Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Młodzi kierowcy w 2018 roku byli sprawcami większości śmiertelnych wypadków drogowych

Polska Policja podsumowała 2018 rok na drogach w kraju. Niestety, to młodzi kierowcy powodują najwięcej zdarzeń drogowych, które mają tragiczne skutki.

27 komentarzy

  1. To teraz mądre głowy z parti rządzącej mają podwaliny ku temu aby podnieść wiek od którego można będzie uzyskać uprawnienia, czy społeczeństwu sie to podoba czy nie i tak zrobią swoje.

    • Bredzisz. To ubezpieczyciele mają podwaliny ku temu, by po raz kolejny podnieść składki OC dla młodych kierowców.

      • Na wszelki wypadek podniosą dla wszystkich.

      • Problem w tym że młodzi pewnie za młodu korzystają z OC samochodu ojca, matki, . Czas najwyższy wprowadzić OC na osobę jak w cywilizowanych krajach. Dla młodych kierowców są one dużo droższe, tylko oni go nie kupują bo kombinują inaczej, każdy wie jak.

  2. ta statystyka wieku jest bezwartosciowa jezeli nie zestawimy jej z udzialem poszczegolnych grup wiekowych w kierujacych pojazdami ogolem.

  3. Więcej głupich pytań na egzaminie prawa jazdy, niższe mandaty, łagodniejsze kary na pewno poprawią bezpieczeństwo na drogach.

    • No chyba wszyscy to wiedzą – chcesz kogoś zabić prawie bezkarnie, to go przejedź samochodem i okaż skruchę. Dostaniesz zawiasy albo śmieszny wyrok. To samo przy użyciu pałki albo noża i masz kilkanaście lat odsiadki.

    • Od samych głupich pytań na egzaminach nic niebezpiecznego na drodze się jeszcze nie dzieje. Ludziom ze świeżym prawem jazdy brakuje doświadczenie i obycia na drodze. Z czasem ono przyjdzie.
      I gdyby tak się działo to było by dobrze na drogach. Największy problem w tym, że z czasem kierowcy nabywają zbyt dużej pewności i pozwalają sobie na coraz więcej – niekoniecznie zgodnego z przepisami. To jest najgorsze. Że kierowcy świadomie olewają przepisy, a nie to, że młody kierowca, czy babcia za kierownicą się czasem zagapią i zrobią coś nie tak.
      Notoryczne, celowe, cwaniakowanie/lekceważenie innych na drodze czy pokazywanie swojej wyższości na drodze jest najgorsze, a nie małe przypadkowe, niegroźne wykroczenia jakie mogą się zdarzyć młodym kierowcom.

  4. „Kierujący będący pod działaniem alkoholu byli sprawcami 179 wypadków ze skutkiem śmiertelnym (9% ogółu wypadków śmiertelnych z winy kierujących), w których zginęły 204 osoby (9,4% ogółu zabitych w wypadkach spowodowanych przez kierujących).”
    9,4% pijani? A pozostałe 90,6% (!!!!!!!!!) trzeźwi. Wnioski nasuwają się same.

    • A niewidomi kierowcy nie spowodowali żadnego wypadku – wnioski nasuwają się same. Trzeba jeździć z opaską na oczach.

      • To tylko pokazuje ile są warte statystyki, bo według nich-dokradnie-niewidomi jeżdżą najlepiej.
        Ale Franiu, pijacy za kółkiem i tak są bezpieczniejsi od trzeźwych pieszych 9,4% kontra 13,1%-piesi…

    • Jakie wnioski? Załóżmy, że średnio na drogach 1% kierowców jest pijanych. Jeżeli powodują 9% wypadków śmiertelnych to oznacza, że alkohol zwiększa prawdopodobieństwo wypadku śmiertelnego o 900%. Wnioski nasuwają się same.

      • ” Załóżmy, że średnio na drogach (…)”
        To są tylko i wyłącznie twoje prywatne przemyślenia kontra czarno na białym wypisane statystyki Policyjne.
        A twoje prywatne „załóżmy” mało mnie interesuje wobec suchych faktów…

        Nie masz 100% potwierdzone ilu kierowców jeździ,chociażby w tej chwili pod wpływem. Teoretycznie może to być każdy. Tak samo jak nie mamy potwierdzenia ilu tych młodych,a ilu starszych realnie korzysta z uprawnień, ile przejeżdża km i jakie jest przez to ryzyko wypadków.

  5. Badania pomijają ważny aspekt, Otóż najwięcej wypadków śmiertelnych powodują kierowcy w wieku 18-24 lat, czyli tzw, młodzi miszczowie. Później 25-39 lat, czyli szybko ale bezpiecznie. Należy jednak pamiętać, że szybko ale bezpiecznie byli w przeszłości młodymi miszczami. Jednak selekcja naturalna wśród młodych miszczów była taka, że najwięksi z nich nie dociągnęli do kategorii szybko ale bezpiecznie. Zatem można uznać, że te dwie kategorie są mniej więcej równoważne.

    • Jednym zdaniem „miszczowie” się wykruszają wraz z wiekiem… Naturalna selekcja negatywna i zostają tylko dobrzy kierowcy i jakby tylko siebie eliminowali z dróg to by można uznać za pozytyw ale niestety zabijają też innych!

  6. W tabelach zapomniano o rowerzystach, którzy sieją strach wśród kierowców oraz o para-rowerzystach, którzy sieją postrach wśród pieszych na chodnikach.

  7. od lat wnioskuję by wyciąć wszystkie drzewa z poboczy dróg i statystyki pokazują że mam rację . 411 osób zabiły drzewa , to aż 14,4 % wszystkich zabitych

  8. Bez żadnych statystyk to oczywiste że dzieciaki za kierownicą powodują najwiecej tragicznych w skutkach wypadków …czasem jak widze z jaką prędkoscią taki dzieciak jedzie po ulicy w terenie zabudowanym ,to zastanawiam się się dzieje w mózgu takiego dziecka ,ze kreci go jazda z taką prędkoscią i dlaczego jego mózg nie chce czy nie potrafi przewidywać skutków jak coś „pójdzie nie tak ” w czasie takiej jazdy …ktoś mu wyjedzie ,wybiegnie dziecko itp …czyli zero przemyłśleń nad tym co robi

    • „ktoś mu wyjedzie ,wybiegnie dziecko itp ”
      Co to ma do statystyk w których młodzi są winni? Nie masz prawa nikomu „wyjeżdżać”, mniemam włączać się do ruchu wymuszając pierwszeństwo.
      A dziecko ma być pod opieką dorosłych i wtargniecie na jezdnię to także nie wina młodego kierowcy. Nie można dbać o wszystkich dookoła, trochę ta głupota powinna się eliminować.

      • Tristan Książę Porn-Walii

        Olu to, że nie ma prawa nikomu wyjeżdżać to jedno, on to wie, ale to jest sytuacja teoretyczna, przy której ktoś trzeci ucierpi np.: potrącony przez wybity z toru jazdy uderzony pojazd itp. Wybiegające dziecko, też może się przydarzyć, matka jest przy nim, ale nie ma go na smyczy na szyi, wystarczy że się wyszarpie, odskoczy na bok prosto pod koła takiego nagrzanego gnojka (np.: kiedyś Twoje dziecko), bo on też łamie przepisy o czym wspomina „zbycho”, bo dla takich dzieci, od 5 minut za kółkiem nie istnieją przepisy, więc ich nie broń i postaw siebie z drugiej strony. Proponuję troszkę refleksji i zastanowienia, bo z takich właśnie sytuacji najczęściej wynikają poważniejsze sprawy. A potem jest płacz i zgrzytanie zębów.

  9. W 2018 ? ,toż od zawsze wiadomo ze małolaty powodowały i bedą powodowały najwiecej tragicznych w skutkach wypadkow …taka kolej rzeczy ,zanim czlowiek zmądrzeje to musi przejsć okres gdzie „on wie i robi wszystko najlepiej ” tzn.tak mu się tylko wydaje …

  10. Jeśli do 39. roku życia klasyfikują jako młodych, to faktycznie większość sprawców to będą „młodzi”, bo i większość kierujących jest w tym wieku. Ja mam nieco inny podział: 0-30 dzieci i młodzież, 30-60 wiek średni, 60-90 starcy, 90+ szczęściarze.

Z kraju