Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Młodzi piłkarze, którzy polecieli na mecz do Mediolanu, są zdrowi. „Wszystkim nam ulżyło”

Są wyniki badań uczestników wycieczki na mecz do Mediolanu. Wszyscy, poza synem 53-latka z Niedrzwicy Dużej, mają wynik negatywny. Jak wyjaśniał nam jeden z mężczyzn, może to oznaczać, iż to syn zaraził się od ojca, a nie jak podawał służby sanitarne, ojciec od syna.

25 komentarzy

  1. Co za bezmyślność. Pojechać wiedząc, że jest tam epidemia. Brawa dla organizatora i dla rodziny, która zatajała chorobę.

  2. HA….dobre z Partnerami biznesowymi ma stary poczucie humoru…..

  3. „może to oznaczać, iż to syn zaraził się od ojca, a nie jak podawał służby sanitarne, ojciec od syna”

    Ale na forach chłopaka gawiedź już zaszczuła.Mało brakowało a przyszliby pod dom z widłami i pochodniami…

    • łatwo zza ekranu wydawać wyroki nic nie wiedząc… i ulegając ogólnej histerii… tłum nie myśli…

    • ale to lublin112 podało to w taki sposób jakby ten facet sobie z kolegami na własną rękę pojechał i to nie na ten mecz, który miał być ok 20.02, a na ten co miał być tydzień później…stąd ten hejt…i nie pisali, że wszyscy chcieli sie przebadać a nikt ich nie chciał słuchać…
      mój kolega wrócił z nart we Włoszech 21.02… był to cały autokar i ok 5 osób chorych…ale na szczęście już wszyscy dawno wyzdrowieli i nikt się od nich nie zaraził…ale kwarantanny to oni nie zachowywali…na szczęście byli w małej miejscowości, własne wyżywienie i niewielki wyciąg i nie mieli prawie kontaktów z Włochami

      • Co za bzdury! Najpierw radzimy obejrzeć konferencję wojewody, a potem pisać komentarz.

  4. I gdzie są teraz te osoby, które tak oskarżały syna 53-latka o brak odpowiedzialności i zarażenie ojca?!

    • Ja w dalszym ciągu uważam, że syn to idiota, to że mu się (być może) udało nie zarazić podczas wyjazdu nie zmienia faktu, że decyzja była kretyńska.

  5. Pytanie ile testów mieli robione i w jakich odstępach czasu? W Chinach jak robili testy jednej osobie co kilka dni to dawały różne wyniki. Mało jeszcze wiemy o tym wirusie. Spokojnie, nie ma co oskarżać lub usprawiedliwiać wycieczkowiczów.

  6. Może tak być ale nie znaczy ,że tak było .Młodzi są odporniejsi , reszta może zwyczajnie ma silniejszy organizm .Nie zmienia faktu ,że nie poddali się kwarantannie po powrocie tylko jakby nigdy nic chodzi sobie .

  7. Baju , baju zrobiła się afera to odwracają kota ogonem. Skoro nie od syna to od kogo się zaraził ?

  8. Ja tu jestem , nie zmienia to faktu ,że mogli zarazić innych .Wiedzieli skąd wrócili i to ukrywali .Jakby nie pojechał cymbał jeden to by afery nie było

    • Nie powtarzaj bzdur!!! Oni zgłaszali to do służb sanitarnych, które ich olały…!!!

  9. Ada racja! Bierz widły i pochodnię!

  10. Okazuje się, że źródło zakażenia może być inne – przynajmniej jego kierunek – czyli tak jak wiele zdroworozsądkowych osób mówiło: poczekać na dalsze badania/wyniki. Wypada teraz aby najwścieklejsze osoby podeszły do ułożonego stosu i zabrało gałąź którą przyniosło…

    Redakcjo 112, rozumiem, że od teraz będzie – na co wiele osób czekało i o co prosiło – przy informacji o zakażeniu podawana miejscowość zamieszkania zakażonego, tak? Precyzyjny wiek można sobie darować, wystarczy przedział…

Z kraju