Na posesji pojawił się bóbr, zwierzę było agresywne. Konieczna była pomoc strażaków (zdjęcia)
16:24 19-04-2021
W poniedziałek około godziny 12 mieszkańcy jednej z posesji w Bogucinie zaniepokoili się nietypowymi hałasami dobiegającymi z okolic drzwi do suteryny. Jak się okazało, ich sprawcą był bóbr.
Zwierzę nie mogło samodzielnie wydostać się z pułapki, jednak nie dało sobie też pomóc. Na próby mieszkańców reagowało agresją. W końcu o pomoc poproszono straż pożarną.
Na miejscu interweniowali strażacy z jednostki OSP w Garbowie. Wykorzystując do tego celu beczkę udało im się schwytać zwierzę. Następnie bóbr został wypuszczony na wolność przy jednej z rzek.
(fot. OSP KSRG Garbów)
co to za stwierdzenie – zwierzę było agresywne
dzikie zwierzę boi się człowieka i broni przed kontaktem z nim
agresywny to jest kibol, zwłaszcza w stadzie
a nie bóbr w pomieszczeniu bez możliwości ucieczki w starciu z najgorszym wrogiem – człowiekiem
Nie koniecznie się z Tobą zgodzę. Znajomy mieszka nad rzeką Wieprz, w nocy usłyszał w stajni niepokojące odgłosy zaniepokojnonych zwierząt. Okazało sie że drzwi przegryzł bóbr i dostał sie do środka. Pan właściciel za przeproszeniem ”wyniósł” bobra dosłownie na kopach.
ale konkretnie z czym się w mojej wypowiedzi nie zgadzasz?
Z tym, że jego znajomi mają problemy z psychiką i wyrażaniem emocji i radzeniem sobie z przeciwnościami dnia codziennego.
Ale co on szukał z dala od swojego środowiska??? Namnaźa się tego a miejsc nie przybywa , więc będzie coraz częściej takie spotkanie.
to tak samo jak z pięćsetplusami
zupa z bobra mogła być
polak jak świnia, zeżre wszystko
Bóbr mało czochrany jest zawsze agresywny
A może ktoś próbował go ogolić?
A w „Krzyżakach” Jagienka po mistrzowsku tarmosiła bobra.
i jak siadała na orzechach to je zgniatała
Jadłem kabanosy z bobra super snaczne.
Nie próbowałem z bobra …ja jadłem z biedronki .Mogły być