Mieszkaniec naszego regionu narozrabiał na autostradzie. Zatrzymał się na pasie ruchu, aby się zdrzemnąć (zdjęcia)
10:26 16-02-2020
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 5 rano na autostradzie A4, na odcinku pomiędzy Tarnowem a Brzeskiem. Służby ratunkowe zostały powiadomione o zderzeniu dwóch pojazdów. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalili policjanci, kierowca forda, poruszają się w kierunku Rzeszowa, w pewnym momencie wjechał w stojące na pasie jezdni, nieoświetlone auto. Siła uderzenia była tak duża, że alfa romeo została zepchnięta do rowu. Pojazdami podróżowało łącznie sześć osób: pięć w fordzie i jedna w alfa romeo.
W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba. Kierowcę alfy romeo, mieszkańca województwa lubelskiego, przetransportowano do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był pijany. Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Jak wyjaśniał, zmęczyła go jazda, więc zatrzymał się na prawym pasie, wyłączył światła i postanowił się zdrzemnąć. Niebawem policjanci mają mu przedstawić zarzuty.
(fot. Policja Tarnów)
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein.
lubelak na autostradzie hahahah, brawo dla regionu, ciekawe skad sie wzielo ze to polska b
„Jadąc autostradą dopadło go zmęczenie.”
Brawa dla autora, typowy przykład błędu z początkowych klas szkoły podstawowej. Czy zmęczenie miało zaletę pasy kiedy jechało i dopadło kierowcę?
W niego miał uderzyć zestaw, załadowany do pełna drzewem,(selekcja naturalna)!! a nie fordzik z rodziną
Ok wszystko pięknie pijany , zatrzymał się na pasie awaryjnym bezmózg jakich mało.No a ta druga ofiara losu co robiła na pasie awaryjnym , ślepy czy też chciał odpocząć ,no jakoś nie mogę tego ogarnąć.Czyli dwóch mistrzów kierownicy spotkało się w nieodpowiednim miejscu no i bum tyle w temacie.
Co korek, matka piła jak z nim była?
Wiśnia a gdzie tu pisze ze na awaryjnym pisze ze spał na prawym pasie
Oooooo, kolega z Partaczewa…