Kosił trawę na brzegu stawu, o mało nie wpadł ciągnikiem do wody. Interweniowali strażacy (zdjęcia)
16:05 06-08-2020
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 11:15 w Markuszowie w rejonie stawów. Strażacy otrzymali zgłoszenie o niebezpiecznie pochylonym ciągniku rolniczym na brzegu zbiornika, pojazd w każdej chwili mógł wpaść do wody.
Osoby pracujące przy stawie przed przyjazdem strażaków zabezpieczyły ciągnik pasami. Strażacy po przybyciu na miejsce, podkopali koła pojazdu i wyciągnęli ciągnik na drogę za pomocą wyciągarki.
Działania trwały kilkadziesiąt minut, brali w nich udział strażacy z Puław i Markuszowa.
(fot. OSP KSRG Markuszów)
Ty franek , jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to nie wypowiadaj się wcale.
przeczytaj swój nick od tyłu buraku buhahaha
Nie bulwersuj się. Święte prawo mówi, że podatnik ma płacić.
Abyś przeżył i nie potrzebował ich pomocy.
Trzeźwy ten wieśniak wogle byl? Bo to zadkosc na wsi.
I po co to robic afere? Kto pracowal troche w rolnictwie ten wie ze to zupelnie nic groznego, ale napiszecie jakos glupote i mieszczuchy maja sensacje. Na wsiach takie pochyly to normalnosc. I jeszcze ta straz wezwal jakis przewrazliwieniec, i po co to?? To wlasnie jemu nalezy sie lincz ze przez niego straz na darmo wzywana i on powinien oplacac. Sam wyjechalby traktorzysta i jeszcze pozniej to powtorzyl z palcem w du*** specjalnie dla was, wszystkich miejskich aferowiczow.
wystawic gamoniowi koszy akcij rachuneczek za brak muzgu
Kosił bez podpiętej kosiarki???