydami całe stada padają. Zabierają miejsca lęgowe pod budowę, osuszają moczary, bagna, stawy. Opryski zabijają owady więc ptactwo nie ma co jeść, wycinana zieleń w miastach, ptaki nie mają gdzie przesiadywać.
A jeśli chodzi o piaskownicę, to jeśli nie jest ogrodzona to każde zwierzę może tam nasrać, nie tylko kot. Pies, lis – teraz lisy biegają po miastach, szop – przenoszą mnóstwo paskudnych chorób, jest to gatunek inwazyjny, ludziom się znudziło ich trzymanie i wypuszczają te szkodniki na wolność, zjada ptasie jaja, ptaki, małe ssaki, roznosi groźne pasożyty, kot a także inne dzikie zwierzęta.
Pilnuj kaszojada, po prostu powiedz żeby gówienkami się nie bawił.
Nie taniej by było kupić strzelbę?!
A co? Chcesz się zastrzelić? Zgłoś się do specjalisty
Koty chcą w tym siedzieć?
A kto wymyślił, żeby koty niby się chroniły prawie na ziemi? Gdzie może do tej „budy” wleźć im każdy pies i dzieciak albo inny koci szkodnik?
Projekt tych domków to robił mechanik samochodowy czy dentysta, który nigdy kota nie miał i zupełnie nie zna kocich potrzeb?
Ech 🙁
***** koty.
Najpierw będziemy ***** ciebie
Kiedy domki dla czlowiekòw wolno żyjących?
Po co – zaraz staną w ogniu? Kota przed zimą da się uratować, menela przed alkoholizmem nigdy.
Idioci
Jak widać, tobie też na niewiele rozumku starczyło 😆