Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Koreański sprzęt wojskowy dotarł do Polski (zdjęcia)

– To ważny dzień w historii Wojska polskiego. To ważne wydarzenie, które powoduje wzmocnienie siły Wojska Polskiego. Otóż sprzęt sprowadzony z Korei Południowej – czołgi K2 i armatohaubice K9 są na polskiej ziemi. Dziękuję panu prezydentowi, że jest dziś obecny z nami w ten ważny dzień. Chcemy pokoju, dlatego szykujemy się do wojny. Rozwijamy Wojsko Polskie, rozwijamy je liczebnie i wzmacniamy je poprzez wyposażanie w nowoczesny sprzęt. Zarówno czołgi K2, jak i armatohaubice K9 należą do najnowocześniejszej broni. W związku z tym to wyposażenie daje Wojsku Polskiemu narzędzie do skutecznego odstraszania agresora – powiedział Mariusz Błaszczak, wicepremier, minister obrony narodowej podczas odbioru sprzętu z Korei Południowej.

We wtorek 6 grudnia 2022 roku w Gdyni zakończył się rozładunek pierwszych czołgów K2 i armatohaubic K9 dla Polski. Dostawa została zrealizowana w ramach kontraktów zbrojeniowych zawartych w tym roku z Koreą Płd. Wojsko Polskie konsekwentnie wzmacnia potencjał z wykorzystaniem koreańskich technologii obronnych

– Wielu mówiło, że to są tylko plany, które może zostaną zrealizowane, a może nie. Udowodniliśmy, że rozwijamy Wojsko Polskie, że konsekwentnie wzmacniamy Wojsko Polskie, a wszystkim niedowiarkom chciałem powiedzieć, że chcieć to znaczy móc. Chciałem podziękować stronie koreańskiej za naszą współpracę. Za to, że mogę liczyć na partnerskie podejście, za to, że przełamuje różne bariery, które się pojawiają. Mamy wspólny cel. Jest nim budowa relacji polsko-koreańskich i wzmocnienie sił zbrojnych wolnego świata. Współpraca, która została nawiązana pomiędzy polskimi, a koreańskimi firmami z pewnością zaowocuje możliwościami rozwoju produkcji zbrojeniowej – podkreślił wicepremier Mariusz Błaszczak.

W lipcu br. zawarto umowę ramową z Hyundai Rotem na pozyskanie łącznie 1000 czołgów K2 i jego spolonizowanej wersji rozwojowej K2PL wraz z wozami towarzyszącymi, tj. wozami zabezpieczenia technicznego, wozami wsparcia inżynieryjnego i mostami towarzyszącymi oraz pozostałymi elementami opartymi o polskie rozwiązania, a także pakietem szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym producenta. Z kolei umowa ramowa zawarta z Hanwha Defense obejmuje pozyskanie łącznie 672 haubic samobieżnych K9A1 i jej spolonizowanej wersji rozwojowej K9PL wraz z wozami towarzyszącymi, a także pakietem szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym producenta.

Szef MON zaznaczył, że to pierwsza z planowanych dostaw koreańskiego sprzętu dla Wojska Polskiego.

– Dziś na polskiej ziemi jest już 10 czołgów K2, 24 armatohaubice K9. Podkreślam, że to jest pierwsza partia sprzętu, który zostanie dostarczony na podstawie zwartych umów do polski. W przyszłym roku będą kolejne odstawy. Żołnierze już szkolą się z obsługi tego sprzętu w Korei Południowej, a więc mają już odpowiednią wiedze, żeby niejako z marszu wejść w to wszystko, co wiąże się z obsługą tego sprzętu. Nasza umowa dotyczy także pakietu logistycznego oraz pakietu szkoleniowego. W naszej współpracy zamówiliśmy amunicję do tej broni, a więc mogę powiedzieć, że jesteśmy gotowi do konsekwentnego wzmacniania polskich sił zbrojnych. Chcę zapewnić wszystkich, że nie zatrzymamy się na tej drodze, której celem jest wzmocnienie Wojska Polskiego i zapewnienie bezpieczeństwa naszej Ojczyzny – powiedział.

Pod koniec sierpnia br. zawarto umowy wykonawcze związane z pozyskaniem od strony koreańskiej pierwszych 180 czołgów K2 w latach 2022-25 oraz 212 haubic samobieżnych K9 w latach 2022-26. Kolejna umowa ramowa z 29 października br. na pozyskanie wieloprowadnicowych wyrzutni K239 CHUNMOO przewiduje dostawy pierwszych 18 wyrzutni, zintegrowanych z polskimi pojazdami JELCZ wraz z amunicją już w 2023 r.

– W tej chwili już fizycznie następuje proces modernizacji i wzmocnienia polskiej armii poprzez nie tylko zakup, ale przede wszystkim dostawy z Korei Południowej czołgów K2 oraz armatohaubic K9 dla polskiej armii. Od miesięcy, od 24 lutego, od kiedy Rosja napadła na Ukrainę wszyscy wyraźnie widzimy jedno – tylko bohaterstwo żołnierza wyposażonego w nowoczesne, skuteczne uzbrojenie jest w stanie zatrzymać rosyjskie ambicje imperialne i rosyjską brutalność. Aby zapobiec agresji, aby zatrzymać wroga posiadanie tego wyposażenia przez armię jest konieczne. Dzisiaj to uzbrojenie, supernowoczesne dla polskiej armii, na wyposażenie polskich żołnierzy staje się faktem, staje się częścią wyposażenia polskich sił zbrojnych (…) Bardzo często w takich sytuacjach, kiedy odbiera się jakąś przesyłkę mówi się, że długo czekaliśmy na ten dzień. Otóż chcę z wielką satysfakcją podkreślić, że nie czekaliśmy na ten dzień długo, za co ogromnie dziękuję panu premierowi Mariuszowi Błaszczakowi i naszym koreańskim partnerom – zaznaczył prezydent.

Dostawa każdego z wymienionych, już zakontraktowanych rodzajów sprzętu wojskowego oznacza szeroką współpracę przemysłową na kolejnych etapach, co spowoduje zwiększenie kompetencji polskiego przemysłu obronnego. Wiele komponentów tych systemów uzbrojenia będzie pochodzić z polskiego przemysłu obronnego.

Koreański sprzęt wojskowy dotarł do Polski (zdjęcia)

Koreański sprzęt wojskowy dotarł do Polski (zdjęcia)

Koreański sprzęt wojskowy dotarł do Polski (zdjęcia)

Koreański sprzęt wojskowy dotarł do Polski (zdjęcia)

Koreański sprzęt wojskowy dotarł do Polski (zdjęcia)

Koreański sprzęt wojskowy dotarł do Polski (zdjęcia)

Koreański sprzęt wojskowy dotarł do Polski (zdjęcia)

Koreański sprzęt wojskowy dotarł do Polski (zdjęcia)

Koreański sprzęt wojskowy dotarł do Polski (zdjęcia)

Koreański sprzęt wojskowy dotarł do Polski (zdjęcia)

Koreański sprzęt wojskowy dotarł do Polski (zdjęcia)

Koreański sprzęt wojskowy dotarł do Polski (zdjęcia)

(fot. źródło MON)

54 komentarze

  1. Już podobne powitania /maseczek czy respiratorów?/ były na początku pandemii. Wielka pompa ale brak człowieka z kropidłem.

  2. Mogli odbierać ten „okazyjny cenowo” Sprzęt w fabryce Kraba. Ale by im tam brawo bili:)

  3. Czy to nie wspaniałe, że polski przemysł zbrojeniowy może sobie ze wzruszeniem patrzeć jak kupujemy sprzęt w Korei? Ktoś pisze o amunicji, że nie jesteśmy w stanie wyprodukować o odpowiednich parametrach a w komentarzach wyznawcy pislamu tłuką idiotyzmy o kalibrach. Czytanie ze zrozumieniem trudna sprawa. Po co nam sprzęt bojowy wyprodukowany w Polsce jak Koreańczycy o nas zadbają. Brak słów.

  4. Nastąpił wielki dzień, przyjechały zabawki dla polityków nawolujacych do agresji. Niech się nimi bawią ale na wiejskiej.

Z kraju