Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Kompletnie pijany strażnik miejski. Miał blisko 3 promile

Kompletnie pijany strażnik miejski pojawił się w niedzielę w pracy. Na szczęście przełożeni szybko dostrzegli, że mężczyzna nie nadaje się do pracy i nie dopuszczono go do pełnienia obowiązków. Już podjęto decyzję o wyrzuceniu strażnika z pracy.

17 komentarzy

  1. Strasz miejska prosiła o pomoc Policję… chyba nic nowego.

  2. Zlikwidować straż miejską ”harcerze” są nie potrzebni to darmo zjady

    • dokładnie, chcieli go uwalić to uwalili, a inni na bani na legalu pewnie do czasu aż przyjdzie ich czas

  3. Twardy gość, mając trzy promile dotoczył się do roboty. Był w stanie nawet się podpisać na liście. Widocznie stwierdził, że śpi co niedziela na służbie, więc może odespać w pracy, a tu nagle odprawa…

  4. Ciekawe czy przyjechał samochodem czy może MPKiem… (może w tym kierowcą co w poniedziałek zakończył pracę zanim ja zaczął…)

  5. Bo to pewnie zaprawiony w boju były milicjant który nie przeszedł weryfikacji 😉
    Btw, całą sobotę octavie Straży Miejskiej jeździły parami, po jednym strażniku w środku. Chłopaki mają ciche dni i jeżdżą w osobnych autach? Może by tak buty trochę zedrzeć, bo nowe stoją nie używane.

  6. Po co ta straż jest w ogóle żeby radaru pilnowac chyba bo do niczego innego ci ludzie sie nie nadają a i to nie zawsze dobrze wykonują.

  7. [***** ***] kiedy ktoś z jajami się weżnmie i rozgoni ten sztuczny twór który z logicznego punktu widzenia nie ma racji bytu !!!!!

    • No niestety, ten twór jest jednak minimalnie potrzebny. Ale tylko dlatego, że gdyby ich zabrakło, na policję spadłoby całe gówno papierkowej roboty i byliby jeszcze mniej skuteczni.

      Natomiast co do innej funkcjonalności straży miejskiej, to prawda jest taka, że gdy coś się dzieje – tracisz dobytek życia, leją po mordzie albo chlastają maczetą – pomocy znikąd. Ale zaparkuj samochód o 20cm krzywo, odpal papierosa na przystanku, otwórz piwo w środku lasu. Jak czarodziejskie grzyby po magicznym deszczu wyrośnie patrol dwóch czarnych diabłów proszących cię o dokumenty… Ech.

      • Pieniądze, które Miasto łoży na S.M. można by „wpompować” w Policję.

        Nie mam czasu żeby szukać ile zarabia komendant S.M., jego zastępca i cały sztab ludzi siedzących tylko za biurkiem, ilu ich jest itd. Wiem natomiast, że suma przeznaczana na utrzymanie samej „góry” (trutni*) S.M. jest znaczna.

        Likwidując S.M. powstały by środki na zatrudnienie podobnej liczby Policjantów „niskiego szczebla” nieznacznie odbiegającej od liczby WSZYSTKICH pracowników S.M.

        Kalkulacja może pobieżna, ale raczej logiczna.

        *) Truteń- samiec pszczoły miodnej, czyli pszczółka, która miodku nie wytwarza, ale miodek zjada.

  8. jak ich zlikwiduja co zrbia z jacusiem moze zastapi kolege w chełmie jako dyzrektor szppitala. Nie robota nie martw sie chlopie i tak bys zapiepszał do 67

  9. Czy wiecie który z lubelskich polityków jest za likwidacją straży miejskiej? Głosowałabym na niego.

  10. Tak mi się przypomniało….

    [F]acet spaceruje po parku z psem, zatrzymuje go [S]trażnik Miejski.
    -[S]: Dlaczego ten pies nie ma kagańca?
    -[F]: Panie, a pan by chciał cały dzień w kagańcu chodzić?
    -[S]: Ale ja nie jestem psem.
    -[F]: Bo cię k***a nie przyjęli!

Z kraju