List od czytelnika: Wodna rozpusta w Lublinie
14:52 11-08-2015
We wtorkowe popołudnie otrzymaliśmy kilka zgłoszeń od mieszkańców miasta, których zbulwersowało marnowanie wody przez pracowników budowy przy al. Zygmuntowskich. Przez ponad godzinę, woda lała się strumieniami, przez nieszczelne węże, zaś pracownicy podlewali trawniki. Na zwracaną uwagę o marnowaniu wody, wzruszali tylko ramionami, jakby nie rozumieli problemu.
– Po południu, przechodząc al. Zygmuntowskimi zauważyłem, że w Lublinie posiadamy nadmiar wody. Pomimo suszy, okolica budowy dosłownie zalana była wodą z węża, który pracownicy rozwinęli by podlać trawniki. Przecież od tylu już dni cały czas słyszy się apele o oszczędzanie wody i racjonalne jej wykorzystywanie. U moich rodziców w jednej z miejscowości doszło do tego, że mieszkańcy mają zakaz wykorzystywania wody do innych celów niż związanych z gospodarstwem domowym. Tymczasem tutaj, woda leje się wokół i nikomu to nie przeszkadza – pisze pan Maciej.
– Podczas tego podlewania trawnika, więcej wody wylało się wokół z dziurawych węży, niż zostało użyte do samej czynności. Usiłowałem interweniować w tej sprawie, jednak nikt z obecnych tam osób nie zauważał najmniejszego problemu z tego, że tyle wody się marnuje. Co więcej patrzyli się na mnie jak na wariata, który sam nie wie czego chce – dodaje pan Maciej.
W tej sprawie otrzymaliśmy również kilka telefonów, gdzie nasi czytelnicy zwracali uwagę na ten sam problem marnowania wody. Gdy na miejsce, po blisko godzinie dojechał nasz reporter, wciąż trwało podlewanie trawników.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2015-08-11 14:45:04
Panowie,to nie problem że podlewali.Problemem jest ze kradli z miejskiego a powinni z olicznikowanego na terenie budowy.
Lublin czerpie wodę ze studni głębinowych wywierconych do ogromnych podziemnych jezior. Upałem niech się martwią Ci którzy ciągną wodę z powierzchniowych zbiorników.
A inteligentne dzieci bocian przynosi. Te mniej rozgarnięte znajdowane są w kapuście. Prawda głąbie?
rozumiem, że zgłosił sprawe znudzony spacerujacy z kundlem EMERYT…… szukajacy wrażeń, nie majacy własnego życia… to wiele wyjasnia