Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Lubelskiej firmie, wytwarzającej środki biobójcze dla szpitali, udało się utrzymać produkcję. Problemem były przepisy

Z tygodnia na tydzień zagraniczni producenci przestali zaopatrywać polskie szpitale w środki biobójcze, przez co lubelska firma musiała sprostać zamówieniom z całego rynku. Tymczasem przepisy sprawiły, że istniało ryzyko wstrzymania produkcji. Na szczęście się to nie stało.

Nie tak dawno informowaliśmy o krytycznej sytuacji w lubelskiej firmie zaopatrującej placówki służby zdrowia w profesjonalne środki biobójcze niezbędne do dezynfekcji rąk oraz instrumentów medycznych. Mający swoją siedzibę w Konopnicy koło Lublina Medisept jest największym krajowym dostawcą środków antywirusowych dla szpitali. Po wystąpieniu sytuacji kryzysowej, czyli w tym przypadku koronawirusa, Medisept musiał stawić czoła znacznemu wzrostowi zapotrzebowania na swoje produkty. Jednak mimo ogromnego potencjału produkcyjnego przekraczającego poziom 7 mln litrów środków biobójczych miesięcznie, Medisept nie był w stanie pomóc szpitalom, a także licznym instytucjom państwowym zwracającym się z prośbą o wsparcie.

Jak wyjaśniał Waldemar Ferschke, wiceprezes zarządu firmy Medisept, w firmie zapanowała krytyczna sytuacja. Chodziło o brak surowców do produkcji płynów dezynfekcyjnych, głównie etanolu i izopropanolu. W Europie ten drugi związek chemiczny jest produkowany tylko w dwóch miejscach, na Zachodzie. W wyniku tego firma została praktycznie odcięta od dostaw tego surowca. Pomimo, że na Lubelszczyźnie jest zagłębie alkoholi, to firmy takie jak Medisept nie mogą od nich kupować surowców, gdyż obowiązują akty prawne związane z akcyzą. Waldemar Ferschke dodawał, że jeżeli nie zapadną konkretne decyzje urzędników, za kilka dni zakład zostanie zamknięty, a polskie szpitale pozostaną bez środków dezynfekujących.

Obecnie sytuacja się poprawiła i firma wciąż działa. Wsparcie nadeszło z nieoczekiwanej strony, Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych uchylił bowiem obowiązek korzystania z dostaw od firm posiadających certyfikat BPR, co umożliwiło wsparcie produkcji Mediseptu przez rodzimych dostawców alkoholu etylowego. Bitwa o
surowce jednak nadal trwa, drugiego składnika, izopropanolu, wciąż nie ma na rynku.

– Cały czas walczymy o płynność dostaw do szpitali oraz o surowce pozwalające dostarczać produkty o najwyższych standardach medycznych. Brak alkoholu etylowego i izopropylowego na rynku jest wciąż największym problemem, ich zakup bardziej przypomina w tej chwili polowanie niż transakcję biznesową. Decyzja URPL pozwoliła nam skorzystać ze wsparcia branży spirytusowej, trzeba wyraźnie podkreślić, że partnerzy zareagowali na apele Mediseptu błyskawicznie. Jednak izopropanolu, drugiego podstawowego składnika naszych produktów, wciąż brak – mówi Przemysław Śnieżyński prezes Mediseptu.

Do produkcji profesjonalnych środków biobójczych przeznaczonych dla szpitali wykorzystuje się alkohol etylowy i izopropanol. Jednak w obliczu epidemii koronawirusa rynek wchłania całą podaż tych surowców niczym gąbka. Pojawili się nowi gracze, na przykład Orlen, dla którego Ministerstwo Finansów przygotowało specjalne rozwiązania legislacyjne umożliwiające szybkie uruchomienie produkcji. Nowe regulacje nie objęły producentów już obecnych na rynku. Ponadto państwowa spółka kieruje swoje produkty na rynek detaliczny i do Agencji Rezerw Materiałowych, podczas gdy Medisept zaopatruje przede wszystkim newralgiczny sektor profesjonalny, w tym obecnie 340 szpitali. Kluczowe jest to, że produkty Medisept przeznaczone są dla szpitali i obejmują nie tylko preparaty do dezynfekcji rąk, ale również powierzchni i narzędzi, co w przypadku sytuacji epidemiologicznej jest kwestią krytyczną. Rozmowy z rządem zaowocowały wydaniem przez Ministerstwo Finansów rozporządzenia zwalniającego z akcyzy firmy produkujące środki dezynfekcyjne z alkoholu spożywczego, ale ogłaszane są tylko na 7 dni.

– Jest to sukces, lecz tylko połowiczny. Zwracamy uwagę, że takie krótkookresowe okienka nie dają szansy na planowanie produkcji, a pandemia będzie przecież trwała miesiące. Ponadto, dla zakładu produkcyjnego tak krótki czas jest praktycznie niemożliwy do wykorzystania ze względu na procesy związane z planowaniem dostaw, możliwości magazynowania i samej produkcji. Kolejną odpowiedzią rządu na sytuację kryzysową jest bezterminowe rozszerzenie listy substancji, które wolno stosować do skażania alkoholu. Do tej pory dozwolony był jedynie izopropanol, który jednak w błyskawicznym tempie zaczął znikać z rynku. Możliwość zastosowania innego skażalnika to krok w dobrym kierunku. Problem w tym, że działający na potrzeby rynku profesjonalnego Medisept dysponuje złożonymi procedurami, które uwzględniają właśnie izopropanol będący substancją poszerzającą spektrum działania na wirusy. Nie przez przypadek, zawierające tę substancję preparaty wykazują chirurgiczną dezynfekcję skóry rąk, mają działanie wydłużone do 3 godzin, co odgrywa kluczową rolę w przypadku placówek służby zdrowia – mówią członkowie zarządu Mediseptu, Przemysław Śnieżyński i Waldemar Ferschke.

Działania Mediseptu zintegrowały branżę, bo wszyscy borykają się z tymi samymi problemami. Dzięki wsparciu producentów i dostawców udało się zapewnić alkohol etylowy i izopropylowy niezbędny do produkcji na najbliższe trzy tygodnie. Przedstawiciele firmy zaznaczają, że sytuacja jest chwilowo opanowana, ale bez wsparcia rządu i zabezpieczania dostępu do surowców znów staną w obliczu wstrzymania produkcji. Zwłaszcza że szczyt zachorowań na koronawirusa dopiero się zbliża. Podkreślają jednak, że sytuacja sprzed blisko dwóch tygodni jest dobrym przykładem szybkiej reakcji władz na potrzeby rynku w obliczu pandemii. Fakt, iż zwrócili uwagę rządu i mediów na dramatyczną i stale pogarszającą się sytuację w zaopatrzeniu szpitali w środki biobójcze, uważają za swój duży sukces.

(fot. medisept)

7 komentarzy

  1. Super Panowie, gratulacje!

    • czytaj ze zrozumieniem mają jeden z dwóch składników, drugiego brak, czy jak tobie robotnicy wybudowali by dom do połowy też być mi gratulował

      • Czytanie i myślenie

        Czytaj ze zrozumieniem i do końca:
        „Dzięki wsparciu producentów i dostawców udało się zapewnić alkohol etylowy i izopropylowy niezbędny do produkcji na najbliższe trzy tygodnie. Przedstawiciele firmy zaznaczają, że sytuacja jest chwilowo opanowana,”

      • Artykuł przeczytałam w dokładny sposób. Kto czyta tu bez zrozumienia? Skąd ta agresja z Twojej strony? Dom wybudowałam bez kredytu i niczyjej pomocy finansowej. Twój atak jest co najmniej nie uzasadniony. Pozdrawiam.

  2. mają już 2 składniki na 3 tygodnie. Kto tu czyta bez zrozumienia?

  3. Za rządów PO i Tuska już dawno by zwinęli interes, wtedy nie dbało się w ogóle o polskie firmy a to byłby pretekst żeby wykończyć kolejną.

  4. Olo ty……

Z kraju