Przy niepohamowanym zamiłowaniu do trunków, wcześniej niż póżniej, straciłby dokument. Pewnie i tak nie odmówi sobie jazdy samochodem. Kwestia czasu jak wpadnie po raz kolejny. Rozum rozpuszczony w alkoholu już dawno bezpowrotnie wyparował.
Korwin
ktoś mu powiedział, że jak się zda prawko po pijaku, to później można jeździć po pijaku cały czas
Wiklinowy nocnik
nie wyjechał na miasto wiec nie ma wykroczenia ani mandatu
JanKO
No właśnie, teren WORDu to nie droga publiczna. Jeżeli by tak było, to można by było tam wjeżdżać swobodnie o każdej porze. No i co w takiej sytuacji?
Nie ma się na trzeźwo 😀
głupich nie sieją…
usłyszy zarzuty kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu – przecież nie ma prawa jazdy, w Ameryce nie ma takich głupot uczcie się od nich!
Albo wyjedź do Ameryki – tam cię inni zabiją i problem też się rozwiąże.
Przewieźli, zbadali, grozi – jeszcze jak coś z owych 2 ladt dostanie to napiszę, że mnie to natychmiast podoba sie. 😉
Powinien już nigdy nie otrzymać prawa jazdy. Ale w tym kraju pijakom wszystko wolno bez ponoszenia odpowiedzialności.
Hahaha, to będzie tytuł idioty miesiąca
Stresik postanowił rozcieńczyć… Pustak
Przy niepohamowanym zamiłowaniu do trunków, wcześniej niż póżniej, straciłby dokument. Pewnie i tak nie odmówi sobie jazdy samochodem. Kwestia czasu jak wpadnie po raz kolejny. Rozum rozpuszczony w alkoholu już dawno bezpowrotnie wyparował.
ktoś mu powiedział, że jak się zda prawko po pijaku, to później można jeździć po pijaku cały czas
nie wyjechał na miasto wiec nie ma wykroczenia ani mandatu
No właśnie, teren WORDu to nie droga publiczna. Jeżeli by tak było, to można by było tam wjeżdżać swobodnie o każdej porze. No i co w takiej sytuacji?