Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Miał 4 promile, spacerował po ulicy. Potrącił go autobus

O dużym szczęściu może mówić mężczyzna, który dzisiaj w Lublinie został potrącony przez pojazd komunikacji miejskiej. Z konfrontacji z autobusem wyszedł bez obrażeń ciała.

26 komentarzy

  1. Przynajmniej się nie awanturował…

  2. Może jeszcze medal mu dajcie jak już go odwieziecie do domku.

  3. Pieszy naczytał się, że PdP nic nie dają więc dlaczego ma co wysilać i iść dłuższa drogą tylko by przejść po przejściu?
    Skoro nie ma znaczenia czy się przechodzi po przejściu, czy też poza nim to tylko głupiec szedł by na około.

    • Franio , ale ty jesteś „pusty”

      • Sam tego nie wymyśliłem – powtarzam tylko. Poczytaj sobie takich mądrości, że:
        -pasy nie dają nieśmiertelności
        -chodzą po tych pasach jak święte krowy
        -cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo
        …i sam dojdziesz do wniosku, że jest dokładnie tak samo bezpiecznie poruszać się po PdP czy jakkolwiek inaczej

      • Taki komentarz to miód na moje uszy, bo znaczy to tylko, że nie potrafisz nic napisać…zupełnie nic.

  4. Niech zapłaci za przyjazd karetki i policji!!

  5. I co cieniasy. 4 promile i chodził !!

  6. część osób to śmieszy, bawi ale alkoholizm taki jest że sprawia że stajemy się nieobliczalni :/

  7. Solidnie zwiotczony, to go nie połamało… trzeźwy by inaczej skończył.
    Morał z tego krótki, lecz już tu niektórym znany, jeśli chcesz być cały, pod autobus wpadaj narąbany 😉

    • Kuba jestem Twoja fanka,umowisz sie ze mną na kawę? ?

      • Na razie to macie ode mnie urlop od piątku na „112”, bo na urlop jadę i nie wiem, czy zza granicy będzie mi się chciało tu do was zaglądać.
        A co do kawy – narażasz się na bliższy kontakt z moją małżonką 😀

  8. Do miejsca zamieszkania? Nowość w usługach. Bali się, że umrze na dołku z czterema promilami.

    • Do żłobka, choć blisko, też nie zawiezli. Zapewne niewypłacalny. Za to jaki szpan przed kolegami herbatnikami. Będzie okazja, kulturalnie z mózgotrzepem w dłoni, z kolegami świętować cudowne ocalenie i szczęśliwy powrót do domu w asyście mundurowych.

  9. A czy jakieś lekkostrawne śniadanie i ciepłą kawusię też dostał?

  10. Przecież jest izba wytrzeźwień w takim stanie – fajnie ma podwieźli go do domu:)

    • Izba wytrzeźwień jest dla osób, których nie chcą w domu w takim stanie, ew. awanturują się, czy też stanowią zagrożenie, czyli są agresywni i mogą w takim stanie stanowić zagrożenie dla innych. Przebywanie w stanie po spożyciu alkoholu nie jest zabronione, dlatego też nikt spokojnych osób nie przewozi do izby wytrzeźwień.

      red.

      • Hmm – jak dla mnie ktoś kto się z trotuaru pakuje pod autobus stwarza zagrożenie w ruchu drogowym. Ale widać ktoś miał inny pomysł na to, albo „andrzejkowicz” miał „plecy” jak szafa gdańska i bali się go do żłobka zgarnąć.
        Jestem niezmiernie ciekawy, czy przypadkiem to drugie nie jest bardziej prawdopodobne.

Z kraju