Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Lubelscy strażacy mają nowy pojazd gaśniczy (zdjęcia)

Strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 przy ul. Szczerbowskiego w Lublinie mają nowy pojazd gaśniczy. Wkrótce samochód będzie używany podczas akcji gaśniczych.

Do Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Lublinie trafił nowy pojazd gaśniczy marki Scania. Wkrótce strażacy będą mogli go używać do działań gaśniczych.

Samochód został wyprodukowany w 2021 roku. Auto zostało wyposażone w zbiornik wodny o pojemności 8300 litrów oraz 845 litrowy zbiornik środka pianotwórczego. Posiadana autopompa Ruberg R2-280 A50/8 pozwala osiągnąć wydajność na poziomie nawet 5000 litrów środka gaśniczego na minutę. Serce ponad 25 tonowego olbrzyma na podwoziu terenowym stanowi silnik spalinowy o mocy 410 KM.

Wartość samochodu to 1 248 450 zł brutto. Nowy pojazd zastąpi samochód GCBA 9,5/50 Scania G440 6×6, który trafił już do do Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej nr 2 przy ul. Zemborzyckiej.

Lubelscy strażacy mają nowy pojazd gaśniczy (zdjęcia)

Lubelscy strażacy mają nowy pojazd gaśniczy (zdjęcia)

Lubelscy strażacy mają nowy pojazd gaśniczy (zdjęcia)

Lubelscy strażacy mają nowy pojazd gaśniczy (zdjęcia)

Lubelscy strażacy mają nowy pojazd gaśniczy (zdjęcia)

Lubelscy strażacy mają nowy pojazd gaśniczy (zdjęcia)

Lubelscy strażacy mają nowy pojazd gaśniczy (zdjęcia)

Lubelscy strażacy mają nowy pojazd gaśniczy (zdjęcia)

(fot. PSP Lublin)

12 komentarzy

  1. Widzę że koleni, 2,5 tony????? Chyba przecinek musi zniknąć, Państwo redaktorzy
    Pozdrawiam

    • Nie. Dobrze napisali. Jest zarejestrowany na 2,5t, żeby mógł na chodniku parkować. Kierowca tego prywatnie jeździ aŁdi, i gdy dobrze wie, że gdy nie zacumuje do chodnika, to auto może nurt pożaru porwać.

  2. Do Zwykły szarak o co Ci chodzi z tym wpisem ? Widzę że koleni, 2,5 tony????? bo nie zrozumiałem.

  3. … piękny … oby nie jeździł do oberwanych zderzaków i zbitych termometrów … pozdro

  4. Auto zostało wyposażone w zbiornik wodny o pojemności 8300 litrów oraz 845 litrowy zbiornik środka pianotwórczego i znów: radosna „aqua della pompa”, czyli lanie wody bez umiaru i niszczenie wodą tego co nie dał rady spalić ogień.
    Z myśleniem na tzw. wyższych szczeblach, jak widać ciężko

    • Podaj dane Twojej firmy jeśli sprzedajesz jakąś wyjątkową technologię gaszenia bez strat materialnych i w rozsądnej cenie.

      • Bardziej rozgarnieci w temacie bez problemu znajdą w internecie zarówno firmy oferujące nowoczesne pojazdy gaśnicze, materiały gaśnicze inne niż „święta” woda, oraz sposoby posługiwania się tymi srodkami inne niż lanie na oślep hektolitrów wody przez kilka godzin na płonacą kurna chatę.
        Wystarczy chcieć (zwłaszcza myśleć).

        • Internetowy ekspert – faktycznie mocny argument 🙂
          I pomyśleć, że w 2021 roku produkowali pojazdy, które nie są „nowoczesnymi pojazdami gaśniczymi”.
          Pewnie to miał być jakiś kolekcjonerski egzemplarz 🙂
          Kto dzisiaj gasi wodą z dodatkiem środków pianotwórczych? 🙂
          Marnujesz się chłopie ze swoją „wiedzą” 🙂

    • Odezwał się ekspert od rozśmieszania swoją głupotą 🙂

      • Dziadek Slamsonowicz

        A nie głupotą jest zalać wodą całe mieszkanie, kiedy np. pali się tylko kuchnia, czy łazienka, a inne pokoje nawet nie zamierzają się palić ???
        Potem okazuje się, że np. telewizor, komputer czy inny sprzęt, albo chociaż pościel zalane jest wodą, ale straty podciąga się pod działanie pożaru i z dumą otrzepuje łapki, że się gougasiło.
        Tak samo z płonącym samochodem: pomijając już to, że na miejsce pożaru przybywa 3-5 jednostek bohaterskich strażaków, to zamiast gasić płonący przedział silnika, leje się piana na całość, a potem dziwią się, że zwłoki w środku nie noszą śladów ognia tylko są uduszone pianą.

    • A ty myślisz, że to będzie się lało jedną prądnicą, w jedno miejsce? A może podłączą do tego 10 węży. Myślenie jak w UE – ograniczyć moc odkurzacza bo pobiera 20% mniej prądu, a odkurza się dwa razy dłużej. Niedługo wpadną na pomysł aby ograniczyć moc czajników – proponuję 50W to wtedy będą mega oszczędne (tylko woda będzie szybciej stygła niż się gotowała ale co tam, mniejsza moc mniejsze zużycie 😀 ).

      Jak by straż gasiła wiaderkami to by nic nie zniszczyli.

  5. I jak takim wielkim wozem przejechać zastawionymi drogami pożarowymi. W Lublinie należałoby korzystać z mini wozów strażackich, po kierowcy nie mają gdzie parkować.
    To logo z tyłu wygląda jak logo rosyjskiego (polskiego, albo północno-koreańskiego) programu informacyjnego. Sam nie wiem, którego, bo trudno je rozróżnić.

Z kraju