Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Młode lubelskie sokoły zaobrączkowane. To dwie samice i samiec (zdjęcia, wideo)

W środę na terenie lubelskiej elektrociepłowni zostały zaobrączkowane młode sokoły. Dzięki zaproszeniu od PGE Energia Ciepła S.A. przedstawiciele lubelskich mediów mogli uczestniczyć w tym wydarzeniu.

Dzisiaj przedstawiciele lubelskich mediów mieli okazję uczestniczyć w obrączkowaniu młodych sokołów znajdujących się w gnieździe na kominie elektrociepłowni przy ul. Inżynierskiej w Lublinie. Ptaki najpierw zostały zabrane z gniazda i zwiezione na dół w specjalnie przygotowanych materiałowych workach, a następnie zaobrączkowane, zważone i sfotografowane.

Wśród młodych ptaków są dwie samice i jeden samiec. Po ważeniu okazało się, że samiec, pomimo iż wykluł się wcześniej, jest mniejszy od swoich sióstr. Dorosłe osobniki ważą do 1,5 kg i potrafią rozwinąć prędkość przy ataku swojej ofiary ponad 300 km/h.

 

 

Obrączkowanie wykonali przedstawiciele Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego, pod okiem pracownic Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie z Zakładu Prewencji Weterynaryjnej i Chorób Ptaków, które pobrały z sokołów materiał do badań, m.in. pióra i kał oraz bytujące na ptakach pasożyty. Po wszystkim ptaki bezpiecznie wróciły do gniazda.

W chwili obecnej nie ma jeszcze wyników badań dwóch piskląt, które padły w lubelskim gnieździe. Jak poinformował Sylwester Aftyka w ostatnim czasie doszło do ujawniania sporej ilości otrutych m.in. bielików, które tak jak lubelskie sokoły, trafiły na badania do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

(fot. wideo lublin112.pl)

7 komentarzy

  1. Ale brzydale. Już młode łabędzie ładniejsze. 😉

  2. ale z liczbą osób to przesada i jeszcze fotografowanie z lampą – masakra jakaś

  3. ....................

    Od początku śledzimy z mężem losy sokołów lubelskich i mocno im kibicujemy. Super, że te 3 maluchy przetrwały i już są zaobrączkowane. Miejmy nadzieję iż nic złego już się im nie przytrafi. Serdeczne gratulacje dla wszystkich osób zaangażowanych w rozwój populacji sokołów.

  4. No super, ale dlaczego to było robione tak pod publikę? Dlaczego młode na tak długo zabrane z gniazda? Mijają 4 godziny od zakończenia obrączkowania a młode ciągle same. Rodzice nie wrócili. Nie dało się tego jakoś spokojniej zrobić? Młode są nadal tak zestresowane, że boją się zawołać rodziców.

  5. Super że są ludzie i organizacje co takimi sprawami się zajmują i śledzą losy zaobrączkowanych ptaków.
    Smutne jest to, że z poprzedniego roku na pewno jeden młody sokół już nie żyje, ale znowu z innej strony patrząc jest nadzieja że cztery tak?

Z kraju