Policjanci z janowskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej audi, którego licznik nie zgadzał się o 500 tysięcy kilometrów. Trwa ustalanie w jakich okolicznościach doszło do tak dużej niezgodności.
To ile on musiał mieć realnego przebiegu. Pogratulować tylko solidności wykonania i trwałości.
ja
To on tyle w ogóle przejechał? Nawet te 500?
212
mjial 700 cofneli do 200 i jeszcze sie dobrze sprzeda
Franio
5 lat nie wyjęte. 2 Euro i 1 Mundial na małym telewizorku w rogu celi. Do zobaczenia w 2025 roku.
jacek
A co jak to diagnosta się pomylił ? czy włascicielowi zostanie wypłacone odszkodowanie za brak możliwosci korzystania z auta ? Tym głabom którzy wymyslili ten przepis „gniot ” ,gdzie przez czyjąś pomylke można z kogoś zrobić przestępcę i jeszcze pozbawić go samochodu ,powinni dać medale w kategori „przepis gniot 10 lecia „
FTF
Czy są jakieś kary dla urzędników/diagnostów którzy błędnie wprowadzili dane do systemu?
Błędy przecież będą się zdarzały.
A jak trafimy na diagnostę który nas nie lubi?
XYZ
i co? diagnosta cofnie ci sam licznik, zabroni ci patrzeć w dowód co wpisał, zamaże przebieg z poprzednich badań technicznych… tak? jak inaczej chcesz wykazać rozbieżność przebiegu przez diagnostę, który cię nie lubi?
ja
Nie ale wpisać w system omyłkowo może więcej. Co jeśli zamiast 321tys wpisze np 821tys? Pomyłki sie zdarzają.
Oii
Może więcej, ale jeśli ty jesteś człowiekiem nieomylnym, to powinieneś go sprawdzić co Ci wpisał. Zgadza się?
Driver
@Oii Jak go sprawdzisz? Zaraz po wejściu przepisów dot. cofania liczników miałem problem ze źle wpisanym przebiegiem – samochód pojechał na pierwszy przegląd od nowości (po 3 latach od wyjechania z salonu). Przebieg wynosił dokładnie 62 337 km (i tyle też wpisane było na wydruku od diagnosty). Jakiś czas później założyłem sobie profil na mPojazd i… nie mogłem uwierzyć swoim oczom: przebieg wynosił… 562 337 km, czyli o 500 tys. km więcej (dokładnie jak w przypadku tego Audi). Powrót na stację diagnostyczną, mała awantura z diagnostą (teksty typu- panie, nie da się skorygować wpisu) i odkręciłem temat, ale w przypadku kontroli policji musiałbym udowadniać, że nie jestem wielbłądem…
Twój nick
Puk puk w główkę? Masz na wydruku ten sam przebieg co w systemie. Czy wg Ciebie diagności nie mają nic do roboty tylko się „mylić” i to zawsze w dół?
olo
takich przekrętów jest masa przykład aktualny wpiszcie sobie: ID6CW3Wm
wujek google pokaże wam ogłoszenie z łotomoto forda fokusa: nie czytajcie opisu bo to bzdura co napisane ale sam przebieg 149 tys, co nie jest wpisane: auto jest poflotowe i w 2014 miało już ponad 200 tys. z tym, że jak sprawdzić jak wpisy przebiegu do cepiku były prowadzone od 2014 roku i nie da się sprawdzić ile miało wcześniej przejechane? i co na to policja
XYZ
policja z tego co mi wiadomo sprawdza rok do roku. czyli samochód na przeglądzie rok temu miał 200 tysięcy, dziś podczas kontroli ma 140. jeśli co roku robiłbyś 20 tysięcy kilometrów i dzień przed badaniem technicznym cofał o 10 tysięcy, to w papierach będzie porządek – jakbyś co roku robił 10 tysięcy kilometrów nie cofając licznika.
oczywiście mówię tu o starszych autach, w nowych ingerencja w przebieg zostawia ślad…
MariuszDW
Po co cofać. Przecież taki duży przebieg to doskonała reklama samochodu.
stach
Ja bym chciał zobaczyć statystyki ilu z tych ujawnionych przez dzielnych policjantów „przestępców ” rzekomo cofających liczniki ,okazało się finalnie faktycznie sprawcami cofniecia tych liczników ,a ile to nieszczęśliwe ofiary chorego przepisu .I założył bym się o każdą kwotę ze zdecydowana wiekszosć z tych „przestępców ” okazuje się finalnie niewinna
kio
Ludzie wierzycie że ktoś starym audi przejechał majksymalnie w ciągu roku 500 tys? To nie TIR
To ile on musiał mieć realnego przebiegu. Pogratulować tylko solidności wykonania i trwałości.
To on tyle w ogóle przejechał? Nawet te 500?
mjial 700 cofneli do 200 i jeszcze sie dobrze sprzeda
5 lat nie wyjęte. 2 Euro i 1 Mundial na małym telewizorku w rogu celi. Do zobaczenia w 2025 roku.
A co jak to diagnosta się pomylił ? czy włascicielowi zostanie wypłacone odszkodowanie za brak możliwosci korzystania z auta ? Tym głabom którzy wymyslili ten przepis „gniot ” ,gdzie przez czyjąś pomylke można z kogoś zrobić przestępcę i jeszcze pozbawić go samochodu ,powinni dać medale w kategori „przepis gniot 10 lecia „
Czy są jakieś kary dla urzędników/diagnostów którzy błędnie wprowadzili dane do systemu?
Błędy przecież będą się zdarzały.
A jak trafimy na diagnostę który nas nie lubi?
i co? diagnosta cofnie ci sam licznik, zabroni ci patrzeć w dowód co wpisał, zamaże przebieg z poprzednich badań technicznych… tak? jak inaczej chcesz wykazać rozbieżność przebiegu przez diagnostę, który cię nie lubi?
Nie ale wpisać w system omyłkowo może więcej. Co jeśli zamiast 321tys wpisze np 821tys? Pomyłki sie zdarzają.
Może więcej, ale jeśli ty jesteś człowiekiem nieomylnym, to powinieneś go sprawdzić co Ci wpisał. Zgadza się?
@Oii Jak go sprawdzisz? Zaraz po wejściu przepisów dot. cofania liczników miałem problem ze źle wpisanym przebiegiem – samochód pojechał na pierwszy przegląd od nowości (po 3 latach od wyjechania z salonu). Przebieg wynosił dokładnie 62 337 km (i tyle też wpisane było na wydruku od diagnosty). Jakiś czas później założyłem sobie profil na mPojazd i… nie mogłem uwierzyć swoim oczom: przebieg wynosił… 562 337 km, czyli o 500 tys. km więcej (dokładnie jak w przypadku tego Audi). Powrót na stację diagnostyczną, mała awantura z diagnostą (teksty typu- panie, nie da się skorygować wpisu) i odkręciłem temat, ale w przypadku kontroli policji musiałbym udowadniać, że nie jestem wielbłądem…
Puk puk w główkę? Masz na wydruku ten sam przebieg co w systemie. Czy wg Ciebie diagności nie mają nic do roboty tylko się „mylić” i to zawsze w dół?
takich przekrętów jest masa przykład aktualny wpiszcie sobie: ID6CW3Wm
wujek google pokaże wam ogłoszenie z łotomoto forda fokusa: nie czytajcie opisu bo to bzdura co napisane ale sam przebieg 149 tys, co nie jest wpisane: auto jest poflotowe i w 2014 miało już ponad 200 tys. z tym, że jak sprawdzić jak wpisy przebiegu do cepiku były prowadzone od 2014 roku i nie da się sprawdzić ile miało wcześniej przejechane? i co na to policja
policja z tego co mi wiadomo sprawdza rok do roku. czyli samochód na przeglądzie rok temu miał 200 tysięcy, dziś podczas kontroli ma 140. jeśli co roku robiłbyś 20 tysięcy kilometrów i dzień przed badaniem technicznym cofał o 10 tysięcy, to w papierach będzie porządek – jakbyś co roku robił 10 tysięcy kilometrów nie cofając licznika.
oczywiście mówię tu o starszych autach, w nowych ingerencja w przebieg zostawia ślad…
Po co cofać. Przecież taki duży przebieg to doskonała reklama samochodu.
Ja bym chciał zobaczyć statystyki ilu z tych ujawnionych przez dzielnych policjantów „przestępców ” rzekomo cofających liczniki ,okazało się finalnie faktycznie sprawcami cofniecia tych liczników ,a ile to nieszczęśliwe ofiary chorego przepisu .I założył bym się o każdą kwotę ze zdecydowana wiekszosć z tych „przestępców ” okazuje się finalnie niewinna
Ludzie wierzycie że ktoś starym audi przejechał majksymalnie w ciągu roku 500 tys? To nie TIR