Ktoś zdewastował infrastrukturę w Parku Ludowym. Sprawców poszukuje policja (zdjęcia)
14:35 09-08-2022
Na jednej z alejek Parku Ludowego w Lublinie uszkodzone zostały elementy infrastruktury przeznaczone dla rolkarzy i rowerzystów. Jeden z betonowych fragmentów został uniesiony i położny na inny betonowy element. W wyniku działania wandali został on połamany. Po naszym zgłoszeniu o tym fakcie, na miejscu interweniowali strażnicy miejscy.
– 8 sierpnia patrol Straży Miejskiej potwierdził uszkodzoną infrastrukturę, w związku z czym sporządzono dokumentację służbową. Wcześniej Straż Miejska nie otrzymała takiego zgłoszenia. Betonowe elementy znajdują się poza zasięgiem kamer. Na ten moment nie znamy przyczyny dewastacji. Szkoda dotycząca elementu infrastruktury dla rowerzystów i rolkarzy zostanie zgłoszona na Policję oraz do ubezpieczyciela, a uszkodzony element zabrany z terenu parku – przekazała nam Justyna Góźdź z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.
W ramach rewitalizacji Parku Ludowego powstały tam elementy przeznaczone dla osób jeżdżących na rolkach oraz rowerzystów. Specjalne betonowe konstrukcje rozmieszczone są wzdłuż parkowych alejek. Infrastruktura ta pozwala na urozmaicenie przejażdżek po parku, a także ćwiczenie ewolucji na „betonowych klockach”. Niestety, jak widać, wandale potrafią zniszczyć nawet tak duże i ciężkie elementy.
(fot. lublin112.pl)
Jeden wielki bubel zrobiony za grosze A wydane grube miliony ktoś się obłowił.
Z moich obserwacji po tych alejkach samochodami jeździ kto chce, np. pojazdy MPWIK, Komeko i inne. Kierowcy mają w poważaniu zakazy. Świadczy o tym brak jakichkolwiek zabezpieczeń przed wjazdami do parkowych alejek. A sprawców nie trudno ustalić, przecież tam jest monitoring. No chyba, że obsługa monitoringu w tym czasie spała.
Tam są pompownie wód drenażowych czasami jest naprawa i potrzeba przywieźć narzędzia i elementy do wymiany my z mpwik potrzebujemy tam podjechać sMochodem z paką ale to raz na jakiś czas
Nie został uniesiony a jedynie przesunięty. I to już jakiś czas temu.
Czyli teraz powinni dać do sądu firmę która założyła kamery. Obiekt monitorowany. Pieniądze na kamery w błoto.
Element nie betonowy a granitowy:) nie ma możliwości aby 22ha objąć monitoringiem. Straż miejska lub policja wolą pijaczków do parku wywieść niż przesoacerować się tam profilaktycznie