Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Motocyklista nie przeżył zderzenia z kombajnem

W niedzielę na trasie Józefów – Hamernia doszło do tragicznego wypadku drogowego. Nie żyje motocyklista, który zderzył się z kombajnem.

Do wypadku doszło wczoraj około godziny 17 na prostym odcinku drogi na trasie Józefów – Hamernia.

Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia wstępnie ustalili, że 48-letni mieszkaniec gminy Józefów kierując motocyklem marki Suzuki uderzył w heder jadącego z naprzeciwka kombajnu zbożowego maki Claas.

Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Mężczyzn poniósł śmierć na miejscu.

Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.

Kombajnem kierował 50-letni mieszkaniec gminy Józefów, mężczyzna był trzeźwy.

68-131593

68-131592

2018-07-23 09:50:39
(fot. Policja Biłgoraj)

56 komentarzy

  1. Wy to piszecie serio? To był nieszcześliwy wypadek. Trochę za szybko heder nie był na wózku(choć osobieście myśle ze nic by to nie zmieniło). Człowiek nie żyje. Kombajnista był trzeźwy jechał z pracy do pracy. Motocyklista jechał pewnych swych umiejętności i sprzętu. Ale wypisując takie głupoty jak wypisujecie sądząc jednego czy drugiego, mowicie o selekcji naturalnej itp…szkoda ze w ogole marnujecie powietrze na tej planecie…i potwierdzacie ze selekcja nie istnieje

  2. chiński paragraf

    grozisz rodzinie kombajnisty gamoniu??
    Wiesz że na to paragraf sie znajdzie??
    Jesli komuś z głowy włos spadnie ty pierwszy bekniesz…. Pamiętaj…

  3. Eh „eksperci eksperci”, niewiele wiecie.
    A co gdyby kombajnista przejeżdżał przez jezdnię z pola na pole, czy fakt posiadania założonego hedra ma znaczenie? A może kombajnista wymusił w ten sposób pierwszeństwo?
    A może jechał częściowo po ścieżce rowerowej – i zatrzymał się tak jak na zdjęciu?
    A nawet jakby rolnik jechał poboczem a motocyklista wycelował w środek – to jakie znaczenie miał heder?
    A co jeśli motocyklista przestraszył się bardzo popularnego przebiegajacego jezdnię psa, łosia, sarny? Stracił panowanie i …
    Scenariuszy jest wiele,
    I nie rostrzygajcie bez wiedzy ….

    • Ty też nie rozstrzygaj, wszystkie Twoje „a co” zakładają winę motocyklisty. A co jeśli kombajn znajdował się na pasie jezdni i część zespołu żniwnego znajdowała się na przeciwległym pasie? Najłatwiej jest napisać że motocyklem zap…….ł.

      • Może tak wyszło. Choć czytaj dokladniej – nie wszytkie me tezy zakładają wskazaną przez Ciebie winę.

  4. Bez wątpliwości stała się tragedia – zginął człowiek. Ponieważ nie znam dokładnych okoliczności zdarzenia nie będę nikogo obarczał winą/współwiną, a tym bardziej wyzywał. Zastanawiam się natomiast nad jednym, bo widzę pewną niekonsekwencję – wielokrotnie jestem świadkiem gdy motocykliści przeciskają się pomiędzy samochodami, objeżdżają auta dysponując bardzo wąskim quasikorytarzem… Dlaczego ten motocyklista się nie zmieścił? Kierując osobówką, wielokrotnie wymijam się z kombajnami, najczęściej na wąskich ulicach i zawsze się mieszczę… Ze zdjęcia wynika, że warunki pogodowe były bardzo dobre.

Z kraju