Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Miasto Chełm i Budimex doszły do porozumienia. Koniec sporu w sprawie przebudowy drogi krajowej

Zakończył się trwający od kilku miesięcy spór pomiędzy inwestorem, czyli Urzędem Miasta Chełm, a wykonawcą, w sprawie przebudowy biegnącej przez Chełm drogi krajowej nr 12. Oznacza to, że Budimex przystąpi do realizacji inwestycji.

W poniedziałek odbyło się kolejne spotkanie pomiędzy przedstawicielami Urzędu Miasta Chełm a firmą Budimex. Obie strony od kilku miesięcy prowadziły spór dotyczący przebudowy ul. Rejowieckiej i Rampa Brzeska w Chełmie, znajdujących się w ciągu drogi krajowej nr 12. Szumnie zapowiadane na początek kwietnia rozpoczęcie prac nie doszło do skutku. Wykonawca, firma Budimex, wystąpił do miasta z żądaniem zwiększenia kwoty kontraktu, co miało być warunkiem wejścia na plac inwestycji. Powodem takiej decyzji miał być wzrost cen materiałów oraz zmiana kategorii drogi, co wiązało się z wyższym kosztem prac. Negocjacje z miastem trwały trzy miesiące i zakończyły się fiaskiem. W lipcu Budimex poinformował o odstąpieniu od umowy.

– Biorąc pod uwagę interes społeczny mieszkańców Chełma uważamy, że korzystniejszym rozwiązaniem jest odstąpienie od umowy przed rozpoczęciem przygotowanych już prac budowlanych, niż narażanie mieszkańców na przedłużającą się, z powodów roszczeń finansowych, budowę – wyjaśniał nam wtedy Michał Wrzosek z Budimexu.

Dodawał jednocześnie, że przedmiotem zawartej z miastem umowy było sporządzenie dokumentacji projektowej i uzyskanie od Wojewody Lubelskiego zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID) oraz wykonanie robót budowlanych. Na etapie uzyskiwania decyzji ZRID, zaszła konieczność podniesienia standardu drogi krajowej nr 12 w stosunku do warunków przetargu i zawartej umowy. Wiązało się to ze sporym zakresem dodatkowych prac związanych z przeprojektowaniem i większym zakresem robót dla drogi klasy GP. Chodzi o zmianę szerokości drogi, dodatkowe oświetlenie, ścieżki i inną lokalizacja instalacji podziemnych. To wszystko podnosiło koszty realizacji projektu o kwotę około 15% wartości kontraktu.

Tymczasem chełmscy urzędnicy wskazywali, że odstąpienie przez Budimex od umowy należało uznać za bezskuteczne. Powodem miał być brak zawartych w umowie jakichkolwiek przesłanek uprawniających wykonawcę do takiego kroku. Jak wskazywali, firma odebrała plac budowy, co uznano jako decyzję o braku przeszkód do rozpoczęcia wykonywania prac. Urzędnicy podkreślali również, że nie zmienił się zakres rzeczowy umowy, a więc nie istniały podstawy do uznania roszczeń Budimexu na zwiększenie wynagrodzenia.

Pomimo sporu obie strony wspólnie zapewniły, że ze względu na dobro społeczne i interes mieszkańców Chełma, zwrócono się o przeprowadzenie mediacji przed Prokuratorią Generalną Rzeczpospolitej Polskiej. Zarówno miasto, jak i Budimex zapowiadały, że zależy im na uzyskaniu satysfakcjonujących uzgodnień, które doprowadzą do ostatecznego i wiążącego rozwiązania kwestii spornych.

Wieczorem prezydent Chełma Jakub Banaszek poinformował, że Miasto Chełm i Budimex osiągnęły porozumienie w zakresie punktów spornych dotyczących realizacji inwestycji. Jednocześnie prezydent wystąpił z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, celem zaakceptowania przez radnych poczynionych uzgodnień. Sesja odbędzie się w najbliższą środę. Jak ustaliliśmy, chodzi o wprowadzenie zmian budżetowych pozwalających na zwiększenie kwoty, jaka ma zostać przeznaczona na realizację prac. Po niej miasto ma poczynić kolejne działania, które pozwolą na rozpoczęcie tak wyczekiwanej przez kierowców przebudowy tej trasy.

(fot. Google Street View)

8 komentarzy

  1. I tak nie dojdzie do skutku.Baju Baju. Termin zakończenia 2043r?

    • Ty sie nie boj, Agata przez 12 lat wyremontowała tylko 500m ulicy Kolejowej, przed końcem kadencji Wojslawicką i jakoś terminu zakończenia nikt nie oczekiwał. W przyszłym roku zaczną to po najblizszym Mundialu zakończą

  2. Do porozumienia z Budimexem doszło już dawno bo realizują linie kolejową po Astaldi .
    Teraz będzie tylko oficjalna kolejna robota dla Budimexu na którym już są zarobieni przez dokończenie linii kolejowej Lublin-Puławy-Dęblin

  3. Chełmskie pisowskie cwaniaczki najpierw umówiły się pisemnie z Budimexem na określone prace za określone pieniądze, po czym gdy już prace miały ruszyć to nagle zmienili kategorię drogi na wyższą, ale żądając zrobienia jej za te same pieniądze. To tak jakby kupując trabanta spisać umowę ze sprzedawcą na trabanta, po czym za te pieniądze żądać bentleya. Myśleli że w Budimexie pracuje banda idiotów i że naiwnie dadzą się naciągnąć na grubą kasę …a tu „zonk”. Brawo dla Budimexu że nie dał się chełmskiej dojnej zmianie wpuścić w maliny. 🙂

    • Żadne chełmskie cwaniaczki, a tym bardziej obecne z „dojnej zmiany”. Prawdę mówiąc, uważam, że poprzednia ekipa szybciej i bez medialnego rozgłosu dogadałaby się z Budimexem a roboty już by trwały, normalnie, może z niewielkim opóźnieniem w stosunku do harmonogramu.

  4. PEowcy by zrobili już dawno i dwa razy drożej i każdy minister dostał by drogi zegarek

Z kraju