Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Młody kierowca audi chciał uniknąć zderzenia z sarną, uderzył w ogrodzenia posesji

Wczoraj rano w jednej z miejscowości w gminie Łopiennik Górny doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Kierowca audi uderzył w ogrodzenie dwóch posesji.

Do zdarzenia doszło w miniony wtorek w godzinach porannych w miejscowości Łopiennik Górny. Policjanci przyjęli zgłoszenie, z którego wynikało, że kierowca pojazdu osobowego uderzył w ogrodzenia posesji.

Jak wstępnie ustalili mundurowi na miejscu, pojazdem kierował 18-letni mieszkaniec gminy. Prawdopodobnie mężczyzna chcąc uniknąć zderzenia z sarną, która nagle wbiegła mu pod koła, stracił panowanie nad audi, przejechał na przeciwległy pas ruchu, zjechał na pobocze i uderzył w znajdujące się tam dwa ogrodzenia posesji.

Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności kolizji.

(fot. Policja Krasnystaw)

10 komentarzy

  1. Tylko sarny nikt nie widział. Po co tak kłamać, przecież kara wcale niższa nie będzie.

    • Właśnie szkoda że nie rąbnął tej sarny, samochód i tak rozwalony, żadna różnica, a wyeliminował by jedno zagrożenie na drodze.

      • Widocznie nikt go nie nauczył, że małych zwierząt się nie omija. A redakcję proszę o poprawienie tego „miony worek”.

      • Jest całkowicie odwrotnie niż piszesz. Właśnie ta mała (być może nawet wirtualna) sarenka wyeliminowała jedno zagrożenie na drodze. Młodocianego kierowce, który jeszcze nie za bardzo odróżnia grę komputerową od zdarzeń realnych, i drogi publicznej od toru do wyścigów.

        • ty chyba zyjesz w jakiejs wirtualnej rzeczywistości jeżeli wydaje ci sie że normalnie jadacy kierowca nie moze trafić na taki biegajacy syf

  2. Tylko winni się tłumaczą. Jechał za szybko co jest regułą nie wyjatkiem. A tłumaczeniem o sarnie chce odwrócić uwagę od brawurowej jazdy ( znacznie powyżej 50/godz) . Dlaczego też te sarny tak czesto celują w młodych kierowców w audi ,bmw i innych podobnych szrotach.

    • Wiosną i latem pisze się, że nastąpiło oślepienie słońcem (nawet, gdy jedzie się na północ, np. Poligonową w stronę obwodnicy – tak jak słynny podwójny pogromca pieszego). Jesienią, że mokro i ślisko. Zimą, że drogi nie posypane. A jak jest pochmurno, nie pada deszczu ani nie ma mrozu to pozostaje właśnie:
      -pies, sarna, jeż, zablokowanie się kierownicy.
      Mamy najlepszych kierowców w Europie, sami nimi jesteśmy, więc to nie możliwe, że to błąd kierującego. Zawsze trzeba na coś lub kogoś zwalić winę. Bardzo często na pieszych czy rowerzystów (których mamy z kolei najgłupszych na Świecie), choć sami nimi także jesteśmy.

  3. młody szczygieł spanikował , pewno to nawet nie sarna była tylko kuropatwa albo zajączek

  4. Niedlugo każdy zdolny inaczej będzie się tłumaczył wybiegnięciem sarny. Już jest coraz częściej.
    18-latek w 25-letnim BMW będzie bokiem sarny na rondzie omijał ?

  5. mnie tam dziczyzna na drodze nie rusza jezdze w miare normalnie choc faktem jest ze w nowszych autach to wiecej plastiku niz blachy

Z kraju