Koroszczyn: Przemyt środków ochrony roślin na granicy
10:36 06-09-2016
Do ujawnienia przemytu środków ochrony roślin doszło w poniedziałek na przejściu granicznym w Koroszczynie.
Pojemniki z 45 litrami chemikaliów były ukryte w kabinie oraz bocznych schowkach białoruskiej naczepy. Pięciolitrowe opakowania opatrzone były napisami w języku rosyjskim. Część z nich miała uszkodzone etykiety, a część nie miała ich wcale, budząc wątpliwości co do ich prawdziwego producenta i pochodzenia.
– Celnicy zatrzymali towar, natomiast Białorusina ukarali mandatem karnym w wysokości 3 tys. zł. Kolejne 40 litrów stosowanych w uprawie roślin specyfików mundurowi znaleźli jeszcze tego samego dnia w pobliżu jednej z toalet na terenie terminala. Nieznani sprawcy pozostawili tam osiem opakowań różnych preparatów o pojemności 5 litrów każdy – informuje rzecznik prasowy Izby Celnej podkom. Marzena Siemieniuk.
2016-09-06 10:12:28
(fot. Izba Celna)
Powinni napoić tymi pestycydami sowieta, to by nie wwozil następnym razem
A jakby urósł wielki?
I tak zjadacie ruskie pestycydy, w warzywach sprowadzanych zza wsch. granicy. U nas jest zakaz stosowania ale wszędzie poza unią pryskają czym chcą. Produkcja jest tam tańsza i są większe plony………Dlatego „”polskie”” koncerny przetwórstwa owoco-warzywnego sprowadzają do Polski ile się da…. A my to i tak zjemy.