Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Miał przetestować auto w nowej pracy. Wyłączył telefon i pojechał do Zakopanego

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który odpowie za przywłaszczenie powierzonego pojazdu oraz jazdę po alkoholu. 39-latek stanie wkrótce przed sądem, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności za pierwsze przestępstwo, za drugie zaś podobna kara, ponieważ mężczyzna prowadził pojazd posiadając aktywny zakaz.

Policjanci z Łukowa otrzymali w tym tygodniu zgłoszenie o przywłaszczeniu pojazdu marki Peugeot Boxer. O sprawie poinformował jeden z przedsiębiorców, który powierzył samochód nowemu pracownikowi, który miał rozpocząć pracę jako kierowca. 39-latek z Białej Podlaskiej chcąc zapoznać się z autem, miał pojechać nim tylko do swojego domu, gdzie miał oczekiwać na zlecenie wyjazdu w ramach podjętej pracy.

Jak się okazało, mężczyzna pojechał pojazdem do domu, ale następnego dnia kontakt z 39-latkiem urwał się. Nie można było skontaktować się telefonicznie z nowym pracownikiem. Jak ustalili kryminalni, pojazd przedsiębiorcy odnalazł się na terenie województwa małopolskiego.

W minioną środę policjanci z Zakopanego zauważyli poszukiwany przez łukowskich mundurowych pojazd. Kierował nim 39-latek z Białej Podlaskiej. Jak się okazało mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, a dodatkowo obowiązuje go sądowy zakaz kierowania pojazdami. Z ustaleń policjantów wynikało, że stracił on prawo jazdy w lipcu tego roku za jazdę po alkoholu.

Mężczyzna trafił do policyjnej celi, zaś samochód o wartości 100 tys. złotych na policyjny parking. Wkrótce peugeot wróci do przedsiębiorcy z gminy Łuków. Zatrzymany 39-latek odpowie przed sądem za przywłaszczenie powierzonego mu samochodu, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności, a także za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu, za co grozi mu też do 5 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.

(fot. lublin112.pl)

13 komentarzy

  1. Najłagodniej jak można nazwać takiego człowieka to idiota. Ptasi mózg.

    • Ferdynand Kiepski

      LOL. To prawda. Tuman jakich mało. Ale i tak nie pójdzie siedzieć, bo polskie sądy są wyrozumiałe wobec takich „kierowców”.

  2. Gdzie testowac jak nie w gorach.

  3. A to doooooobry ” kubuś” , przedsiebiorca teź gamoń , nie sprawdził kolesia , tylko na ładne oczy uwierzył śniakowi.

  4. A jakim prawem pracodawca dał mu stanowisko kierowcy i samochód skoro do tego musi zobaczyć prawo jazdy?

    • Normalnie. Facetowi cofnięto uprawnienia, ale ten zapewne „zgubił” blankiet i nie oddał go ani kontrolującemu policjantowi, ani nie zwrócił go na wezwanie organu, który wydał dokument. Pracodawca nie ma wglądu do CEPiK-u, więc nie mógł stwierdzić, że okazany mu blankiet jest nieważny.

  5. To ja jak powiem że mam uprawnienia na samolot to mogę być pilotem i iść do „LOT”?

    • Możesz i dam ci pracę wysokopłatną. Bo ja muszę mieć do ciebie zaufanie i ci wierzyć że masz te uprawnienia a ty mi musisz wierzyć że ja jestem szefem lotu.Oczywiście przed pracą obowiązuje u mnie wpisowe.

    • Dokładnie.Zazwyczaj trzeba pracodawcy pokazać prawo jazdy,ale jak widać kierowca ma zarabiać na firmę a niektórzy tego nie sprawdzają

  6. Typowy kierowca busiarz. Jedną busiarz to imbecyle jak ludzie mówią.

    • O co o tobie mówią , też słuchasz i tym się przejmujesz ?
      Tylko imbecyl powtarza co ludzie mówią !

    • Pracuję za kółkiem 10 lat i wiem, że ważne jest kto siedzi za kierownicą a nie w jakim samochodzie.

Z kraju