Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Mateusz Morawiecki: „Hamulec bezpieczeństwa, czyli restrykcje, przynoszą zamierzony skutek”

W poniedziałek po południu Mateusz Morawiecki poinformował, że wprowadzone ograniczenia przynoszą zamierzony skutek. Słowa premiera mają potwierdzać m.in. wyniki ostatnich testów wykonanych w kraju pod kątem obecności koronawirusa.

W poniedziałek po południu premier Mateusz Morawiecki poinformował o „dobrych wieściach” z frontu walki z koronawirusem.

– Wszyscy czekamy na kolejne pozytywne informacje z frontu walki z koronawirusem. I oto na dobry początek tygodnia oraz ostatniego, świątecznego miesiąca roku, nadeszły kolejne dobre wieści. Nasz hamulec bezpieczeństwa, czyli restrykcje, przynoszą zamierzony skutek! Opinie i zalecenia ekspertów bywają bardzo niepopularne, a historia pokazuje, że często wręcz ignorowane. Za decyzjami, które podjęliśmy, stoi jednak wyłącznie troska o zdrowie i życie milionów Polaków – napisał na Facebooku szef rządu.

Jak zaznaczył premier rządowa Rada Medyczna do spraw COVID-19 przy Prezesie Rady Ministrów i rządowe Centrum Analiz Strategicznych przyjęły właściwe rekomendacje, a rząd w ekspresowym tempie wprowadził je w życie. Mateusz Morawiecki dodał, że odłożone w czasie efekty właściwych decyzji właśnie obserwujemy.

– Dane nie kłamią. Proszę spojrzeć na wykres. Wygrywamy z epidemią! Liczba zakażeń spada! Do czasu otrzymania szczepionki stosujmy to, co po prostu działa. Dystans, dezynfekcję i maseczki. Kochani – wytrzymajmy! Cierpliwość, dyscyplina i solidarność opłacą się nam wszystkim. Razem zwyciężymy wirusa! – zaapelował premier.

Przypomnijmy, w ciągu minionej doby wykonano ponad 25,1 tys. testów na obecność koronawirusa.

Mateusz Morawiecki: „Hamulec bezpieczeństwa, czyli restrykcje, przynoszą zamierzony skutek”

Mateusz Morawiecki: „Hamulec bezpieczeństwa, czyli restrykcje, przynoszą zamierzony skutek”

Mateusz Morawiecki: „Hamulec bezpieczeństwa, czyli restrykcje, przynoszą zamierzony skutek”

(fot. KPRM, Mateusz Morawiecki)

36 komentarzy

  1. Juz kiedyś te brednie panie klamczuch słyszeliśmy czyżby jakas powtorka??

  2. Największym wirusem i zagrożeniem jest sam Morawiecki!!!

    • 1 test na dobę- jeden zakażony, statystycznie dramat, ale…
      Kreatywny księgowy zrobi statystykę- 1 zakażony, hurrrra to tylko jeden na 38 milionów!!!
      To tak jak z ochroną prezesa, niby jeden w partii i koszt parę baniek, ale to prezes. Każdy zaślepiony ślepotą bezmozgowia wyznawca prezesa dołoży tylko 2 zeta i… bańka dla cieciòw prezesa jest, a prezes ubrany w dziecięce kamizelki kulko ochronne szczęśliwy i… przestraszony jak..

  3. Dane nie kłamią ale Mateuszek jest wybitnym kłamcą.

  4. Te działania nierządu to śmiech na sali. Kolejki w galeriach. Tłumy ludzi. W supermarketach tłumy przez cały okres plandemi..a 10 osób na siłowni nie może być. Tak samo jak na basenach czy innych tego typu obiektach. Kino? Zapomnijcie. Było co 4 miejsce wolne. TO zamkneli. A obok tłumy ludzi. Zero logiki. I do tego ta propaganda która w człowieku wywołuje odruch wymiot ny

  5. statystycznie gdyby wykonali te obiecane 80k testów dziennie mielibyśmy 20k nowych przypadków…. sterowana pandemia
    Jako ozdrowieniec pozdrawiam idiotów nie wierzących w istnienie wirusa, miałem testy na 2 szczepy grypy oraz na covida – wszystko negatywne ale tylko dlatego że pomimo zapewnień Mateuszka nikomu z ulicy testów nie robią i moje znikome objawy nie klasyfikowały mnie do testów, zamiast tego dostałem antybiotyk na grypę który olałem, chorowałem jakieś 16 dni samemu robiąc sobie izolacje pracując zdalnie. Żonę rozłożyło na jakieś 10 ale przebieg był koszmarny, praktycznie nie wstawała z łóżka, straciła smak i węch – Ona z kolei nie kwalifikowała się bo mi wyszedł negatywny zrobiony prywatnie na polecenie firmy. Więc skąd COVID, otóż kiedy wróciłem do normalnej pracy i pojechałam w delegację praktycznie z dnia na dzień straciłem siłę i strasznie rozbolała mnie prawa noga i o zgrozo znowu żadnej pomocy ze strony państwa. Kolejny raz skorzystałem z prywatnej opieki, wynik: ciężka zakrzepica żył głębokich łydki i uda, do tego zawalone płuca. Wynik d-dimerów 26842 przy normie 500, naczyniowiec w celu ustalenia przyczyny zlecił test z krwi na przeciwciała który wyszedł pozytywny. Od 5 tygodni zastrzyki z heparyny, dawki szpitalne w warunkach domowych bo nie ma szans trafić na oddział na którym muszą trzymać puste łóżka jako te rezerwowe – kolejny genialny pomysł łaskawie nam rządzących….
    Trzymajcie się i zdrowia życzę, wirus istnieje i zabija co nie zmienia faktu że działania rządu skutkujące paraliżem służby zdrowia są idiotyczne. Rząd Mateuszka Kłamczuszka powinien odpowiadać karnie za nieumyślne spowodowanie śmierci tysięcy osób które nie zostały w porę hospitalizowane, a nie trafiły na listę covidową bo tych ofiar jest więcej niż ofiar wirusa ….

  6. pusty pinokio mateus to proste jak 10tyś.testów dziennie mniej w całym kraju wykonują to mniejsza liczba zachorowań i PLANDEMIA puszcza to coś dziwnego ten covid bo raz jest w galeriach a raz go nie ma a teraz na stokach ma nie być coviad tylko w hotelach na bank będzie……..

Z kraju