Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

92 komentarze

  1. trochę jhesiennej wilgoci i bum bum bum.Ludzie wolniej

  2. Kolejna kobieta za kierownicą …. dobrze, że ta chociaż dzieci nie zabiła jak tamta co pod pociag wjechała.

    • Trochę empatii kobieto, komentarz żenujący i zupełnie nie pasujący do tej smutnej sytuacji. Skąd wiesz co CIEBIE czeka kiedyś na drodze?? Ale nie..nie..Ty jesteś zapewne idealna.

      • Hrabianka, wystarczy zacząć myśleć za kierownicą, to i o empatię później nie trzeba się dopraszać.

      • podpisuje się także

      • Wszyscy wymagaja ode mnie empatii. A ja zwyczajnie pisze jakie sa fakty. Prawda w oczy kole?
        Nie, nie oczekuje od nikogo empatii.

        • Nie prawda w oczy kole, tylko nieuzasadniony jad.

          • Pan Cieć z alei lubartowskich w Mieście Inspiracji k/Świdnika

            Wytykanie komuś jego błędnego zachowania nie jest objawem braku empatii.
            Nieodpowiednie zachowanie należy wytknąć nawet ś.p. „w stanie stabilnym”.

        • Prawda? A wiesz jaka byla prawda? Siedzialas w tym aucie? Biedna kobieta walczy o zycie, a Wy ja jeszcze dodatkowo oczerniacie nie wiedzac jaka byla sytuacja. Skad wiesz ze nie zaslabla? Moze ktoremus z dzieci cos sie stalo i zjechala? Najlepiej jest osadzac nie znajac przyczyny. Pod kazdym artykulem z wypadkiem ludzie pisza glupoty. Zajmijcie sie swoim zyciem. Ktos z mojej rodziny zaslabl i mial wypadek. Cale szczescie ze wlasciwie to nic sie nie stalo. Ale oczywicie ludzie musieli glupio komentowac. Sami nie wiecie co Was spotka w zyciu.

      • Ty, hrabianko. Jakby ci tak idiotka wjechala w auto,w którym jedziesz z dziećmi,to tez bys gadala o EMPATII??
        Spiewalabys: nic się stało, nic się nie stało.

    • Czyżby Maja to jest Anna, której komentarze były już usuwane przy okazji innego tragicznego zdarzenia????

    • Buractwo na najwyższym poziomie widzę, gratuluję

  3. A tym bardziej włączyć myslenie wioząc dzieci

    • Nieraz jak się nawet jedzie najostrożniej to i tak można w taką pogodę wpaść w poślizg, więc ty włącz myślenie zanim coś napiszesz!!.

      • Też się zastanawiam czy… jakby tak jechała ze 20 mniej to hańba na honorze byłaby może i większa, ale za to nie straciłaby tego panowania i… życia.
        Pomyślcie zatem, zanim naciśniecie pedał (przepraszam za wulgaryzm) gazu do oporu.

      • To się nazywa „dostosowanie prędkości do panujących warunków” – jak stosujesz to nigdy nie wpadniesz w poślizg… a najłatwiej zrzucić całą winę na pogodę

  4. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla całej rodziny.

  5. Jeszcze szybciej na zakretach radze, pewnie. Bardzo madrze!

  6. Za teksty typu „baba za kierownicą” lałbym w pusty łeb aż by dudniło. Obawiam się, że przeciętna „baba” jeździ lepiej niż 90% „miszczuf kierownicy” z mlekiem pod nosem. Jeden „miszcz” tak jeździł od dłuższego czasu i wczoraj zakończył żywot na Andersa (pisali o nim wcześniej z okazji wydzwonienia w Cliówkę bodajże na Pagi. Jak widać absolutnie nic go to nie nauczyło).
    Widzę, że w Xsarze nie wywaliło poduszek. Wątpię, by uderzenie nie zainicjowało wystrzału airbagów. Obstawiam zgniłą taśmę pod kierownicą i zapewne słynną, świecącą się non stop kontrolkę „air bag” tak dobrze znaną posiadaczom starszych Cytryn…
    No nic… Ważne aby dzieciaki dalej miały mamę, bo gdyby… to tragedia niewyobrażalna.

    • skads Ty się filozof urwał ?
      Ewidentnie łyse opony połączone z mokrą nawierzchnią + predkosc = fizyki nie oszukasz.. do tego dochodzi wątpliwy stan techniczny… a przy niezapiętych pasach (już chyba w Xsarze) poduszka nie wystrzeli.

    • chłop za kierownica

      do BrygadaRR
      Potwierdzam, codziennie jeżdżąc po Lublinie widzę kobiety, ktore nie tylko potrafią jeździc, ale jednocześnie robia makijaz, rozmawiaja przekomorki i piłuja paznokcie. Faktycznie chłopy tak nie potrafia. Za to prostacy potrafia lać w łeb, zwlaszcza jak nie ma nikogo w pobliżu, bo wtedy uciekaja.

    • Nie. Kobiety sa gorszymi kierowcami. Dzis przejechalam 500 km. Naprawde … to co wyrabiaja kobiety kaze sie zastanowic jakim cudem egzaminy zdaly. One kompletnie nie wiedza co robic za kierownica. Wyjezdzaja prosto pod maske bo nie potrafia ocenic odleglosci … a potem turlaja sie 30 km/h. To nie jest synonim bezpiecznej jazdy.
      A parkowanie wychodzi jeszcze gorzej. Jezdze ok 1000 km tygodniowo. Widze i oceniam. Kobiety jezdza bardzo zle. Nie mysla. A jak sie na nue zatrabi to w panice robia jeszcze gorsze rzeczy. Dramat.
      P
      Malo jest kobiet ktore potrafia jezdzic. Naprawde.

    • Po pierwsze, w Xsarze poduszka powinna wypalić nawet jak nie masz zapiętych pasów (powinna, bo 90% Xsar ma zgniłe taśmy od poduch. A jak wypali to polecam crash test euro ncap aby zobaczyć jak fantazyjnie działa airbag w tej Cytrynie). Co do „baby za kierownicą” to codziennie widuję kretynka płci męskiej w „Ałudi A Tszy” na blachach z jakiejś wichury spod Chełma LCH. Codziennie idiota goni na złamanie karku po Kompozytorów tylko po to, żeby stać i czekać na lewoskręt jak baran na czerwonym na dole. Kolejny wczoraj wyeliminował sam siebie. Ale „baba za kierownicą” to taki sam stereotyp jak „burak w BMW” czy „idiota na motocyklu”. Jest mała grupa takich ludzi, którzy skutecznie robią czarny PR całej, normalnej reszcie.
      Po drugie co do robienia makijażu za kierownicą to z ręką na sercu stwierdzam, że nigdy nie widziałem takiej sytuacji (tak jak Alfy na lawecie, w przeciwieństwie do wszelakich Audi…). Za to widziałem doskonałych kierowców płci męskiej z kawką w dłoni, z komórką przyciśniętą do ramienia, druga ręka z rysikiem coś robi na drugim telefonie wpiętym w uchwyt. To jest dopiero mistrzostwo! Anyway ile kobiet jeździ w MPK autobusami czy na taksówkach? Skoro tak źle jeżdżą to może strach wsiadać do autobusu / taxy bez weryfikacji płci kierowcy? Któryś był we Francji, w Niemczech czy Holandii? 95% kierowców autobusów to kobiety.
      Niektórym zbyt prosto jest rzucić hasło „baba za kierownicą!”. Nikomu nie przyjdzie do pustego łba, że może ta pani wracała z pracy, po drodze pojechała po dzieci i jeszcze po zakupy bo np. mieszka sama, musi wszystko ogarnąć i nikt jej nie pomoże? Nie oceniajcie wszystkich swoją miarą. Na prawdę do nieszczęścia wiele nie trzeba.

      Ale tak to jest, jak wasz łojciec powoził wozem z kuniem, a wy sprzedaliśta cielę na targu i kupiliśta za to wulwagena, pozjadaliśta wszystkie rozumy i wszystko wieta najlepiej. Skoro tak szybko potraficie podać przyczyny wypadku złóżcie CV z listem do Policji. Przecież wy się tu zwyczajnie marnujecie!

      • Do BrygadaRR. Popieram Twój komentarz w całości. Moja ocena 6+

      • heh mądraliński sie znalazł. nie wiem jak ty to widzisz ale wg mnie to uderzenie boczne i poduszka w fotelu wystrzeliła a jak wiadomo poduszki czołowe raczej przy uderzeniu bocznym sie nie aktywują. ale ty pewnie wiesz lepiej.

        • Dobrze, że według Ciebie 🙂 Skoro tak, to powiedz mi, proszę, dlaczego podczas dzwonu przodem odpalają poduchy boczne i kurtyny?
          Nie, nie wiem lepiej. Co więcej, wiem, że nic nie wiem. Ale widać, że przód Cytryny jednak jest znacząco naruszony. A takich Xsar po dzwonku samym przodem i niestety bez wywalonych poduch z kierownicy i znad schowka kilka widziałem.

      • Już miałam podpisac się pod Twoim komentarzem, bo jako nieliczny wyraziłeś zdroworozsądkowy głos na temat stereotypów za kierownicą i mądralińskich komentujących, którzy zawsze wszystko wiedzą najlepiej… po czym sam pojechałes w ostatnim akapicie strereotypem, że niby ci wszyscy ludzie to na pewno wieśniaki buraki.. A tym czasem, cytując ciebie samego, jest pewna grupa kierowców mieszkających na wsi, która robi zły PR reszcie jeżdżącej normalnie…

        • Ostatni akapit jest skierowany do większości komentujących tutaj w stylu „baba za kierownicą”. Ja nie generalizuję, nie szufladkuję ludzi po tym, czym jeżdżą (bez znaczenia czy BMW, Toyota czy Citroen), nie ma znaczenia czy na tablicy jest LU, LKR czy GSP (tak samo cymbał trafi się w LU i rozsądny kierowca z LKR albo niestety bałwan w Audi LCH). Zobacz, jak niektórym łatwo i prosto jest napisać krzywdzącą opinię na temat czyjegoś nieszczęścia. Zbyt długo żyję na tym świecie i daleko mi do pochopnego osądzania innych.

          • BrygadaRR
            Zainwestuj w kwity. Siądź za kółkiem „dużego”, uniknij kilka razy zderzenia z paniusią wyjeżdżająca z podporządkowanej, która jeszcze będzie łapami machać bo śmiesz na nia zatrąbić. Potem siądziemy i porównami doświadczenia. Ja wiem ze fajnie się pisze zza kółka osobówki jak jedyne co się jezdzi to do pracy z Lubartowa do Lublina. Niektórym takie „generalizowanie” nie wzięło sie z kosmosu. Tylko jezdzą i widzą co sie dzieje.

      • Kobiety pracuja jako kierowcy gdyz zapewne mezczyzni za taka stawke pracowac NIE chca. Nadal kobiety zarabiaja mniej niz mezczyzni i godza sie na nizsze stawki. Tu nie o umiejetnosci chodzi a kase i ekonomie.

        • Pewnie w części przypadków tak jest, aczkolwiek to nie jest regułą!
          Wiem, że można pracować jako kobieta kierowca i zarabiać tyle samo, co mężczyzna na tym samym stanowisku.

          • Tak. Jesli prowadzisz dzialalnosc gosp. Ale jako kierowcow tirow w ruchu miedzynarodowym a szczegolnie na wschod … jakos kobiet nie widze. Ciekawe czemu?

        • Maja-Przywracasz wiarę w inteligencje kobiet, w to że potrafimy patrzeć i wyciągać wnioski a nie tylko się wywyższać nawet jak tej racji nie ma. Zresztą, jak zdawałam na osobówki też byłam wściekła i twierdziłam ze każdy kto twierdzi „baba za kierownicą” to cham,gbur i idiota. Teraz jak siadłam w duże auto i popatrzyłam z perspektywy osoby jeżdżącej mnóstwo kilometrów dziennie-przepraszam-ci panowie i panie mieli racje.
          Maju, znalesc kobiecie prace na kółkiem-cóż. Koleżanki które niezbyt się do prowadzenia auta nadają, robią taką reklamę dziewczynom z umiejętnościami że wychodzą takie kwiatki. Obecną prace na ciężarowce dostałam dlatego ze mój chłopak zadzwonił-ja poszłam na rozmowę. Pracodawcy rzadko kiedy chcą chociaż rozmawiać po usłyszeniu ze mają do czynienia z dziewczyną. Pewnie dlatego ze kobiety są tak wyśmienitymi kierowcami… O tak-o to chodzi. Kilka suchych faktów z mojej strony-bez złosliwosci. Pozdrawiam cię Maju i oby więcej myślących kobiet za kółkiem.

  7. Kobieta jest w stanie ciężkim, więc nie ma co teraz jej pouczać, tylko trzymać kciuki za lekarzy.

    • Wieśniaczka na szpileczkach

      Jakich lekarzy Wojtku?!
      Ci lepsi wyjechali do „ciepłych krajów”, a toto co zostało to na ogół z nazwy mieni się lekarzami, a i tak większość strajkuje.

      • Tym strajkującym sikutom co pojęcia o leczeniu jeszcze nie mają, wystawiłbym rachunek za studia. Zresztą także tym co wyjechali. Ledwo jeden z drugim zaczął pracę a pod płaszczykiem dobra pacjenta podwyżek żąda. Chroń nas Panie przed takimi konowałami.

        • Dobrze, że chociaż oni zaczynają się cenić, bo przy takich płacach to już wszyscy powinni strajkować. Szukałem pracy ostatnio i w Lublinie pełno ofert tylko jedno małe ale: wymagania wysokie, umiejętności, uprawnienia i doświadczenie a wszędzie na początek najniższe wynagrodzenie czyli niecałe 1500 pln za miesiąc pracy na rękę. A wszystko drożeje. Ale może tobie to wystarcza (chyba, że sam należysz do tak szanowanego grona wyzyskiwaczy czyli przedsiębiorców pożal się boże, którym podniesienie wynagrodzenia pracowników o 50 zł wywróci cały biznes lub dobrze opłacanych menadżerów) bo mnie to wcale nie zadowala. Trzymam kciuki za wszystkich, którzy słusznie walczą o swoją lepszą przyszłość i nie dają się wyzyskiwać.

          • „…Dobrze, że chociaż oni zaczynają się cenić,…” Co potrafi młody lekarz po studiach bez doświadczenia, że tak się zaczyna cenić? Obciągać pod stołem by kolejne zaliczenie zdobyć? Ledwo skończył studia i 10 000 zł chce za osiem godzin wypisywania skierowań do kolegów specjalistów lub na badania? Ty pewnie też ledwo, mało atrakcyjny kierunek skończyłeś a mniemanie o sobie masz pewnie jak profesor i wymagania finansowe co najmniej ministra.

    • Trzymać kciuki za lekarzy, by jej większej krzywdy nie zrobili?

  8. Mam tylko nadzieję że wszystko będzie dobrze. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

  9. Dzieci są z gumy, to się wyliżą. Oby matkę też odzyskały i to nie w takim stanie, że będą ją musiały obsługiwać do końca życia…

  10. A na uj tyle straży do jednej osobówki ? jeden techniczny by wystarczył.
    Coś se nie radzą strażaki.

Z kraju