Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Rowerzystka wjechała w pieszego. Połamany mężczyzna trafił do szpitala

Na ulicy Lipowej w Lublinie rowerzystka wjechała w starszego mężczyznę. Poszkodowany zdążył wstać z ławki, na której siedział wraz z żoną.

89 komentarzy

  1. Chodniki są dla pieszych…

    • A drogi dla rowerów i jezdnie (wliczając w to przejścia dla pieszych) są dla samochodów..

  2. Co Policja może zrobić w takiej sytuacji? Są jakieś paragrafy na to?

    • Artykuł 177 kodeksu karnego ma zastosowanie.
      Jeżeli poszkodowany wyzdrowieje, to sprawczyni grozi sankcja z paragrafu 1 (do 3 lat więzienia).
      W wypadku ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (a tego, niestety, ze względu na wiek poszkodowanego nie da się wykluczyć) mamy kwalifikowany typ przestępstwa, zagrożony karą nie mniejszą niż 6 miesięcy więzienia (do 8 lat włącznie).

      Dochodzi do odpowiedzialności karnej odpowiedzialność cywilna za szkody na zdrowiu.
      Tak więc na pewno odszkodowanie i zadośćuczynienie (niemałe kwoty). W wypadku znaczącego pogorszenia stanu zdrowia też czasowa, lub nawet dożywotnia renta.

      Słowem – mogła baba jechać jak człowiek, jezdnią.

  3. A co tu ustalać?
    Wyrok jak za spowodowanie wypadku i solidne odszkodowanie i zadośćuczynienie dla poszkodowanego już sąd
    zasądzi. Policja powinna zabezpieczyć ślady… I czasem ukarać jakąś świętą krowę robiącą sobie tor przeszkód z pieszych.

  4. Bo gdyby był tor…

  5. Od kiedy to jeździ się rowerem po chodniku? Od tego jest ulica i ścieżki rowerowe.

    • zycze ci zebys jechal lipowa rowerem i jakis kut…gadajac lub piszac smsa walnal cie w du… wypasiona fura

      • A tak głupia pi…da wjechała w niewinnego dziadka, który nie spodziewał się rowerzysty NA CHODNIKU, który jest dla PIESZYCH.

      • A to Tobie się akurat przydarzyło? I co, na główkę upadłeś/aś?
        Na ponad dwadzieścia lat jeżdżenia po Lublinie rowerem ani razu nie przemierzyłem dłuższego odcinka chodnikiem (jeżeli już, to dojazd do posesji przez chodnik)… i zaliczyłem jedno „bliskie spotkanie trzeciego stopnia” z kierującym pojazdem (marki Wartburg, kilkanaście lat temu). Za to przed rowerzystami na chodnikach, już jako pieszy, uciekam niemal codziennie (pracuję w Śródmieściu, codziennie muszę kawałek przejść Krakowskim).
        Acha – poza tym, że jeżdżę po ulicach rowerem, to zdarza mi się je pokonywać też dwutonowym SUV-em, więc miej się na baczności… bo jak wjedziesz we mnie na chodniku, to zaprzyjaźniony radca prawny zadba już o hipotekę na twojej, lub twoich rodziców nieruchomości 😉

  6. Od kiedy to jeździ się po chodniku rowerami dla dorosłych? Ludzie opanujcie się! Chodnik jak nazwa wskazuje to nie alejka rowerowa. Dorosły jesteś masz te 18 lat wskakuj rowerem na ulicę… boisz się? To nie strasz pieszych!

  7. Zapieprzają jak idioci na rowerach,myślą że im wszystko wolno.I nie ma na nich żadnego bata!

    • Ostatnio jakas asystetka weszla na mnie idac chodnikiem bo jak swieta kr… idac gadala przez komorke . jak bedziesz biegla do autobusu to uwazajh zebys na przystanku nie potracila staruszka bo pojdziesz siedziec

      • Ale to (wejście w Ciebie na chodniku) nie wyczerpuje znamion czynu zabronionego z art. 177 kodeksu karnego. Istotą tego czynu jest złamanie zasad bezpieczeństwa. Skoro wleźliście na siebie, to przy tempie poruszania się pieszych winnych złamania zasad bezpieczeństwa było dwoje… boście się nawzajem najwyraźniej nie widzieli 🙂

        • Kiedy rowerzysta potrąci przechodnia to robi się z tego aferę, kiedy samochód na pasach rozjedzie człowieka lub potrąci rowerzystę na drodze nawet się o tym nie pisze, no chyba że była to jakaś masakra… Przykra rzeczywistość Polskich dróg/chodników…

  8. Może Policja i Straż Miejska zajmie się rowerami na chodnikach i przejściach!!! Zaoszczędzą na paliwie i fotoradarach. Może prawo jazdy na rower? Punkty karne itd. Władze miasta robią z nich święte krowy i tak to się kończy

  9. wszystkie mechery nagle wielkie eko i rowerami zaczęły jeżdzić i jak święte krowy albo chodnikiem albo środkiem ulicy ruch tamują bo ścieżki rowerowe za kupę kasy im śmierdzą!!!

  10. Dzisiaj musiałem spieprzać na trawę pod szpitalem na Racławickich bo trzech rowerzystów urządziło sobie wyścigi po chodniku, który niestety był za wąski dla nas wszystkich. Oczywiście nawet nie zwolnili.

Z kraju