Brutalne morderstwo w Lublinie. Zabił swoją dziewczynę i wyskoczył z 11 piętra
13:29 06-05-2017
Do zdarzenia doszło w sobotę przed południem przy ul. Bursztynowej w Lublinie. Służby ratunkowe zostały powiadomione o mężczyźnie, który chciał skoczyć z 11 piętra jednego z wieżowców. Na miejscu interweniowała straż pożarna, policja oraz zespół ratownictwa medycznego.
Mężczyzna znajdował się poza mieszkaniem na 11 piętrze. Strażacy przy budynku rozłożyli skokochron. Po chwili mężczyzna wziął rozbieg i skoczył. Zespół ratownictwa medycznego przetransportował go do szpitala. Jak nas poinformowano, stan mężczyzny jest krytyczny. Lekarze walczą o jego życie.
Jak ustaliliśmy, około godziny 10:25 mężczyzna wysłał swojej matce sms-a, w którym poinformował ją, że zabił swoją dziewczynę, a teraz zabije siebie. Kobieta natychmiast poinformowała o wszystkim policję.
Funkcjonariusze w mieszkaniu znaleźli zwłoki 25-letniej kobiety. Sprawca najprawdopodobniej zabił ją nożem, a później zwłoki zapakował do walizki. Następnie usiłował popełnić samobójstwo. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2017-05-06 13:15:58
Z Wyklętymi to te osoby miały tyle wspólnego co Ty znawco historii…
Policja nie mogla go dobic ??
Bog jest. On sie nie narzuca.. kazdy ma prawo wyboru poniewaz dostalismy wolna wole.. mamy prawo zdecydowac czy go chcemy czy tez odrzucamy.. a takie tragedie niestety dzieja sie czesto gdy sie BOGA ODRZUCA, bowiem wiara daje pokoj serca, milosc do blizniego, umiejetnosc przebaczania i pokore.. same piekne cechy.
Tam gdzie jej brak jest nienawisc, pycha i zlo.
Nie kazdy nie wierzacy jest zly, ale nie majac kompasu w postaci Boga w zyciu – dopuszczamy sie stopniowo coraz wiekszych grzechow i wchodzimy na droge zla. MOZECIE MI WIERZYC LUB NIE ALE NIEMA NICZEGO POMIEDZY.. JEST TYLKO CZARNE LUB BIALE.. niema szarosci ani dodatkowych odcieni. Jestescie mistrzami dorabiania swoich teorii, tymczasem nikt nie wie co tam sie naprawde wydarzylo i nikt pewnie juz sie tego nie dowie. Zamiast wymierzac sprawiedliwosc po swojemu.. pozwolcie niech to zrobia wlasciwe do tego organy sprawiedliwosci i sam Bog, pomodlcie sie, wezcie do reki rozaniec i zmowcie chocby jedna dziesiatke za dusze tej dziewczyny. Zrobicie wtedy mistrzowska robote bo jedynie modlitwa jest w stanie przemienic ludzkie serca i wyprosic jej łaske nieba. To co sie stalo juz sie nie odstanie. A 'gdzie dwoch lub trzech zbierze sie w moje imie.. tam ja jestem posrod nich’.
Zatem do dziela !
Blogoslawionego dnia.