Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Mając niemal 4 promile jechała rowerem. 51-latka zakończyła podróż na metalowej barierze i znaku

Mieszkanka Łukowa mając niemal 4 promile alkoholu w organizmie uderzyła rowerem w metalową barierę oraz znak. 51-latka trafiła do szpitala, wkrótce za swój wyczyn odpowie przed sądem.

We wtorek po południu łukowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem rowerzystki, do którego doszło na ulicy Wyszyńskiego. Ze zgłoszenia wynikało, że pokrzywdzona kobieta doznała obrażeń ciała i jest nieprzytomna.

Mundurowi ustalili na miejscu, że 51-letnia kobieta jadąc rowerem po chodniku uderzyła w metalową barierę ochronną i znak drogowy. Gdy 51-latka odzyskała przytomność policjanci nie mogli się porozumieć z nią. Jak się okazało po badaniu alkomatem, w organizmie rowerzystki stwierdzono prawie 4 promile alkoholu.

Pokrzywdzona kobieta po przewiezieniu do szpitala i opatrzeniu rany została zwolniona do domu. Uraz jakiego doznała w wyniku zdarzenia na szczęście był niegroźny. Wkrótce 51-latka za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości i jazdę po chodniku odpowie przed sądem. Grozi jej wysoka grzywna i zakaz kierowania rowerami, a nawet kara aresztu.

(fot. Policja Łuków)

9 komentarzy

  1. Można byłoby powiedzieć „stan nietrzeźwości”, gdyby miała 1 promil czy 1,5 promila, a mając niemal 4 promile uważam, iż była ona po prostu napier..lona.

    • W myśl przepisów powyżej 0,5 to już przestępstwo. Ale sąd przy wymierzaniu kary bierze pod uwagę to, czy mamy 1 czy 5 promili.

  2. Odpowie także „za jazdę po chodniku”? Ciekawe, bo wydaje mi się, że będzie to pierwsze tego typu zamandatowanie.
    Czy inni kierujący rowerami, a tym bardziej samochodami, którzy poruszają się po chodnikach także ostaną ukarani za swoje wykroczenia?
    Nawet na tym zdjęciu widać drugiego chodnikowego rowerzystę.

    A co do kierowania pod wpływem pijaku. to chyba nie wymaga komentarza.

  3. DOBRZE JEJ TAK ! Wiadomo że tego nie powinno się nikomu życzyć. Ale tej babie należało się porządne hukniecie w ten pusty pijacki łeb. Stara rura wstydu kuchta niema.

  4. Przypomina się stary klasyk – „To więcej niż dawka śmiertelna, a ja jeszcze na rowerze jechałam”
    „Eee, było, minęło”

  5. rzec by można „twarda sztuka”

  6. 4.0 to już zawodostwo . powinna nie żyć po takim spożyciu a nie jeszcze jechać

  7. To chyba tegoroczny rekord Lubelszczyzny w kategorii kobiet.

Z kraju