Miał być awans, rzeczywistość pokazała co innego. Górnik Łęczna spada do II ligi
18:48 03-06-2018
Od początku niedzielnego meczu do ataku ruszyli gospodarze. W 2. minucie przed szansą stanął Oktawian Skrzecz, lecz z jego uderzeniem poradził sobie Sergiusz Prusak. W odpowiedzi błąd Mateusza Abramowicza wykorzystać mógł Patryk Szysz, ale kąt był zbyt ostry, by oddać strzał do pustej bramki. W 13. minucie kolejną okazję mieli katowiczanie. Po dośrodkowaniu z prawej strony niepewnie piąstkował Sergiusz Prusak, a po chwili na uderzenie z dystansu zdecydował się Tomasz Foszmańczyk. Na szczęście dla łęcznian 32-latek trafił tylko w poprzeczkę. Niewiele później……….
WIĘCEJ W NASZYM PARTNERSKIM SERWISIE SPORTOWYM. KLIKNIJ NA PONIŻSZĄ GRAFIKĘ
(fot. lublsport)
2018-06-03 18:29:25
Są tam gdzie ich miejsce
Jeżeli prezes ma jaja to wynagrodzi ich tak jak zasłużyli na to a nie tak jak żądają a efekty zerowe a nawet minusowe bo jest spadek.
grac to trza umic a nie wungiel kupac na smieciowe palenisko hej
Piłka nożna nie jest ich mocną stroną
Nie dlugo zejdą do ligi podwórkowej haha