Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Miał niemal pół promila, dachował renaultem w rowie. „Zapatrzyłem się na zwierzęta pasące się na polu”

We wtorek rano w miejscowości Komarówka Podlaska doszło do dachowania pojazdu osobowego. Kierujący nim 44-latek miał w organizmie niemal pół promila alkoholu.

Znane są szczegóły porannego zdarzenia drogowego na drodze krajowej nr 63 w miejscowości Komarówka Podlaska. Około godziny 6 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o dachowaniu pojazdu osobowego.

Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że kierujący samochodem osobowym marki Renault, 44-letni mieszkaniec gminy Komarówka Podlaska, stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało do przydrożnego rowu, gdzie dachowało. Kierowca z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna znajdował się pod działaniem alkoholu, w organizmie miał niemal 0,5 promila alkoholu. 44-latek tłumaczył policjantom, że do zdarzenia doszło, ponieważ zapatrzył się na zwierzęta pasące się na polu. Mężczyzna stanie wkrótce przed sądem i odpowie za kierowanie samochodem w stanie po użyciu alkoholu.

(fot. Policja Radzyń Podlaski)

6 komentarzy

  1. Więcej szczęścia niż rozumu.
    Nie tylko się nie zabił, ale jeszcze poniżej 50 groszy wydmuchał, czyli będzie odpowiadał za wykroczenie, a nie za przestępstwo.

  2. I znowu (podobnież) dobry Bóg zrobił co mógł… reszty dokończą fachowcy

  3. Oskarżyć zwierzęta że przyczyniły się do wypadku

  4. Holenderki go rajcują a może kozy.

  5. Musi coś brać innego niż alkohol tak jak Cuba !

  6. Byk atakował mućkę i chłopakowi się zal zrobiło.

Z kraju