Motocyklista zderzył się z fordem. Duże utrudnienia w centrum Lublina
15:00 05-10-2015
Do wypadku doszło w poniedziałek przed godziną 14 na ul. Dolna 3-go Maja w Lublinie. Zderzyły się tam; samochód osobowy i motocykl. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że kierujący motocyklem mężczyzna, jadąc w kierunku al. Solidarności podjął manewr omijania znajdującego się przed nim autobusu komunikacji miejskiej.
Jednak kierowca autobusu w tym czasie umożliwiał wyjazd z pobliskiego parkingu osobowemu fordowi. Gdy ford wyjechał sprzed autobusu zderzył się z nim motocyklista. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Kierujący jednośladem 44-letni mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
Obaj uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Teraz policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. W miejscu wypadku występują duże utrudnienia w ruchu. Całkowicie zablokowany jest przejazd w kierunku Krakowskiego Przedmieścia. Również autobusy komunikacji miejskiej kursują objazdami.
Informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY!
2015-10-05 14:55:22
(fot. lublin112.pl)
dolna 3-go maja już przejezdna
dużo zdrowia dla motocyklisty!!!
przede wszystkim rozumu, bo bez rozumu zdrowie szybko straci jak widać…
Zablokować ulica i tym samym zdezorganizować ruch w sporej części miasta bo na drodze leży motocykl. Takie sprawy powinni załatwiać w kilka minut.
No musiał ominąć, przecież motury nie stoją, muszą jechać. Wszyscy stoją ale motury jadą.
Nie po to motur kupował żeby kogoś przepuszczać to oczywista.
Kolejny z syndromem pieczenia. Równie dobrze mógł to być rower, albo inne auto. Włączając się do ruchu masz ustąpić pierwszeństwa wszystkim pojazdom znajdującym się na jezdni, a nawet pieszym. I nie ma tłumaczenia, że ktoś cię puszczał – koniec kropka. Jeżeli masz prawo jazdy i nie zdajesz sobie z tego sprawy, to idź do wydziału komunikacji i zdaj tam swoje prawo jazdy, dla bezpieczeństwa swego i innych.
Ależ cię okolica ujścia okrężnicy piecze, ale cię piecze… No bo jak to może być, że ty stoisz, a motocykl pojedzie… Skandal! Od jazdy „na suwak” pewnie też cię piecze.
Kup sobie motur to też nie będziesz musiał stać.
Wolałbym postać minutę, niż leżeć dwa miesiące.
Motur to masz w sieczkarni.
włączający się do ruchu na drogę publiczną ma obowiązek ustąpić wszystkim pojazdom znajdującym się na tej drodze o czym często zapominają matoły wyjeżdżające z parkingów, posesji czy polnych dróg
matoł wyprzedzający czy omijający autobus lub inny pojazd powinien mieć ograniczone zaufanie itp… czy mam wyoślić dokładniej ?
Wyoślony to sam jesteś: twierdzisz, że omijający autobus powinien mieć ograniczone zaufanie itp. – ale już włączający się do ruchu, na którym spoczywa cała odpowiedzialność za manewr, to już nie musi? Żelazna logika. 😉
Aleś „mundry” bez takich właśnie życzliwych kierowców jak kierowca autobusu z niektórych podporządkowanych czekałbyś w nieskończoność. Często widzę jak ktoś robi przysługę do włączenia się w ruch, bo inaczej jest ciężko a jakiś ślepak jedzie i nie ocenia na bieżąco sytuacji na drodze. Nie wystarczy umieć kierować, trzeba też umieć jeździć !!!
Matole jak byś przeczytał artykuł że zrozumieniem to kierowca był przepuszczany przez MPK a ty masz chyba rentgen żeby widzieć zza autobusu do tego przegubowego że środkiem jedzie motorem!
Ale wystarczy mieć wyobraźnię lub stosować zasadę „nie widzę nie jadę”.
Wielokrotnie nie korzystałem z takich problematycznych uprzejmości. Czkawki z tego powodu nie mam.
Może w końcu zajmą się tym nielegalnym parkingiem z którego wyjeżdżał Ford.
Nie legalnie to ciebie chyba wypuścili na świat.a nie ten parking.
Po nie powinien być przecinek.
Jednego mniej. Szkoda że po koniec a nie na początku sezonu. Chciał pośpieszyć to poleży. Nie on pierwszy i ostatni. Jak większość – nie zachował szczególnej ostrożności przy omijaniu sporych rozmiarów pojazdu. Ciekawe czy przed przejściem też by omijał.
Jak było tak było – bezspornym faktem jest, ze w ten dość spektakularny sposób pan motocyklista sezom motocyklowy zakończył.
I żyje! A mnie to natychmiast podoba sie.
a którędy jeździły mpk-i ?
Za tzw. przepuszczanie i blokowanie innych powinni sypać mandatami. Ilu to już motocyklistów miało wypadek przez takich „życzliwych”
no chyba cie poj**alo