Trwa ustalanie okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w nocy z czwartku na piątek w Skrzynicach Drugich. Jedna osoba nie żyje, dwie z poważnymi obrażeniami ciała trafiły do szpitala.
*** mu na grób , siniaki tak kończą.A mógł walnąć się na wyrko , przespać i wytrzeźwieć oraz wtenczas jechać.
kolo
Akurat pijak za kierownica przezyl. Jego pasazer zginal.
xxxx
Pewnie wszyscy pili, a jak się godzisz na jazdę z pijakiem, do tego w nocy i po takich drogach, to musisz sobie zdawać sprawę jak to się może skończyć.
Dyrdymałko Eustachy
„Od kierowcy wyczuwalna była silna woń alkoholu” – czyli na polski tłumacząc: dobry (podobniez) Bóg zrobił co mógł (wykorzystując przydrożne drzewo), reszty dokończą fachowcy (dokonując tzw. czynności…).
Ja
….i to piwo otwarte w boczku na tylnym siedzeniu….
Studętkom jezdem i tak se myślem...
Dobrze sie stało, że szanowny opój przeżył – będzie kogo „pociągnąć” do odpowiedzialności za śmierć kolesia, brata, ojca (niepotrzebne skreślić) i prawdopodobne kalectwo matki, siostry, żony kochanki (niepotrzebne skreślić).
gazomiesz
…żony kochanki ?? kogoś tu poniosła fantazja… albo zabraklo przecinka , to przepraszam
HD
Czyli na fotelu siedział nieżyjący pasażer? Czy zwłoki mogą siedzieć? Państwo Redaktorzy, proponuję kawkę z rana.
redakcja
Widząc w rozbitym aucie osobę siedzącą na fotelu jest Pan/Pani w stanie już na oko stwierdzić, że nie żyje? Niebywała zdolność…
Mundry
Jeśli nie żyje od dłuższego czasu, wystarczy noktowizor.
redakcja
Noktowizor…aha
hhfs
nie wystarczy
obecnie ratuje się osoby nawet z głębokiej hipotermii
Paw.
Siedział, bo nie leżał. Każdy zrozumie, że ciało znajdowało się w pozycji siedzącej. Szukasz problemu, jakbyś nie miał większych zmartwień z rana.
Ff
Zwłoki przypięte pasem lub zakleszczone na fotelu mogą siedzieć geniuszu.
korbelel
Dureń
Paw.
Samochód, kierowca, alkohol, brawura, nadmierna prędkość, wąska dróżka ze śliską nawierzchnią, przydrożne drzewo – wszystko układa się w logiczny ciąg. Ktoś z odpowiedzialnością i wyobraźnią mógłby sobie je odpowiednie wcześnie połączyć. Niestety brak wyobraźni i kumulacja tego wszystkiego przynosi ofiary śmiertelne.
WAS
Cóż, choroba współistniejąca nadal w natarciu.
Kiario
Pobalowali, a wystarczyło przejść się piechotą i wszystko skończyło by się dobrze. To przykre że po alkoholu ludziom rozum odejmuje…
moze
Wiedzieli na co się piszą wsiadając z pijakiem do samochodu, a jak nie. Cóż to już się nie dowiedzą.
Danglan
No pewnie po takiej drodze to że 30/h jechał tylko drzewo poruszało się za szybko …. Cóż teraz skończyło się hulaszczy tryb życia …
Mm
Wiadomo w jakim wieku byli uczestnicy wypadku?
Jurny Stefan
Stawiam dolary przeciw orzechom, że sumaryczny wiek trójcy poniżej 70 wiosen.
*** mu na grób , siniaki tak kończą.A mógł walnąć się na wyrko , przespać i wytrzeźwieć oraz wtenczas jechać.
Akurat pijak za kierownica przezyl. Jego pasazer zginal.
Pewnie wszyscy pili, a jak się godzisz na jazdę z pijakiem, do tego w nocy i po takich drogach, to musisz sobie zdawać sprawę jak to się może skończyć.
„Od kierowcy wyczuwalna była silna woń alkoholu” – czyli na polski tłumacząc: dobry (podobniez) Bóg zrobił co mógł (wykorzystując przydrożne drzewo), reszty dokończą fachowcy (dokonując tzw. czynności…).
….i to piwo otwarte w boczku na tylnym siedzeniu….
Dobrze sie stało, że szanowny opój przeżył – będzie kogo „pociągnąć” do odpowiedzialności za śmierć kolesia, brata, ojca (niepotrzebne skreślić) i prawdopodobne kalectwo matki, siostry, żony kochanki (niepotrzebne skreślić).
…żony kochanki ?? kogoś tu poniosła fantazja… albo zabraklo przecinka , to przepraszam
Czyli na fotelu siedział nieżyjący pasażer? Czy zwłoki mogą siedzieć? Państwo Redaktorzy, proponuję kawkę z rana.
Widząc w rozbitym aucie osobę siedzącą na fotelu jest Pan/Pani w stanie już na oko stwierdzić, że nie żyje? Niebywała zdolność…
Jeśli nie żyje od dłuższego czasu, wystarczy noktowizor.
Noktowizor…aha
nie wystarczy
obecnie ratuje się osoby nawet z głębokiej hipotermii
Siedział, bo nie leżał. Każdy zrozumie, że ciało znajdowało się w pozycji siedzącej. Szukasz problemu, jakbyś nie miał większych zmartwień z rana.
Zwłoki przypięte pasem lub zakleszczone na fotelu mogą siedzieć geniuszu.
Dureń
Samochód, kierowca, alkohol, brawura, nadmierna prędkość, wąska dróżka ze śliską nawierzchnią, przydrożne drzewo – wszystko układa się w logiczny ciąg. Ktoś z odpowiedzialnością i wyobraźnią mógłby sobie je odpowiednie wcześnie połączyć. Niestety brak wyobraźni i kumulacja tego wszystkiego przynosi ofiary śmiertelne.
Cóż, choroba współistniejąca nadal w natarciu.
Pobalowali, a wystarczyło przejść się piechotą i wszystko skończyło by się dobrze. To przykre że po alkoholu ludziom rozum odejmuje…
Wiedzieli na co się piszą wsiadając z pijakiem do samochodu, a jak nie. Cóż to już się nie dowiedzą.
No pewnie po takiej drodze to że 30/h jechał tylko drzewo poruszało się za szybko …. Cóż teraz skończyło się hulaszczy tryb życia …
Wiadomo w jakim wieku byli uczestnicy wypadku?
Stawiam dolary przeciw orzechom, że sumaryczny wiek trójcy poniżej 70 wiosen.
25-letni kierowca