Miał niemal 2,5 promila, jechał polonezem po piwo
10:47 13-05-2019
W niedzielę wieczorem policjanci z Żółkiewki zatrzymali do kontroli kierowcę poloneza, który nie był w stanie utrzymać prostego toru jazdy. Jak się okazało 39-latek prowadził pojazd mając w organizmie prawie 2,5 promila.
Mieszkaniec gminy Żółkiewka w takim stanie razem ze swoim pasażerem wybrali się na stację paliw po piwo. Jak się okazało w trakcie kontroli, mężczyzna ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, gdyż wcześniej wpadł już za jazdę po alkoholu.
Polonez, którym kierował 39-latek trafił na policyjny parking, zaś on sam do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowania się do zakazu sądowego.
(fot. Policja Krasnystaw)
Znaczy się,że nie wszystkie poldoloty poszły już do huty.Drugi kozak po pijaku w polonezie?,jak za PRL-u.
Bo tu mentalnie dalej PRL
Teraz żarty się skończyły – teraz dostanie dwa zakazy!
Kolejny wsiórski alkoholik. Do pudła chama (bo na utylizację niestety zgody nie ma).
Q… Widać w Poldkach jeżdżą tylko pijaki. Ja kiedyś też jeździłem ale na trzeźwo. Nawet PJ na nim robiłem. Teraz to już jedynie pijakowóz 🙂
I co jeszcze kolego mądrego napiszesz? No wypowiedz się jeszcze na jakiś ciekawy temat. W polonezach same pijaki co? A to w innych autach już ich nie ma? Oh, jakiś ty mąąąądry. Laski sikają na twój widok czy dopiero jak im powiesz takie mądrości?
25 lat dla mordercy!
Też prawko robiłem na Poldku . Pamiętam drążek od zmiany biegów tak latał ,że nie wiedziałem na którym biegu jadę ani jaki był wrzucony …. ah to były czasy . Nie to co teraz . Sam zaparkuje , otworzy kufer nawet po pomoc zadzwoni .
Dostanie następny zakaz który będzie miał w głębokim poważaniu.
W Lublinie odbywa się właśnie zlot kierowców polonezów, którzy pokonali alkoholizm. Stąd te zatrzymania.