Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Na ratunek przez okno. Kobieta leżała na podłodze w mieszkaniu na trzecim piętrze (zdjęcia)

Drzwi były trudne do sforsowania, więc strażacy weszli przez okno na trzecim pietrze. Kobiecie udało się pomóc na czas.

W środę wieczorem służby ratunkowe zostały powiadomione, że w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Krańcowej w Lublinie pomocy potrzebuje kobieta. Upadła ona na podłogę i nie mogła się podnieść ani też przemieścić. Na miejsce skierowano zespół ratownictwa medycznego. Ponieważ mieszkanie było zamknięte, do pomocy skierowano również strażaków i policję.

Jak się okazało, dostępu do mieszkania chroniły ciężkie, antywłamaniowe podwójne drzwi. Z uwagi na problem z ich sforsowaniem, do akcji ruszył kolejny zastęp straży pożarnej. Za pomocą podnośnika strażacy dostali się do mieszkania wyważając okno.

Kobieta zajęli się ratownicy medyczni. Jak nas poinformowano, jej stan jest dobry. Działania ratowników trwały około godziny i zakończyły się po godzinie 19:30.

Tego typu akcji lubelskie służby ratunkowe prowadzą dość często. Tylko dzisiaj podobny przypadek był w bloku przy ul. Braci Wieniawskich. Najczęściej ratowników powiadamiają najbliżsi, którzy nie mogą się skontaktować ze starszym wiekiem członkiem rodziny, lub też sąsiedzi zaniepokojeni brakiem aktywności mieszkającej nieopodal osoby. Nie zawsze udaje się pomoc, gdyż zdarzają się przypadki, że samotna osoba zmarła zanim się ktoś nią zainteresował.

(fot. lublin112)

6 komentarzy

  1. No i to jest właśnie klęska straży pożarnej a nie sukces . Do stłuczki jadą trzy wozy , bez sensu. A jak trzeba drabinę , to trzeba czekać , bo jeden zastępik pojechał na zwiad . Mózg umiera w pięć minut , więc takie czekanie na drabinę można se wsadzić . Ale wypadki są medialne więc im więcej wozów to lepsze zdjęcia w mediach .
    Żenada .

  2. Nie tak. Jeden zastep do otwarcia mieszkania jest w punkt. Rzadko zdarzają się na szczęście drzwi, które ciężko sforsowac. Tu strazacy wezwali dodatkowo podnosnik i dali rade przez okno.
    Absurdem byłoby wysylanie do wszystkich otwarc dwoch wozow, gdy bardzo rzadko ten drugi jest potrzebny. Drabina, podnosnik jest za to czesto niezastapiony przy pozarach. Warto by byly wtedy dostepne, a nie zajęte na wszelki wypadek przyy otwarciu mieszkania.

  3. W pewnym wieku lepiej wymienić sie kluczem z zaufanym sąsiadem. Mniej problemów i szkód. Szkoda życia.

  4. Ludzie ale w Lublinie mamy 2 drabiny oraz 2 podnośniki więc w czym macie problem podnośników lub drabin raczej nie braknie na co dzień, a nawet jeśli to w Bełżycach są 2 podnośniki w Bychawie jeden więc nie widzę problemu…

  5. Do kolizji 2 wozy jadą. Czemu? Bo takie są procedury dysponowania. Strazacy ratownicy niczemu tu nie winni.
    Kiedys dyspozytor na podstawie tresci zgloszenia i swego doświadczenia sam określał, co jest przy danym zdarzeniu konieczne. Teraz ma procedury i musi wyslac, to co musi. Takie czasy niestety.

Z kraju