Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Pożar w hotelu Mercure. Ewakuowano 20 osób

Dzisiaj rano w lubelskim hotelu Mercure doszło do pożaru. Na szczęście nie było zagrożenia dla gości hotelowych, a strażacy błyskawicznie opanowali sytuację.

Straż pożarna informację o pożarze w hotelu Mercure przy al. Racławickich w Lublinie otrzymała w o godzinie 6:41. System przeciwpożarowy zamontowany w budynku wykrył zadymienie i włączył się alarm. Jak się okazało, paliła się skrzynka zasilania stacji hydroforowej, znajdująca się w kotłowni budynku.

Z hotelu ewakuowanych zostało około 20 osób. -Na miejsce przyjechały trzy zastępy strażaków, panowało spore zadymienie, jednak nie było zagrożenia dla nikogo wewnątrz. Strażacy za pomocą gaśnicy proszkowej ugasili płomienie- wyjaśniał nam bryg. Michał Badach z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.

Po oddymieniu budynku, po około 20 minutach wszyscy wrócili do środka. Działania strażaków zakończyły się o godzinie 7:30. Jak wstępnie ustalono, przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej.

Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY!

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2015-10-12 11:13:50

9 komentarzy

  1. Dobrze,że tam nie byłam w tym czasie.

  2. A no. Straszna sprawa. Zadymienienie a nie pożar. Pożal sie Boże za tytuły artykułów na tej stronie. Ave.

    • Czekamy więc na definicję pożaru 🙂

    • Weź ty pacanie się nie odzywaj, skoro nie masz pojęcia o najprostszych sprawach. Skoro był dym, to znaczy że skądś się wziął. Skoro użyto gaśnicy, to znaczy że się paliło. Nie wiem jakim deb*lem trzeba być, żeby nie zrozumieć prostych słów materiału a tym bardziej nie rozumieć prostych rzeczy, które uczą w przedszkolu.

  3. Panie strażak, może aż tak mu nie mieszaj w głowie, droga dedukcji to za dużo dla takiego człowieka. Może zacznijmy od czegoś prostszego. Wa artykule jest wyraźnie napisane:

    „Jak się okazało, paliła się skrzynka zasilania stacji hydroforowej, znajdująca się w kotłowni budynku”

    ” Strażacy za pomocą gaśnicy proszkowej ugasili płomienie”

  4. @Strażak pacan to cię zrobił koleszko.

  5. Swoją drogą tytuł wskazuje na straszny pożar, a tu.. ” Strażacy za pomocą gaśnicy proszkowej ugasili płomienie” czyli co personel nie był przeszkolony do użycia gaśnicy?! Śmiechu warte i żałosne a ludzie muszą płacić za takich delikwentów ciężkie podatki. Powinni wpieprzyć mandat za fałszywy alarm.

    • Akurat zdarzyło się, że byłem w pobliżu miejsca zdarzenia. Strażacy musieli używać Masek i butli, bo zadymienie było tak silne i ich narzędzia pomiarowe wskazywały, że tam brakuje tam tlenu, (Bo pewnie nie wiesz, ale jak się coś spala, to pochłania tlen i produkuje dwutlenek węgla, a jak to było zamknięte pomieszczenie, to nie dochodził tlen z zewnątrz) więc wejście personelu po prostu spowodowałoby ich omdlenie. Kolejna lektura to przeczytania:

      Działanie dwutlenku węgla na organizm człowieka :
      1.stężenie w granicach 30-40% wywołuje natychmiastową śmierć w skutek porażenia ośrodkowego układu oddechowego.
      2. stężenie ok. 15% wywołuje bóle i zawroty głowy, uczucie ucisku w klatce piersiowej, stan pobudzenia psychoruchowego oraz utratę przytomności. Tętno i oddech ulegają zwolnieniu, występują duszności i drgawki a następnie śmierć,
      3. stężenie 8-10% pojawia się pogłębienie oddechu, duszność, tachykardia, bóle głowy, pobudzenie a następnie zawroty głowy, uczucie słabości, drgawki a na końcu utrata świadomości

      Są jeszcze różne substancje które wydzielają się podczas spalania i działają równie ciekawie co dwutlenek węgla.

      Więc jeśli chcesz, żeby na świecie było mniej idiotów, to bierz gaśnicę i leć.

  6. O chłopie ty sie w choooj marnujesz. Zaciągnij sie do straży. Będziesz gość, prawie facet. LOL. Ave.

Z kraju