Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Miasto zmienia decyzję w sprawie planowanych bloków w zabytkowym parku. Prace nad projektem mają zostać zakończone

Odstąpienie od sporządzenia zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego m.in. dla zabytkowego parku na Węglinie zaproponował prezydent Lublina. Jeżeli radni pozytywnie zaopiniują wniosek prezydenta, nie będzie zgody na zabudowę na tym terenie.

Prezydent Krzysztof Żuk skierował na najbliższą sesję Rady Miasta projekt uchwały o odstąpieniu od sporządzenia zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w części dotyczącej rejonu al. Kraśnickiej i ul. Kieleckiej, a także ul. Szczecińskiej oraz ul. Wajdeloty. Oznacza to, że nie będzie zgody na budowę bloków na terenie zabytkowego parku na Węglinie.

Wniosek na zabudowę Parku Węglińskich złożył właściciel tego terenu. Dokładnie chodziło o usunięcie z obowiązującego obecnie planu zapisów wykluczających możliwość budowy dodatkowych obiektów na tym terenie.

Miejscy planiści sporządzili więc projekt, który dopuszcza zabudowę terenu o powierzchni 3060 m kw. Chodzi o zachodnią część parku, która pozbawiona jest drzew. Na tym obszarze, obejmującym niecałe 10 proc. terenu parku, mógłby powstać jeden większy, lub dwa mniejsze budynki o wysokości do 11 metrów. W dokumentacji jest mowa o przeznaczeniu obiektów na usługi nieuciążliwe takie jak biura, gastronomia czy hotelarstwo.

Co jednak ważne, zapisy projektu planu zezwalają na to, aby 30 proc. powierzchni można było przeznaczyć na funkcje mieszkaniowe. Jednocześnie zezwolono również na zmianę przeznaczenia zabytkowego dworu, jaki znajduje się w parku. Obecnie dozwolone są w nim wyłącznie usługi, nowe zapisy wskazują, iż można budynek zamienić na mieszkania.

Projekt zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego wzburzył okolicznych mieszkańców. Nikt nie był w stanie uwierzyć, że urzędnicy chcą wydać zgodę na budowę bloków w zabytkowym parku. Ironizowali, że idąc za tym przykładem, niedługo dojdzie do sytuacji, że bloki będzie można również budować w Ogrodzie Saskim czy Parku Ludowym. Tam też znajdą się miejsca pozbawione drzew, gdzie developer upchnie jeden czy dwa budynki.

– Planowana zabudowa zdominuje pierwotny historyczny budynek dworu. Zabytkowy Zespół Dworsko-Parkowy przy al. Kraśnickiej powinien być świadectwem historycznej siedziby ziemiańskiej i założenia parkowego z XIX wieku, jak też pozostać dobrem narodowym i bogactwem przyrodniczym. Zwłaszcza, że plany właściciela obiektu stoją w rażącej sprzeczności z opiniami specjalistów cytowanych przez Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, które wskazują, iż dwór pozostanie bezwzględną dominantą przestrzenną w tym miejscu – tłumaczą mieszkańcy.

W połowie stycznia odbyła się publiczna debata, w której mieszkańcy wyrazili swoje obawy co do wnioskowanych o inwestora zmian w planie zagospodarowania tej okolicy. Wskazywali, że inwestycja obejmie znacznie większy obszar parku, gdyż obecny projekt nie uwzględnia dojazdów i parkingów, które będą towarzyszyły nowej zabudowie. Z kolei budowa parkingu podziemnego nie dość, że wpłynie negatywnie na gospodarkę wodną gleby, to również na rozbudowany system korzeniowy wiekowych drzew parkowych, z których wiele ma wielkość pomnikową.

Zaczęli również podejrzewać, że właściciel tego terenu kupił park z myślą o tego typu inwestycji. Wskazują tu m.in. na niedokończony od lat remont zabytkowego dworu, który został odnowiony tylko z zewnątrz, czy też uzyskanie w latach 2006-2021 zgody na wycinkę ok. 240 drzew, przy czym jedynie wykonanych musi zostać 9 nasadzeń zastępczych. Przypominają również, że przed laty wskazywano, iż park ma pozostać terenem ogólnodostępnym. Potem został jednak ogrodzony.

Mieszkańcy złożyli tez ponad 1,5 tys. uwag i wniosków do projektu zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Wiadomo już, że przyniosło to skutek. Potwierdza to prezydent Lublina Krzysztof Żuk.

– Poleciłem miejskim planistom zakończenie prac dla terenu, na którym znajduje się Park Węgliński. Sprzeczne oczekiwania dotyczące nowego zagospodarowania terenu uniemożliwiają kontynuowanie prac projektowych nad zmianami planu w sposób akceptowalny przez zainteresowane strony. Osiągnięcie kompromisu, do którego zawsze dążymy, stało się niemożliwe, dlatego zdecydowałem o utrzymaniu dotychczasowego przeznaczenia tego miejsca – mówi Krzysztof Żuk.

Jeżeli radni pozytywnie zaopiniują wniosek prezydenta, a wszystko na to wskazuje, będzie to oznaczało zakończenie prac planistycznych dla tego obszaru. Tym samym w dalszym ciągu będą obowiązywały rozwiązania zawarte w dotychczasowych planach zagospodarowania.

W poniższym nagraniu mieszkańcy szczegółowo wyjaśniają, dlaczego postanowili sprzeciwić się zabudowie tego terenu:

(wideo – Sympatycy Parku Węglińskich/nadesłane)

28 komentarzy

  1. Sąsiad, niestety ale właściciel wiedział co kupuje i co wiąże się z zakupem zabytkowych budynków, ich odbudowy i opieki nad nimi. Jeżeli nie sprawdził tego to niech sobie teraz w brodę pluje ale chyba i tak konserwator zabytków mu trochę odpuścił bo podobno, piszę podobno bo nie sprawdzałem budynek po remoncie trochę różni się od pierwowzoru. Szczerze powiedziawszy byłem przekonany że to jest remontowane pod usługi hotelarskie i być może dobudowanie czegoś w dawnym stylu żeby móc uruchomić usługi nie było by od rzeczy bo oryginalne budynki dworskie znajdują się za płotem u księdza, ale budynki w stylu bloków to już przegięcie by było.

Z kraju