Wczoraj na drodze krajowej nr 12 na trasie Piaski – Chełm doszło do czołowego zderzenia dwóch pojazdów. Znanych jest więcej szczegółów tego groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego.
mistrz prostej z aucie z mnóstwem koni i brakiem komórek w mózgu.
Krasnal
Zawsze mu przecież zjeżdżali na pobocze.Czemu nie teraz?
8888
A małolat przypadkiem nie powinien z mamą jeździć na początku?? Głupi dzieciak…
gelo
za mało mocy było we wiokowozie
Yak
Chyba komuś się wydawało, że TTka to sportowy wóz i że w wieku 21 lat można być mistrzem kierowcy.
Yak
kierownicy
Zadziwiony
Dynamitu zabrakło w nodze . I przeżył
Gość
To nie mlody kierowca redakcjo, to mlody cyniczny zabójca!
ropa
Żeby być cynicznym, trzeba mieć zdolność do posługiwania się swoim rozumem. Ten więc nie może być cynikiem, to zwykły kretyn.
KSIONC
Haha dzięki, na tyle rozbawiłeś nie tym komentarzem, że musiałem odpisać. Pozdrawiam
Ww
Jeden nie chciał kucnąć i drugi tez nie…no i się spotkali. Dziwne, ze nikt do rowu nie uciekał tylko wolał
Na czołówkę isc.
kleks
Taa, myślisz że jak ci taki idiota wyskoczy zza tira to masz 3 minuty na zastanowienie, cztery opcje jak w milionerach i telefon do przyjaciela… ?
Właśnie takie myślenie doprowadza do tragedii… Dziecko drogie to nie gra komputerowa że zapałzujesz lub włączysz replay… To rzeczywistość..!!! Takie sytuacje to okiem nie mrugniesz, bach i do piachu… tylko nielicznie tak myślący mają szansę na zweryfikowanie swoich wyobrażeń do rzeczywistości… …
Ww
Czytałeś artykuł? Wyraźnie napisane ze nie zdarzył wrócić na swój pas podczas manewru wyprzedzania wiec przypuszczalnie czas na jakaś reakcje był geniuszu.
ZET
łoj bo mocy zabrakło w szrocie , buhahahahaha
Miki
Dokładnie tak, wystarczy zobaczyć, w którym miejscu stoi TIR.
Wniosek: Audi wcale nie wyskoczyło znienacka zza TIRa, tylko już kończyło manewr wyprzedzania.
Ale żeby jasne – winne Audi, a zachowanie kierowcy Peugeota jest dla mnie tylko zastanawiające.
donkichot
No tak, winny kierowca peugeota bo nie „kucnął”… O żesz qr..a ale „logika”?
Po waszych komentach już wiem dlaczego w Polsce jest tyle wypadków!!!
Dajesz sobie rękę uciąć że ten tir na zdjęciu był wyprzedzany…? czy może to przypadkowy który się zatrzymał jako świadek…?
Gość
Stoi Tir? O ja p…, w miejscu się zatrzymał, rozumiem że to ten wyprzedzany pojazd ciężarowy…. dziękuję humor mi poprawiłeś
kleks
tak czytałem ale w przeciwieństwie do Was zrozumiałem… ale mogę się podzielić moim zrozumieniem:
otóż jeśli jednak NIE ZDĄŻYŁ (bardzo proszę o wygooglanie co to znaczy…) wrócić na swój pas”… to upierał bym się że nie miał czasu na „jakieś manewry” bo gdyby jednak miał (tak jak twierdzisz) czas to może by gdzieś wymanewrował… geniuszu…!
Ww
Geniuszu wyprzedzał sadził, ze zdarzy nie pyklo gościowi. Nie miał jak wrócić na swój pas i bęc. Ale za ciężkie to na Twój rozum widzę. Gdyby wyskoczył nagle to ciężarówka byłaby przed nimi. A zatrzymała się za nimi wiec zaczęła hamować dużo wczesnien i miała miejsce na to. Wróć się do podstawówki troglodyto.
taadaaaam
skoro ciężarówka „zaczęła dużo wcześniej hamować” i „zatrzymała się za nim” to jakim cudem TTetką nie zdążył wrócić na swój pas…?
Twierdzisz że TIR szybciej zahamuje niż TTka zatrzyma się z hukiem na Peugeocie…?
aaaaaaaaaaaaaahhhhhhhhhhhhhhhhhhhahahahaaaaaaaaaaaaaaaaa
NO bel z fizyki … Brawo..!!!
Ale mi poprawiłeś humor…
Leo
Ale kto mial isc na pobocze, sprawca czy poszkodowany? Poszkodowany mogl stracic zycie jakby pocelowal w drzewo i nikt nie ooalby mu kasy za zniszczenia czy zdrowie. A i po sprawcy nie nalezy oczekiwac jakichkolwiek umiejętności czy zjazdu na pobocze przy duzej prędkosci jak nawet wyprzedzac nie umie.
Ww
Celując w audiczka tez mógł stracić życie. Ale mimo wszystko rozum i logika podpowiada żeby chociaz spróbować uniknąć czołówki a tutaj jak widać nikt nawet nie próbował. To jest w tym wszystkim zastanawiające i dziwne. Wina kierującego audi bezsprzeczna. Pytanie co robił kierujący peugeotem ze nienwidzial jak wyglada sytuacja przed nim? Sprawdzał nawigację czy zmieniał stacje radiowa?
taadaaaam
przyjąłeś sobie jakąś błędną teorię i wszystkie fakty są dla ciebie „zastanawiające i dziwne”…
ciekawe dlaczego…?
aaahahahhahaaaaaaaaahhhhhhhhhhhhaha
Marek
Nie bronię teraz kierowcy audi bo to ewidentnie jego wina, ale zobaczcie gdzie stoi peugeot- przy linii wewnętrznej drogi. Dla ułatwienia dodam, że to bardzo długi odcinek prostej drogi i po każdej stronie jest półtora pasa jezdni. Tak jak kierowca audi z daleka widział co się dzieje przed nim, tak samo kierowca peugeota widział to samo i nie ustąpił naet na centymetr. Przepisy są oczywiście po stronie peugeota, ale zdrowy rozsądek już nie…….
Bolek
Zdrowy rozsądek nakazuje, aby upewnić się, że manewr wyprzedzania można wykonać bezpiecznie. Zanim zacznie się go wykonywać.
Xyz
Cztery zera na masce a piąte za kierownica …
Generalnie
Pewnie sam tak wyprzedzasz i cieszysz się że ludzie Ci zjeżdżają z drogi?
nico
To się mamusia ucieszyła, że taką ładną TT miał synek.
mistrz prostej z aucie z mnóstwem koni i brakiem komórek w mózgu.
Zawsze mu przecież zjeżdżali na pobocze.Czemu nie teraz?
A małolat przypadkiem nie powinien z mamą jeździć na początku?? Głupi dzieciak…
za mało mocy było we wiokowozie
Chyba komuś się wydawało, że TTka to sportowy wóz i że w wieku 21 lat można być mistrzem kierowcy.
kierownicy
Dynamitu zabrakło w nodze . I przeżył
To nie mlody kierowca redakcjo, to mlody cyniczny zabójca!
Żeby być cynicznym, trzeba mieć zdolność do posługiwania się swoim rozumem. Ten więc nie może być cynikiem, to zwykły kretyn.
Haha dzięki, na tyle rozbawiłeś nie tym komentarzem, że musiałem odpisać. Pozdrawiam
Jeden nie chciał kucnąć i drugi tez nie…no i się spotkali. Dziwne, ze nikt do rowu nie uciekał tylko wolał
Na czołówkę isc.
Taa, myślisz że jak ci taki idiota wyskoczy zza tira to masz 3 minuty na zastanowienie, cztery opcje jak w milionerach i telefon do przyjaciela… ?
Właśnie takie myślenie doprowadza do tragedii… Dziecko drogie to nie gra komputerowa że zapałzujesz lub włączysz replay… To rzeczywistość..!!! Takie sytuacje to okiem nie mrugniesz, bach i do piachu… tylko nielicznie tak myślący mają szansę na zweryfikowanie swoich wyobrażeń do rzeczywistości… …
Czytałeś artykuł? Wyraźnie napisane ze nie zdarzył wrócić na swój pas podczas manewru wyprzedzania wiec przypuszczalnie czas na jakaś reakcje był geniuszu.
łoj bo mocy zabrakło w szrocie , buhahahahaha
Dokładnie tak, wystarczy zobaczyć, w którym miejscu stoi TIR.
Wniosek: Audi wcale nie wyskoczyło znienacka zza TIRa, tylko już kończyło manewr wyprzedzania.
Ale żeby jasne – winne Audi, a zachowanie kierowcy Peugeota jest dla mnie tylko zastanawiające.
No tak, winny kierowca peugeota bo nie „kucnął”… O żesz qr..a ale „logika”?
Po waszych komentach już wiem dlaczego w Polsce jest tyle wypadków!!!
Dajesz sobie rękę uciąć że ten tir na zdjęciu był wyprzedzany…? czy może to przypadkowy który się zatrzymał jako świadek…?
Stoi Tir? O ja p…, w miejscu się zatrzymał, rozumiem że to ten wyprzedzany pojazd ciężarowy…. dziękuję humor mi poprawiłeś
tak czytałem ale w przeciwieństwie do Was zrozumiałem… ale mogę się podzielić moim zrozumieniem:
otóż jeśli jednak NIE ZDĄŻYŁ (bardzo proszę o wygooglanie co to znaczy…) wrócić na swój pas”… to upierał bym się że nie miał czasu na „jakieś manewry” bo gdyby jednak miał (tak jak twierdzisz) czas to może by gdzieś wymanewrował… geniuszu…!
Geniuszu wyprzedzał sadził, ze zdarzy nie pyklo gościowi. Nie miał jak wrócić na swój pas i bęc. Ale za ciężkie to na Twój rozum widzę. Gdyby wyskoczył nagle to ciężarówka byłaby przed nimi. A zatrzymała się za nimi wiec zaczęła hamować dużo wczesnien i miała miejsce na to. Wróć się do podstawówki troglodyto.
skoro ciężarówka „zaczęła dużo wcześniej hamować” i „zatrzymała się za nim” to jakim cudem TTetką nie zdążył wrócić na swój pas…?
Twierdzisz że TIR szybciej zahamuje niż TTka zatrzyma się z hukiem na Peugeocie…?
aaaaaaaaaaaaaahhhhhhhhhhhhhhhhhhhahahahaaaaaaaaaaaaaaaaa
NO bel z fizyki … Brawo..!!!
Ale mi poprawiłeś humor…
Ale kto mial isc na pobocze, sprawca czy poszkodowany? Poszkodowany mogl stracic zycie jakby pocelowal w drzewo i nikt nie ooalby mu kasy za zniszczenia czy zdrowie. A i po sprawcy nie nalezy oczekiwac jakichkolwiek umiejętności czy zjazdu na pobocze przy duzej prędkosci jak nawet wyprzedzac nie umie.
Celując w audiczka tez mógł stracić życie. Ale mimo wszystko rozum i logika podpowiada żeby chociaz spróbować uniknąć czołówki a tutaj jak widać nikt nawet nie próbował. To jest w tym wszystkim zastanawiające i dziwne. Wina kierującego audi bezsprzeczna. Pytanie co robił kierujący peugeotem ze nienwidzial jak wyglada sytuacja przed nim? Sprawdzał nawigację czy zmieniał stacje radiowa?
przyjąłeś sobie jakąś błędną teorię i wszystkie fakty są dla ciebie „zastanawiające i dziwne”…
ciekawe dlaczego…?
aaahahahhahaaaaaaaaahhhhhhhhhhhhaha
Nie bronię teraz kierowcy audi bo to ewidentnie jego wina, ale zobaczcie gdzie stoi peugeot- przy linii wewnętrznej drogi. Dla ułatwienia dodam, że to bardzo długi odcinek prostej drogi i po każdej stronie jest półtora pasa jezdni. Tak jak kierowca audi z daleka widział co się dzieje przed nim, tak samo kierowca peugeota widział to samo i nie ustąpił naet na centymetr. Przepisy są oczywiście po stronie peugeota, ale zdrowy rozsądek już nie…….
Zdrowy rozsądek nakazuje, aby upewnić się, że manewr wyprzedzania można wykonać bezpiecznie. Zanim zacznie się go wykonywać.
Cztery zera na masce a piąte za kierownica …
Pewnie sam tak wyprzedzasz i cieszysz się że ludzie Ci zjeżdżają z drogi?
To się mamusia ucieszyła, że taką ładną TT miał synek.